« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2007-11-24 21:08:30
Temat: Re: OdruchyIkselka napisał(a):
> Sky napisał(a):
>
>> Mądra "arystokracja" nigdy sie na salony nie pchała, nie pcha i pchać
>> nie będzie...
>
>
> Nie musiała - salony były jej.
> Pchają się inni - patrz np "ślub Dominiki Kulczykówny, córki
> najbogatszego Polaka Jana Kulczyka, z księciem Janem Eugeniuszem
> Stefanem Lubomirskim "
>
>> [a dziś własciwą arystokracją jest elita inteligencji]
>
>
> A istnieje coś takiego u nas???
> Przecież nawet inteligencji jeszcze nie mamy - dajże spokój...
> Tamta "wytłuczona" jeszcze się nie odrodziła. To nie jest tak hop-siup i
> już.
> To, że ktoś jest wykształcony w pierwszym-drugim-trzecim pokoleniu to
> jeszcze nie inteligencja.
>
>> Wniosek? Salony nigdy nie zapachną inteligencją...
>
>
> Nie powinny. Inteligencja nie jest powołana do salonów, tylko do
> służenia arystokracji w osiąganiu jej celów.
>
>
Dodam: arystokracja - to czystość rasy, krwi i umysłu.
--
XL wiosenna
"Ci, którym natura każe się trzymać z dala od wspólnoty ... , nie
potrzebują też obrony, bo brak zrozumienia nie może ich ugodzić, są
bowiem poza kręgiem światła, a miłość znajdzie ich wszędzie. Nie
potrzebują też pokrzepienia, bo jeśli chcą pozostawać prawdziwi, mogą
czerpać tylko z siebie, zatem nie można im pomóc, przedtem
nie zaszkodziwszy." Franz Kafka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2007-11-24 21:30:19
Temat: Re: Odruchy
Użytkownik "Ikselka" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:fia42g$ppn$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Ikselka napisał(a):
> > To, że ktoś jest wykształcony w pierwszym-drugim-trzecim pokoleniu to
> > jeszcze nie inteligencja.
inteligencję stanowi każdy inteligent[ny].
> Dodam: arystokracja - to czystość rasy, krwi i umysłu.
nie ma czegoś takiego jak
czystość rasy, krwi czy umysłu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2007-11-24 22:58:28
Temat: Re: OdruchySky napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:fia42g$ppn$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>>Ikselka napisał(a):
>
>
>>>To, że ktoś jest wykształcony w pierwszym-drugim-trzecim pokoleniu to
>>>jeszcze nie inteligencja.
>
>
> inteligencję stanowi każdy inteligent[ny].
>
>
>>Dodam: arystokracja - to czystość rasy, krwi i umysłu.
>
>
> nie ma czegoś takiego jak
> czystość rasy, krwi czy umysłu
>
>
Czystość rasy - istnieje. To pojęcie genetyczne.
Czystość krwi - nie trzeba daleko szukać, weź np Habsburgów czy rodzinę
cesarską w Japonii. To przykłady także na czystość rasy.
Czystość umysłu - to zdrowie psychiczne.
Zespół tych trzech cech znaleźć mozna tylko u arystokracji.
Jeśli którejś brak, to już nie jest arystokracja.
--
XL wiosenna
"Ci, którym natura każe się trzymać z dala od wspólnoty ... , nie
potrzebują też obrony, bo brak zrozumienia nie może ich ugodzić, są
bowiem poza kręgiem światła, a miłość znajdzie ich wszędzie. Nie
potrzebują też pokrzepienia, bo jeśli chcą pozostawać prawdziwi, mogą
czerpać tylko z siebie, zatem nie można im pomóc, przedtem
nie zaszkodziwszy." Franz Kafka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2007-11-24 23:01:23
Temat: Re: OdruchySky napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:fia42g$ppn$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>>Ikselka napisał(a):
>
>
>>>To, że ktoś jest wykształcony w pierwszym-drugim-trzecim pokoleniu to
>>>jeszcze nie inteligencja.
>
>
> inteligencję stanowi każdy inteligent[ny].
