« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-05-10 11:09:31
Temat: Odstraszacz gryzoniWitam grupowiczow,
przeszukalem archiwum i niestety niewiele znalazlem na temat tego
urzadzenia. Czy ktos ma jakies doswiadczenia? Czy dobrze dziala na
krety? I czy dzwieki , ktore emituje (300-600Hz) maja wplyw na rozwoj
roslinek?
Prosze pomozcie...
pozdrawiam
Marcin
****************************************************
* Marcin Helinski |-\ /-|
* | \__/ |
* Software developer | / \ |
* | /----\ |
* Poznan University of Technology |/ \/ \|
* | /\ |
****************************************************
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2001-05-10 11:55:41
Temat: Re: Odstraszacz gryzoniPonoc dziala dobrze. W starych, bardzo starych postach byl list o
wykorzystaniu wibratora (tego z sexshopu, nie z telefonu komorkowego) jako
bardzo skutecznego narzedzia.
--
Pozdrawiam.
Rafal Wolski
Wirtualny Sklep Ogrodniczy
http://www.wolski.com.pl/sklep
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2001-05-10 15:15:14
Temat: Re: Odstraszacz gryzoni
Rafal Wolski napisał(a):
> Ponoc dziala dobrze. W starych, bardzo starych postach byl list o
> wykorzystaniu wibratora (tego z sexshopu, nie z telefonu komorkowego) jako
> bardzo skutecznego narzedzia.
O kurczę! Zatkało mnie!
Damy Cię chyba zbojkotujš za takie postponowanie.....
No nie...! Wibrator jako narzędzie ogrodnicze! No nie..! Szacunku więcej
chłopie!
Bogusław WRÓĆ!!!!! I przywróć należne proporcje sprawom!
Pozdrawiam :-)))))))))
Janusz
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2001-05-11 06:44:16
Temat: Re: Odstraszacz gryzoniRafal Wolski wrote:
>
> Ponoc dziala dobrze. W starych, bardzo starych postach byl list o
> wykorzystaniu wibratora (tego z sexshopu, nie z telefonu komorkowego) jako
> bardzo skutecznego narzedzia.
Problem w tym, ze nie wiem czy warto wydac na odstraszacz 75 zl. No i
jakos nie jestem przekonany, ze roslinki nie beda wcale reagowac na te
dzwieki. :(
pozdrawiam
Marcin
****************************************************
* Marcin Helinski |-\ /-|
* | \__/ |
* Software developer | / \ |
* | /----\ |
* Poznan University of Technology |/ \/ \|
* | /\ |
****************************************************
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2001-05-16 08:03:12
Temat: Re: Odstraszacz gryzoni
"Marcin Helinski" <h...@m...poznan.pl> wrote in message
> Czy ktos ma jakies doswiadczenia? Czy dobrze dziala na
> krety?
Dzisiaj rano wyjrzalem przez okno i zobaczylem 7 kopczykow, z czego
najblizsze bylo oddalone od 'wibratorka' o jakies 7 cm a najdalsze o 50...
Wnioskuje wiec, ze na moje krety dziala chyba dobrze - sily im dopisuja i
chyba poczucie humoru rowniez.
W instrukcji bylo napisane, ze zauwazalne efekty pojawiaja sie po 2-3
tygodniach, a w czasie tych pierwszych mozna czasem obserwowac wzmozona
aktywnosc. Tyle tylko, ze ten patyk wetkniety jest w ziemie juz 2...
miesiac.
Wiec nie wiem o co chodzi. Moze to nie ta czestotliwosc dzwieku? Moze mam
gluchego kreta? A moze to nie jest kret? I moze te kopce ziemi tylko mi sie
przysnily? Nie, przysnic mi sie nie przysnily, bo od poczatku sezonu
zdejmowana z kopcow ziemia posluzyla do zbudowania niezlego juz pagorka...
Wiec moze jednak gluchy - wiatraczki tez rowno olewal, o pardon,
okopywal...
-Piotr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2001-05-16 16:00:01
Temat: Re: Odstraszacz gryzoni
Użytkownik "Piotr Poznanski" <P...@s...org.pl> napisał w
wiadomości news:9dtcmp$cfp$1@news.tpi.pl...
>
> "Marcin Helinski" <h...@m...poznan.pl> wrote in message
> > Czy ktos ma jakies doswiadczenia? Czy dobrze dziala na
> > krety?
>
> Dzisiaj rano wyjrzalem przez okno i zobaczylem 7 kopczykow, z czego
> najblizsze bylo oddalone od 'wibratorka' o jakies 7 cm a najdalsze o 50...
> Wnioskuje wiec, ze na moje krety dziala chyba dobrze - sily im dopisuja i
> chyba poczucie humoru rowniez.
>
> W instrukcji bylo napisane, ze zauwazalne efekty pojawiaja sie po 2-3
> tygodniach, a w czasie tych pierwszych mozna czasem obserwowac wzmozona
> aktywnosc. Tyle tylko, ze ten patyk wetkniety jest w ziemie juz 2...
> miesiac.
>
> Wiec nie wiem o co chodzi. Moze to nie ta czestotliwosc dzwieku? Moze mam
> gluchego kreta? A moze to nie jest kret? I moze te kopce ziemi tylko mi
sie
> przysnily? Nie, przysnic mi sie nie przysnily, bo od poczatku sezonu
> zdejmowana z kopcow ziemia posluzyla do zbudowania niezlego juz pagorka...
>
Jesli przywabia krety, to wetknij go za plotem.
Moze jest jak w kawale o polakach za granica ktorych gryzly komary i kupili
srodek na komary.
Jak sie posmarowali, to zlecialy sie komary z calej okolicy.
Po dokladnym przetlumaczeniu instrukcji okazalo sie ze to srodek "na" komary
a nie "przeciw".
Pozdrawiam
IK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2001-05-16 16:32:56
Temat: Re: Odstraszacz gryzoni
Marcin Helinski napisał(a):
> Witam grupowiczow,
>
> przeszukalem archiwum i niestety niewiele znalazlem na temat tego
> urzadzenia.
A coś się uparł na urzšdzenie?!!!! Samiczkę trzeba schwytać, wynieść do
sšsiada i po kretach! :-)))))))))))))))))
Jeżeli o urzšdzeniach mowa, nie stosuj czasem sposobu o ktorym pisał
Rafał bo Cię żona znielubi. :-(
A na poważnie. Jest w sklepach taki środek , który na mojš populację
kretów działa i całe ubiegłe lato nie miałem żadnego kretowiska. Parę
kilometrów dalej u Piotra Kieracińskiego nie działał. Pewnie inna rodzina
kretów! :-)
Będę go (tego środka) szukał i w tym roku.
Jednak żeby nie byc posšdzanym o reklamiarstwo i ( co daj Boże) prowizję,
ewentualne informacje na priv.
Pozdrawiam :-)
Janusz
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |