Data: 2004-12-28 15:27:58
Temat: Re: Ogłoszenie matrymonialne Hitlera
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
The Stroyer:
> Hitler był chyba bardziej antychrześcijański, niż antyreligijny.
> Lenin patrzył na to inaczej, bardziej ogólnie.
Nooo, Lenin rowniez byl ewidentnie "antychrzescijanski".
No zamykal kler (prawoslawny) w lagrach nawet, a cerkwie przerabial
w najlepszym razie na muzea, a niekiedy tez na magazyny (sklady).
> ... mam wrażenie, że widać pomiędzy nimi granicę Azja-Europa.
> I to oczywiście Hitler był Europejczykiem, wręcz wzorcowym
Nie przesadzalbym z "azjatyckoscia" Lenina.
Zwroc uwage ze jego idee realnie wprowadza w zycie najczesciej
wlasnie Europa (przyklad Szwecji, czy koncepcja zjednoczonej UE
+ doplaty, subskrypcje... itp) w tym zwlaszcza w obszarze ekonomii
(zwroc uwage np na spolki akcyjne, ktorych forma wlasnosci pozostaje
"kolektywna" w bardzo scislym sensie okreslonym ideowo przez
mysl maksistowsko-leninowska).
> tylko nabroił i wszyscy się na niego pogniewali ;)
Z tym "nabrojeniem"...
wydaje mi sie ze wiem skad Hitler zaczerpnal [nierealistyczna]
koncepcje holokaustu, a mianowicie...
z [doslownie] wizji.
Otoz jesli rzeczywiscie Hitler byl swiadkiem Jezusa (co wg mnie jest
nadzwyczajnie prawdopodobne) i mial widzenie konca czasow, to
z niezbyt precyzyjnej interpretacji tego co zobaczyl, podejrzewam
ze mogl wyciagnac wniosek, iz dominacja nowego czlowieka ma
sie wiazac z aktywnym ~usmierceniem starego czlowieka...
co w rzeczywistosci najogolniej mowiac nie jest [zupelna] prawda...
ale to tylko moja ~hipoteza. :)
Tak wiec nawet jesli sie myle, to i tak Hitler popelnil cos w rodzaju
falstartu z ta swoja ze tak powiem namiasteczka 'armagedonu'.
Niestety.
--
Czarek
|