To pominęłam niechcący - odpowiadam:
odmawiasz posiadania inteligencji chłopom i arystokratom?
;-P
--
XL wiosenna
"Ci, którym natura każe się trzymać z dala od wspólnoty ... , nie
potrzebują też obrony, bo brak zrozumienia nie może ich ugodzić, są
bowiem poza kręgiem światła, a miłość znajdzie ich wszędzie. Nie
potrzebują też pokrzepienia, bo jeśli chcą pozostawać prawdziwi, mogą
czerpać tylko z siebie, zatem nie można im pomóc, przedtem
nie zaszkodziwszy." Franz Kafka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2007-11-24 23:13:35
Temat: Re: Odruchy
Użytkownik "Ikselka" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:fiaamb$f8s$2@atlantis.news.tpi.pl...
> Sky napisał(a):
> > Użytkownik "Ikselka" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:fia42g$ppn$1@atlantis.news.tpi.pl...
> >
> >>Ikselka napisał(a):
> >
> >
> >>>To, że ktoś jest wykształcony w pierwszym-drugim-trzecim pokoleniu to
> >>>jeszcze nie inteligencja.
> >
> >
> > inteligencję stanowi każdy inteligent[ny].
>
> To pominęłam niechcący - odpowiadam:
> odmawiasz posiadania inteligencji chłopom i arystokratom?
> ;-P
inteligentny [i dlatego "wykształcony"]
tak "chłop" jak i "arystokrata"
to już inteligent.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2007-11-24 23:14:00
Temat: Re: OdruchySky napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:fiaamb$f8s$2@atlantis.news.tpi.pl...
>
>>Sky napisał(a):
>>
>>>Użytkownik "Ikselka" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:fia42g$ppn$1@atlantis.news.tpi.pl...
>>>
>>>
>>>>Ikselka napisał(a):
>>>
>>>
>>>>>To, że ktoś jest wykształcony w pierwszym-drugim-trzecim pokoleniu to
>>>>>jeszcze nie inteligencja.
>>>
>>>
>>>inteligencję stanowi każdy inteligent[ny].
>>
>>To pominęłam niechcący - odpowiadam:
>>odmawiasz posiadania inteligencji chłopom i arystokratom?
>>;-P
>
>
> inteligentny [i dlatego "wykształcony"]
> tak "chłop" jak i "arystokrata"
> to już inteligent.
>
>
Albo mnie podpuszczasz, albo nie piszemy o tym samym.
Niech będzie za Wikipedią - choć jej nie lubię:
"Inteligencja - nazwa warstwy społecznej żyjącej(!!!!!!!!!!!!!!!!!!!) z
pracy twórczej umysłu, lub/i będąca głównym nośnikiem kultury narodowej."
--
XL wiosenna
"Ci, którym natura każe się trzymać z dala od wspólnoty ... , nie
potrzebują też obrony, bo brak zrozumienia nie może ich ugodzić, są
bowiem poza kręgiem światła, a miłość znajdzie ich wszędzie. Nie
potrzebują też pokrzepienia, bo jeśli chcą pozostawać prawdziwi, mogą
czerpać tylko z siebie, zatem nie można im pomóc, przedtem
nie zaszkodziwszy." Franz Kafka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2007-11-25 00:03:36
Temat: Re: Odruchy
Użytkownik "Ikselka" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:fiaagu$f8s$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Sky napisał(a):
> > Użytkownik "Ikselka" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:fia42g$ppn$1@atlantis.news.tpi.pl...
> >
> >>Ikselka napisał(a):
> >
> >
> >>>To, że ktoś jest wykształcony w pierwszym-drugim-trzecim pokoleniu to
> >>>jeszcze nie inteligencja.
> >
> >
> > inteligencję stanowi każdy inteligent[ny].
> >
> >
> >>Dodam: arystokracja - to czystość rasy, krwi i umysłu.
> >
> >
> > nie ma czegoś takiego jak
> > czystość rasy, krwi czy umysłu
> >
> Czystość rasy - istnieje. To pojęcie genetyczne.
