Data: 2002-04-15 06:07:16
Temat: Re: Oferta Hobby Studio
Od: "Gocha" <g...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> do PL ciagnie mojego meza, ja stoje na uboczu, bo jestem
> realistka, czyli w oczach wielu - pesymistka...
Pesymista, to optymista ale dobrze zorientowany. Slyszalas juz to kiedys?
> w Polsce sie zyje taniej niz tu, jedzenie np jest tansze,
W Polsce nie tylko jedzenie jest tansze. Pensje niestety tez. No chyba ze
ktos jest w zarzadzie firmy, albo chociaz blisko niego.
>
> mnie od tych 23 lat bylo DOBRZE w Anglii/Walii i zlego zlowa nie
> dam na kraj-ludzi powiedziec...bedzie mi o wiele trudniej
> przyzwyczaic sie do gburowatych ludzi niz to usmiechajacych sie,
> mowiacych hello do zupelnie obcych, zagadujacych, pomagajacych z
> siatami , kulturalnych kierowcow (niekulturalnych sie boje w
> Polsce i pada na mnie blady strach,ze mam tam jezdzic moim nie
> podrapanym autkiem), jacy sa tu.
No a teraz ja sie zrzymam, bo Polska to moja ojczyzna i tez nie lubie, kiedy
ktos tak uogólnia. I ja i mój maz jestesmy Polakami i nie uwazamy sie ani za
gburów, ani za piratów drogowych, ani inne ladaco. Tutaj sie jednak troche
zmieniemilo w ostatnich czasach i nie musza ludzie walczyc o miejsce w
kolejce do ostatniego ochlapu miesa jak w kryzysie. A ze nie wolaja z
drugiego konca ulicy "hello", to tylko dlatego, ze nie jest to tutaj
przyjete. No ale jesli przeprowadzisz sie na wies, to zapewne beda. Ze mna
witaja sie nawet przez 3 ploty.
Uff, ale sie wyzloscilam! Ale mi juz przeszlo.
Gocha
|