Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news
.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: Mineta Ciszy <no_spam@no_priv.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Odp: (zmora)
Date: Wed, 14 Jul 2004 22:55:45 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 91
Message-ID: <cd46q2$fuu$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <cd3tcm$5k2$1@news.onet.pl> <cd41e0$ceh$1@atlantis.news.tpi.pl>
<cd437u$s6f$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: ct242.internetdsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1089838723 16350 80.53.229.242 (14 Jul 2004 20:58:43
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 14 Jul 2004 20:58:43 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; PL; rv:1.5b) Gecko/20030901
Thunderbird/0.2
X-Accept-Language: pl, en-us, en
In-Reply-To: <cd437u$s6f$1@news.onet.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:279177
Ukryj nagłówki
Użytkownik nawrocki napisał:
> Tak, ja też bym tak przydzielił punkty w tej fazie, gdyby nie fakt, że to
> właśnie mi się podoba w żyrafie, tj. jej bufanowastość. Ja, jako człowiek
> niedowartościowany dostatecznie wychodzę z założenia, że nie mogę być z
> kobietą, która by kochała tylko mnie. Bałbym się bowiem, że łatwo mogę tę
> miłość stracić. Obmyśliłem więc sobie, że lepiej będzie, jeśli zarobię kupę
> forsy i znajdę piękną kobietę, która zakocha się w mojej forsie, i w ten
> sposób zwiąże się ze mną... przyznasz mi chyba, albo i nie, że łatwiej jest
> kontrolować stan konta bankowego, niż serce kobiety.
>
idziesz na łątwiznę... nie buzuje w tobie męska duma? nie razi cie to ze
nie bedzie leciec na ciebie tylko kase?
> No ja nie mam jeszcze takiego doświadczenia, więc przemilczę tę kwestię.
>
wszystko przed tobą
> Tak, a po za tym, to ja wybrałem żyrafę, a w przypadku myszy, to trzeba
> powiedzieć, że to ona wybrała mnie, bo w końcu to ona pierwsza do mnie
> zadzwoniła i wyciągła mnie z domu. Tu pojawia się kolejna ważna kwestia -
> jeśli będę z myszą, to do końca życia będę niespokojny z powodu
> przeświadczenia, że nie musiałem godzić się na 'jej wybór mnie', tylko sam
> mogłem wybrać dla siebie kobietę, np. żyrafę.
>
tak czy siak jedno bez drugiego by nie funkcjonowało dostatecznie... z
resztą co cie obchodzi ten drugi? nie mozesz jej wykorzystać? bo mi sie
wydaje ze ty chcesz szpanować laską i dostać od niej niebo wrażeń
bardziej niz spędzanie z nią czasu jako "chlopak-dziewczyna"
tylko nie pytaj jak wykorzystać... znasz ją, zapewne wiesz jak uwodzić.
A wierz mi ze jak narobisz chrapki to ona nie zrezygnuje
Podpowiedzi:
-kark
-ucho
ciepły (świeży) oddech zrobi swoje...tylko nie pytaj blisko jakiej
częsci jej ciała oddychać (patrz podpowiedz:P)
> Cóż, to już ciężka kwestia. Najpierw ja się w niej totalnie zakochałem, a
> ona tylko mnie uspakajała, że zafascynowała się mną nie ze względu na mój
> wygląd, tylko ze względu na moją osobowość, co było mi niezbyt na rękę,
> bowiem wolałbym, żeby kobieta jeśli już, to zakochała się właśnie w moim
> wyglądzie, a nie osobowości. Chodzi tutaj o to, że wyglądam jak wyglądam
> (nie najgorzej :) i mój wygląd raczej nie ulega jakimś zmianom. Osobowość
> moja natomiast zmienia się sto razy na dzień, i w każdej chwili jest inna -
> jeśli więc kobieta zakochałaby się w mojej osobowości, a nie wyglądzie,
> byłoby ciężko tę jej miłość podtrzymać, bowiem musiałbym ciągle ją
> fascynować moją osobowością, i ciągle udawać, i w ogóle znacząco by to
> wpłynęło na mój spokój wewnętrzny.
>
po nitce do kłębka... olej mysze... skup sie na żyrafie :)
> No tak, ale z żyrafą już jesteśmy kumplami. Generalnie ja chciałbym przejść
> do następnego etapu, ale jak już wyjaśniłem, jest to nie możliwe ze względu
> na pewnego samca.. z Warszawy dodam.
>
rozumiem ze ani ty ani żyrafa tam nie mieszkacie... wiesz jak łątwo
odbic komus takiemu kobietę? staraj sie chopie staraj... ja ci mowie ze
duzo mozna zyskać :]
> Masz rację, że się czepiam, ale przecież nie mogę się związać z myszą,
> wiedząc, że jest jeszcze inna kobieta, która jest ważniejsza. Jeśli zwiąże
> się z myszą, to tak, jakbym się poddał, jakbym zadowolił się nagrodą
> pocieszenia, i przestał starać się o najwyższą stawkę. Być może to
> czepialstwo się ma mnie motywować.
zatem powtarzam olej mysze bo i tak nic z tego nie będzie
> Tu się mylisz... nie czekam na aferę, nikomu źle nie życze. Po prostu
> zakładam, że coś może się zmienić... a iskierką nadziei jest to, że jak
> powiedziała mi żyrafa, jej związek z gościem zaczyna ją nudzić. Seks i
> drogie prezenty przestają jej wystarczać - potrzebuje kontaktu duchowego, a
> tego jej gość nie może jej zapewnić.
>
no to zdobądz ją duchem...:)
> Tak, to bardzo pocieszające... ok. 3 miliardów kobiet - znajdz właściwą :)
ciesz sie ze masz wybór ;)
--
Tofik
Tofik to dziwka tak zwykły mawiać te, co go nie miały a bardzo chciały
by mieć :P
|