W jakim świecie ty żyjesz? Poczytaj coś o Genographic Project.
Zresztą może chodzi ci o czystość tzw. ludzkiej rasy, ale i to
tylko bajka w świetle wiedzy choćby o wirusach które wciąż
"zanieczyszczają" ludzki genom, np z racji wpływu na mutacje
> Czystość krwi - nie trzeba daleko szukać, weź np Habsburgów czy rodzinę
> cesarską w Japonii. To przykłady także na czystość rasy.
No to brytyjski ród królewski -po księżnej Dianie- się nie nadaje...
a ponieważ podobne zabiegi "odświerzania krwi" są stosowane w każdej
z grup uważających się za ową arystokrację to...szukaj wiatru w polu
> Czystość umysłu - to zdrowie psychiczne.
Nie ma czegoś takiego jak zdrowie psychiczne.
Nawet nie ma "zdrowych" a tylko statystycznie
"uśrednieni"...zresztą po dokładniejszym przyjrzeniu się
jak to żartują psychiatrzy -u każdego się coś anomalnego
da znaleźć...i akurat ten żart tynfa jest wart.
> Zespół tych trzech cech znaleźć mozna tylko u arystokracji.
> Jeśli którejś brak, to już nie jest arystokracja.
Więc jak mówiłem arystokracja jaką ją chcesz widzieć nigdy nie istniała.
Jakaś niedzisiejsza jesteś...również z poziomem obecnej wiedzy o każdym
z aspektów jakie wymieniłaś...
Nie zawracaj mi więcej głowy tak absurdalnie nieracjonalnymi poglądami...
Jeśli jednak -to się nie dziw że nie będzie mi się chciało odpisać.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2007-11-25 00:23:50
Temat: Re: OdruchySky napisał(a):
>>Czystość rasy - istnieje. To pojęcie genetyczne.
>
>
> W jakim świecie ty żyjesz? Poczytaj coś o Genographic Project.
> Zresztą może chodzi ci o czystość tzw. ludzkiej rasy
Mylisz pojęcie rasy z gatunkiem.
>>Czystość krwi - nie trzeba daleko szukać, weź np Habsburgów czy rodzinę
>>cesarską w Japonii. To przykłady także na czystość rasy.
>
>
> No to brytyjski ród królewski -po księżnej Dianie- się nie nadaje...
> a ponieważ podobne zabiegi "odświerzania krwi" są stosowane w każdej
> z grup uważających się za ową arystokrację to...szukaj wiatru w polu
Istnieją odgałęzienia rodów arystokratycznych, czyste do tej pory.
Niekoniecznie są akurat przy władzy.
>>Czystość umysłu - to zdrowie psychiczne.
>
>
> Nie ma czegoś takiego jak zdrowie psychiczne.
> Nawet nie ma "zdrowych" a tylko statystycznie
> "uśrednieni"...zresztą po dokładniejszym przyjrzeniu się
> jak to żartują psychiatrzy -u każdego się coś anomalnego
> da znaleźć...i akurat ten żart tynfa jest wart.
Oczywiście, chodzi o utrzymanie się w granicach normy.
Czystość umysłu to także świadomość (zdrowa, nie wypaczona) własnej
wartości.
>>Zespół tych trzech cech znaleźć mozna tylko u arystokracji.
>>Jeśli którejś brak, to już nie jest arystokracja.
>
>
> Więc jak mówiłem arystokracja jaką ją chcesz widzieć nigdy nie istniała.
Istniała, nawet u nas, lecz została zniszczona przez dziejowe burze.
Ale np. arystokracja chińska do dziś siedzi na Tajwanie, część naszej
oraz np. rosyjskiej też gdzieś tam tuła się po świecie :-)
O ewentualności powrotu cara na tron Rosji nie słyszałeś ostatnimi czasy?'
:-P
> Jakaś niedzisiejsza jesteś...również z poziomem obecnej wiedzy o każdym
> z aspektów jakie wymieniłaś...
Bo ja w ogóle nie jestem z tego świata ;-P
> Nie zawracaj mi więcej głowy tak absurdalnie nieracjonalnymi poglądami...
