Strona główna Grupy pl.sci.medycyna "Odwdzieczenie" za operacje

Grupy

Szukaj w grupach

 

"Odwdzieczenie" za operacje

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 106


« poprzedni wątek następny wątek »

61. Data: 2004-10-14 19:28:43

Temat: Re: "Odwdzieczenie" za operacje
Od: Vlad <v...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora



Marek Bieniek wrote:

> Lekarz (urzędnik, policjant, ksiądz, hydraulik etc) spauperyzowany, to
> lekarz bardziej podatny na korupcję. Takie są fakty.
> Ja dla odmiany nie rozumiem, dlaczego od lekarzy oczekuje się moralności
> na poziomie znacznie wyższym, niż od policjantów na przykład. Czy
> polityków - to nawet lepszy przykład, bo o ile decyzje lekarza mogą
> zmienić losy jednostki, to decyzje polityków - milionów jednostek.

Pokutuje nadal mit Judyma . jakoś nikomu nie chce się sięgnąć do myśli
ekonomistów . W kalendarzu Franklina są takie motta: pusty worek nie
może stać prosto i drugie: bieda i niemoralność jednoczą się ze sobą.
Skoro "państwo" podwyższyło zarobki sędziów i prokuratorów po to , by
uszczelnic system i zmnijejszyć pokuse łapówek to dlaczego nie robi tego
z medykami? MOże wygodniej jest utrzymuwać ich w tej niemoralnej
sytuacji a jak podskoczą to dać im po łapach? Popatrz na tych poz-owców,
jak kolą w oczy wyremontowane niepubliczne poradnie , auta lekarzy ( to
,że to w leasingu, kredycie to nikogo nie obchodzi. te medialne
informacje o dziesiątkach tysięcy przychodó. Nikogo nie obchodzi to ,że
przychód to nie to samo co dochod.
Wygodniej na pewno jest co chwile łapac jakiegoś lekarza na pijaństwie
czy na wzięciu 50 zł za wizyte w szpitalu ( na circa 100tys lekarzy
zawsze znajdzie się ofiare) niż umieścić w wycenie procedur (porad
lekarskich) stawkę będącą honorarium za wizytę.

Pare lat temu na zamknietej liscie dyskusyjnej kolega z Anglii napisał
,że tam też zdarza się ,że pacjent przynosi w prezencie alkohol ,
wieczne pióro, drobny gadżet. Te przedmioty sa później wystawiane w
bożonarodzeniowych loteriach w szpitalu. To czy pacjent przyniesie po
zabiegu jeden kwiatek, kluczyki do mercedesa czy po prostu powie
dziękuję zależy od samego pacjenta.

Co do postu rozpoczynającego wątek: najczęściej widzę że im bardziej
pacjent stara się wcisnąc kase czy flache przed zabiegiem ( a lekarz nie
weźmie) tym bardziej stara się unikac kontaktu z lekarzem operującym po
zabiegu.
Vlad

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


62. Data: 2004-10-14 19:34:42

Temat: Re: "Odwdzieczenie" za operacje
Od: "Ruua" <TU.WPISZ.MÓJ.NICK@idea.WYTNIJ.net.TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Vlad" <v...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ckmk0r$lhs$1@inews.gazeta.pl...

> Pare lat temu na zamknietej liscie dyskusyjnej kolega z Anglii napisał
> ,że tam też zdarza się ,że pacjent przynosi w prezencie alkohol ,
> wieczne pióro, drobny gadżet. Te przedmioty sa później wystawiane w
> bożonarodzeniowych loteriach w szpitalu. To czy pacjent przyniesie po
> zabiegu jeden kwiatek, kluczyki do mercedesa czy po prostu powie
> dziękuję zależy od samego pacjenta.

w polskiej tv mowili, ze w anglii jak starsza pani chciala PO pobycie w
szpitalu dac pielegniarce pyszne pomidorki z wlasnej dzialki za dobra
opieke, to ta odmowila bojac sie posadzenia o lapowke. to tez przegiecie w
druga strone, ale o wiele mi ono blizsze, niz to, co sie dzieje w polsce.

a juz uzaleznianie wykonania zabiegu od kasy, to dla mnie dranstwo
najwyzszej kategorii. ciezko mi sobie wyobrazic, ze ktos bliski gasnie w
oczach, a ja dwoje sie i troje, zeby uzyskac kase, ktorej zazadal taki
bandyta:( jak patrze jaka kwote mam potracana co miesiac na pasku, to wiem,
ze gdybym ja dostala do reki ,to byloby mnie stac na prywatne wizyty. a tak
i pensji duza czesc zabieraja mi i jeszcze wyciagaja brudne lapy w
zakamarkach szpitali:(


