Data: 2011-02-10 19:16:52
Temat: Re: Odp: swędzenie miejsc intymnych a zielenina
Od: "Stokrotka" <o...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>> A było tak: kiedyś weszłam na forum dotyczącym pracy, gdzie jakaś kadrowa
>> > skarżyła się, że dotarło do niej CV z błędem ortografiacznym.
>
> Miała świętą rację. Jeśli się pisze CV z zamiarem otrzymania pracy,
> powinno się
> uważać na treść i formę tego dokumentu. Błędy ortograficzne źle świadczą
> o starającym się o pracę, są wyrazem lekceważenia pracodawcy a także
> świadczą o nieprzydatności pracownika do pewnych stanowisk.
1. Było to w okresie, gdy nie było jeszcze na rynku darmowego edytora ze
slownikiem polskim.
2.Co do stosunku kandydata do pszyszłego pracodawcy -
- i tak jest stokroć lepszy niż stosunek pracodawcy do kandydata na
pracownika: spotkałam się kiedyś szukając pracy z testem zawierającym np
słowo "dupa".
Nie spotkałam się zaś nawet w internecie by kandydat w CV używał takiego
słowa.
Test zahowałam. Pracodawcy nie pamiętam, miejsce pracodawcy - tak, ale to
się mogło zminić.
___________
>> Właśnie na tę głupią kadrową
>
> Mądrą. Też bym tak zareagował.
To mam szczęście, że nie mam głupiego szefa.
Ja na słowo dupa nie rozreklamowałam tego w internecie, tylko po prostu
wyszłam: po co pisać test, jak nie mam zamiaru pracować z hamem.
--
(tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl
|