> Jeśli jednak -to się nie dziw że nie będzie mi się chciało odpisać.
A dziwisz się, że DM jest dla mnie absurdalnie nieracjonalny...
Trzeba godzić się z nieracjonalnością innych, zachowując spokój i własne
zdanie o rzeczywistości, jak ja :-)
--
XL wiosenna
"Ci, którym natura każe się trzymać z dala od wspólnoty ... , nie
potrzebują też obrony, bo brak zrozumienia nie może ich ugodzić, są
bowiem poza kręgiem światła, a miłość znajdzie ich wszędzie. Nie
potrzebują też pokrzepienia, bo jeśli chcą pozostawać prawdziwi, mogą
czerpać tylko z siebie, zatem nie można im pomóc, przedtem
nie zaszkodziwszy." Franz Kafka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2007-11-25 00:27:12
Temat: Re: OdruchyIkselka napisał(a):
> Sky napisał(a):
>
>>> Czystość rasy - istnieje. To pojęcie genetyczne.
>>
>>
>>
>> W jakim świecie ty żyjesz? Poczytaj coś o Genographic Project.
>> Zresztą może chodzi ci o czystość tzw. ludzkiej rasy
>
>
> Mylisz pojęcie rasy z gatunkiem.
>
>
>
>>> Czystość krwi - nie trzeba daleko szukać, weź np Habsburgów czy
>>> rodzinę cesarską w Japonii. To przykłady także na czystość rasy.
>>
>>
>>
>> No to brytyjski ród królewski -po księżnej Dianie- się nie nadaje...
>> a ponieważ podobne zabiegi "odświerzania krwi" są stosowane w każdej
>> z grup uważających się za ową arystokrację to...szukaj wiatru w polu
>
>
> Istnieją odgałęzienia rodów arystokratycznych, czyste do tej pory.
> Niekoniecznie są akurat przy władzy.
>
>>> Czystość umysłu - to zdrowie psychiczne.
>>
>>
>>
>> Nie ma czegoś takiego jak zdrowie psychiczne.
>> Nawet nie ma "zdrowych" a tylko statystycznie
>> "uśrednieni"...zresztą po dokładniejszym przyjrzeniu się
>> jak to żartują psychiatrzy -u każdego się coś anomalnego
>> da znaleźć...i akurat ten żart tynfa jest wart.
>
>
> Oczywiście, chodzi o utrzymanie się w granicach normy.
> Czystość umysłu to także świadomość (zdrowa, nie wypaczona) własnej
> wartości.
>
>
>>> Zespół tych trzech cech znaleźć mozna tylko u arystokracji.
>>> Jeśli którejś brak, to już nie jest arystokracja.
>>
>>
>>
>> Więc jak mówiłem arystokracja jaką ją chcesz widzieć nigdy nie istniała.
>
>
> Istniała, nawet u nas, lecz została zniszczona przez dziejowe burze.
> Ale np. arystokracja chińska do dziś siedzi na Tajwanie, część naszej
> oraz np. rosyjskiej też gdzieś tam tuła się po świecie :-)
> O ewentualności powrotu cara na tron Rosji nie słyszałeś ostatnimi czasy?'
> :-P
>
>
>> Jakaś niedzisiejsza jesteś...również z poziomem obecnej wiedzy o każdym
>> z aspektów jakie wymieniłaś...
>
>
>
> Bo ja w ogóle nie jestem z tego świata ;-P
>
>
>> Nie zawracaj mi więcej głowy tak absurdalnie nieracjonalnymi poglądami...
>> Jeśli jednak -to się nie dziw że nie będzie mi się chciało odpisać.
>
>
> A dziwisz się, że DM jest dla mnie absurdalnie nieracjonalny...