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


63. Data: 2004-10-14 19:42:07

Temat: Re: "Odwdzieczenie" za operacje
Od: "pestifer" <p...@C...fm> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Vlad" <v...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ckmk0r$lhs$1@inews.gazeta.pl...
>
ciach

> Co do postu rozpoczynającego wątek: najczęściej widzę że im bardziej
> pacjent stara się wcisnąc kase czy flache przed zabiegiem ( a lekarz nie
> weźmie) tym bardziej stara się unikac kontaktu z lekarzem operującym po
> zabiegu.

a mnie najbardziej podoba sie: "to ja na razie dziekuje"
jak jest dalej wiadomo


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


64. Data: 2004-10-14 19:44:00

Temat: Re: "Odwdzieczenie" za operacje
Od: "ulast" <u...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ruua" <TU.WPISZ.MÓJ.NICK@idea.WYTNIJ.net.TO.pl>
napisał w wiadomości news:ckmjda$a0g$1@mamut.aster.pl...
> Użytkownik "ulast" <u...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:ckmfq8$3aj$2@atlantis.news.tpi.pl...
>
> > ...a jak to jest z lekarzem?...czy można "dac coś extra" ?,
żeby
> > moralnie było i wdzięcznie? (zakłądając, iż wiemy że facet na
> > prawdę zarabia mało)
> >
> > Tak sobie tylko gdybam
>
> ja uwazam, ze tak, ale PO. jezeli ktos cie wylatkowo milo
"obsluzyl" i
> potraktowal po ludzku, to masz prawo mu podziekowac - czy pani z
okienka
> pocztowego, czy lekarzowi, czy komukolwiek innemu.

Też tak uważam, wychodząc ze szpitala daję pielęgniarkom kawę
rozpuszczalną ;-)..bo nrzekają, ze wszyscy dają mieloną a ona już
dawno niemodna ;-)
Ale pielęgniarki w "moim" szpitalu to dziewczyny na prawde z
sercem, przemiłe...nigdy się nie spotkałam aby kogokolwiek
traktowały źle.

Pozdrawiam
Ula (ulast)
www.ulast.prv.pl





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


65. Data: 2004-10-14 19:45:00

Temat: Re: "Odwdzieczenie" za operacje
Od: "ulast" <u...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ruua" <TU.WPISZ.MÓJ.NICK@idea.WYTNIJ.net.TO.pl>
napisał w wiadomości news:ckmjfj$a2a$1@mamut.aster.pl...
> Użytkownik "ulast" <u...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:ckmfq7$3aj$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> > Człowiek oddany swojej pracy czy to lekarz czy śmieciarz, po
> > prostu będzie ją wykonywał dobrze.
> > (Ameryki chyba nie odkryłam?) :-)
>
> a ja znam ludzi, co nie lubia swojej pracy, ale sa
perfekcjonistami i robia
> swoja prace dobrze.

Ale lepiej wykona ją ten, co lubi ją wykonywać...;-)
Tak myślę...

Pozdrawiam
Ula (ulast)
www.ulast.prv.pl




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


66. Data: 2004-10-14 19:45:37

Temat: Re: "Odwdzieczenie" za operacje
Od: "pestifer" <p...@C...fm> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Ruua" <TU.WPISZ.MÓJ.NICK@idea.WYTNIJ.net.TO.pl> napisał w
wiadomości news:ckmkci$avo$1@mamut.aster.pl...
> Użytkownik "Vlad" <v...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:ckmk0r$lhs$1@inews.gazeta.pl...
>
ciach
> ( jak patrze jaka kwote mam potracana co miesiac na pasku, to wiem,
> ze gdybym ja dostala do reki ,to byloby mnie stac na prywatne wizyty. a
> tak
> i pensji duza czesc zabieraja mi i jeszcze wyciagaja brudne lapy w
> zakamarkach szpitali:(

no smialo-ile ci co miesiac sciagja na ubezpieczenie zdrowotne, razem
policzymy
jako wstep powiem, ze wizyta prywatna u profesora kosztuje 200-500 zl, sama
porada
?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


67. Data: 2004-10-14 20:00:24

Temat: Re: "Odwdzieczenie" za operacje
Od: "Ruua" <TU.WPISZ.MÓJ.NICK@idea.WYTNIJ.net.TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "pestifer" <p...@C...fm> napisał w wiadomości
news:ckml1r$1hk$1@atlantis.news.tpi.pl...

> no smialo-ile ci co miesiac sciagja na ubezpieczenie zdrowotne, razem
> policzymy
> jako wstep powiem, ze wizyta prywatna u profesora kosztuje 200-500 zl,
sama
> porada
> ?

widzisz - ja porownalam swoja stawke zdrowotna do stanu zdrowia mnie i mojej
rodziny. wizyty u profesorow biore tylko wtedy, jak wymaga tego powaga
sytuacji, albo chce potwierdzic diagnoze. najwyzsza stawka, jaka spotkalam w
wwie, to 200 zl. zwykle chodze do duzo tanszych lekarzy, zreszta nawet teraz
juz prawie nie korzystam z panstwowej sluzby zdrowia, choc bule:(

na szczescie trub zycia i odzywianie sprawia, ze jestem w miare zdrowa, ale
czasem chodze do lekarzy. wiecej jednak jak na razie wydaje na
profilaktyke - regularne badnaia kontrolne (robione prywatnie).


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


68. Data: 2004-10-14 20:01:42

Temat: Re: "Odwdzieczenie" za operacje
Od: deberg <"deberg[nospam]"@o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Przepraszam, nie byłem w stanie przeczytać poprzednich postów. Jestem
świadomy, że mój post bedzie kontrowersyjny. Moje zdanie jest takie:
jeżeli czujesz się w jakimś stopniu zobowiązany, jeśli stać Cię na to i
jeżeli jesteś bardzo zadowolony z leczenia to lepiej dać lekarzowi
200-500 pln niż koniak Henessy. Zyskujesz zwykle prawo do dodatkowych
wizyt po godzinach pracy, łatwiejszy dostęp do lekarza itd. Teraz to on
będzie się czuł zobowiązany (mam nadzieję). Jeśli wyraźnie dawał Ci do
zrozumienia , że liczy na kasę, to nie dawaj nic bo pazerność nie
powinna popłacać. Pamiętaj o jednym: należy Ci się leczenie za darmo!
Jeśli jednak chcesz dać pieniądze to daj. Może wystarczą na opłatę za
jakieś tanie szkolenie. Nie dawaj pieniędzy, jeśli ich nie masz. Zwykle
wystarczy duży uśmiech i szczere dziękuję :) pamiętaj: NIGDY NIE DAWAJ
ALKOHOLU: Przecież nie chcesz, żeby Twój lekarz stał się alkoholikiem :)
A Napoleony i tak dostają zwykle pielęgniarki, kto by to gówno
zabierał do domu.... \:)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


69. Data: 2004-10-14 20:39:53

Temat: Re: "Odwdzieczenie" za operacje
Od: "pestifer" <p...@C...fm> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Ruua" <TU.WPISZ.MÓJ.NICK@idea.WYTNIJ.net.TO.pl> napisał w
wiadomości news:ckmlsn$cj0$1@mamut.aster.pl...
> Użytkownik "pestifer" <p...@C...fm> napisał w
> wiadomości
> news:ckml1r$1hk$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>> no smialo-ile ci co miesiac sciagja na ubezpieczenie zdrowotne, razem
>> policzymy
>> jako wstep powiem, ze wizyta prywatna u profesora kosztuje 200-500 zl,
> sama
>> porada
>> ?
>
> widzisz - ja porownalam swoja stawke zdrowotna do stanu zdrowia mnie i
> mojej
> rodziny. wizyty u profesorow biore tylko wtedy, jak wymaga tego powaga
> sytuacji, albo chce potwierdzic diagnoze. najwyzsza stawka, jaka spotkalam
> w
> wwie, to 200 zl. zwykle chodze do duzo tanszych lekarzy, zreszta nawet
> teraz
> juz prawie nie korzystam z panstwowej sluzby zdrowia, choc bule:(
>
> na szczescie trub zycia i odzywianie sprawia, ze jestem w miare zdrowa,
> ale
> czasem chodze do lekarzy. wiecej jednak jak na razie wydaje na
> profilaktyke - regularne badnaia kontrolne (robione prywatnie).

wprawdzie nie odpowiedzialas na pytanie ale rozumiesz, ze skladka jaka
placimy nie moze zapewnic odpowiedniego standardu. ja 2x wiecej place za
ubezpieczenie auta a w tym nie ma napraw!
PS. badania nie sa profilaktyka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


70. Data: 2004-10-14 20:42:43

Temat: Re: "Odwdzieczenie" za operacje
Od: "pestifer" <p...@C...fm> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "deberg" <"deberg[nospam]"@o2.pl> napisał w wiadomości
news:ckmm5u$5n$1@nemesis.news.tpi.pl...
...
> A Napoleony i tak dostają zwykle pielęgniarki, kto by to gówno zabierał
> do domu.... \:)

nie przesadzaj, do domu moze nie ale nadaje sie do auta do spryskiwaczy w
zimie


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 11


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Zapalenie miazgi
Resekcja zoladka
katar spływa do gardła
recepta dla inwalidy wojennego
Pojemnik na posiew moczu

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »