Data: 2007-11-07 19:47:48
Temat: Re: Odstresuj się, odcham...pograj...
Od: "Sky" <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "JaKasia" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:fgssmc$q9r$2@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Sky" <s...@o...pl
> > napisał w wiadomości news:fgsreo$a38$1@news.onet.pl...
>
> >> > Tylko tchórze uciekają z ringu
> >> > twierdząc że walka nie jest
> >> > "na ich poziomie" ;P
> >>
> >> Albo realiści bez przywiązań
> >> do swojej roli strongmana.
> >
> > Realiści nie muszą uciekać
> > bo na ring na który ich nie
> > stać, w ogóle nie wchodzą ;P
>
> Ta zasada nie obowiazuje w grze zwanej zyciem.
> Wchodzisz czy tego chcesz czy nie.
Ta gra ma wiele epizodów.
Ring* z wieloma podringami.
Lub jest to mecz o wielu
pojedynkach-potyczkach...
Uciekanie z istotnych życiowo
świadczy o słabości charakteru
[problemach osobowych zwanych
właśnie potocznie tchórzostwem?]
Ale na wiele ringów które nie są
konieczne do "odwiedzenia" pcha
nas brak realizmu w ocenie własnych
możliwości, ot brak tej umiejętności
zwanej "mierzeniem sił na zamiary..."
*-o ile to w ogóle jest gra, ring albo mecz
|