> Trzeba godzić się z nieracjonalnością innych, zachowując spokój i własne
> zdanie o rzeczywistości, jak ja :-)
>
>
I tak oto wykończyłam nerwowo trickstera ;-)
--
XL wiosenna
"Ci, którym natura każe się trzymać z dala od wspólnoty ... , nie
potrzebują też obrony, bo brak zrozumienia nie może ich ugodzić, są
bowiem poza kręgiem światła, a miłość znajdzie ich wszędzie. Nie
potrzebują też pokrzepienia, bo jeśli chcą pozostawać prawdziwi, mogą
czerpać tylko z siebie, zatem nie można im pomóc, przedtem
nie zaszkodziwszy." Franz Kafka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2007-11-25 00:28:25
Temat: Re: OdruchyIkselka napisał(a):
> Sky napisał(a):
>
>>> Czystość rasy - istnieje. To pojęcie genetyczne.
>>
>>
>>
>> W jakim świecie ty żyjesz? Poczytaj coś o Genographic Project.
>> Zresztą może chodzi ci o czystość tzw. ludzkiej rasy
>
>
> Mylisz pojęcie rasy z gatunkiem.
>
>
>
>>> Czystość krwi - nie trzeba daleko szukać, weź np Habsburgów czy
>>> rodzinę cesarską w Japonii. To przykłady także na czystość rasy.
>>
>>
>>
>> No to brytyjski ród królewski -po księżnej Dianie- się nie nadaje...
>> a ponieważ podobne zabiegi "odświerzania krwi" są stosowane w każdej
>> z grup uważających się za ową arystokrację to...szukaj wiatru w polu
>
>
> Istnieją odgałęzienia rodów arystokratycznych, czyste do tej pory.
> Niekoniecznie są akurat przy władzy.
>
>>> Czystość umysłu - to zdrowie psychiczne.
>>
>>
>>
>> Nie ma czegoś takiego jak zdrowie psychiczne.
>> Nawet nie ma "zdrowych" a tylko statystycznie
>> "uśrednieni"...zresztą po dokładniejszym przyjrzeniu się
>> jak to żartują psychiatrzy -u każdego się coś anomalnego
>> da znaleźć...i akurat ten żart tynfa jest wart.
>
>
> Oczywiście, chodzi o utrzymanie się w granicach normy.
> Czystość umysłu to także świadomość (zdrowa, nie wypaczona) własnej
> wartości.
>
>
>>> Zespół tych trzech cech znaleźć mozna tylko u arystokracji.
>>> Jeśli którejś brak, to już nie jest arystokracja.
>>
>>
>>
>> Więc jak mówiłem arystokracja jaką ją chcesz widzieć nigdy nie istniała.
>
>
> Istniała, nawet u nas, lecz została zniszczona przez dziejowe burze.
> Ale np. arystokracja chińska do dziś siedzi na Tajwanie, część naszej
> oraz np. rosyjskiej też gdzieś tam tuła się po świecie :-)
> O ewentualności powrotu cara na tron Rosji nie słyszałeś ostatnimi czasy?'
> :-P
>
>
>> Jakaś niedzisiejsza jesteś...również z poziomem obecnej wiedzy o każdym
>> z aspektów jakie wymieniłaś...
>
>
>
> Bo ja w ogóle nie jestem z tego świata ;-P
>
>
>> Nie zawracaj mi więcej głowy tak absurdalnie nieracjonalnymi poglądami...
>> Jeśli jednak -to się nie dziw że nie będzie mi się chciało odpisać.
>
>
> A dziwisz się, że DM jest dla mnie absurdalnie nieracjonalny...
> Trzeba godzić się z nieracjonalnością innych, zachowując spokój i własne
> zdanie o rzeczywistości, jak ja :-)
>
>
I tak oto wykończyłam nerwowo trickstera ;-)
--
XL wiosenna
"Ci, którym natura każe się trzymać z dala od wspólnoty ... , nie
potrzebują też obrony, bo brak zrozumienia nie może ich ugodzić, są
bowiem poza kręgiem światła, a miłość znajdzie ich wszędzie. Nie
potrzebują też pokrzepienia, bo jeśli chcą pozostawać prawdziwi, mogą
czerpać tylko z siebie, zatem nie można im pomóc, przedtem
nie zaszkodziwszy." Franz Kafka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |