Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Ognik szkarłatny

Grupy

Szukaj w grupach

 

Ognik szkarłatny

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 42


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2000-10-20 11:23:35

Temat: Re: Ognik szkarłatny
Od: Krzysztof Koterba <k...@r...pl> szukaj wiadomości tego autora

Bogusław Radzimierski wrote:
> Wprowadzanie nazw polzimozielony,cwierczimozielony itd.czyni tylko
> spustoszenie w systematyce.

O wiele jasniejsze bylyby okreslenia: dolutegozielony, domarcazielony,
itp. :-)

Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek K. :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2000-10-20 13:37:18

Temat: Odp: Ognik szkarłatny
Od: "Basia Kulesz" <b...@z...polsl.gliwice.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Bogusław Radzimierski <p...@n...com.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:001501c03a83$5a794e40$151da0d4@ppp...
> Witam.
> Pyracantha coccinea (dobrze ze uscislilas Basiu :) ) w.g Guntera
Steinbacha
> cytuje:
> Cechy: zimozielony ,bardzo gesty krz.........
> Pyracantha coccinea w.g Christophera Brickella
> Cytuje:
> Wiecznie zielony klujacy krzew...........:)
> Sadze ze obie te nazwy znacza to samo :))
> Wprowadzanie nazw polzimozielony,cwierczimozielony itd.czyni tylko
> spustoszenie w systematyce.

Bricknell jest Anglikiem, a Steinbach chyba Niemcem. W Polsce mamy trochę
ostrzejszy klimat. Na tej samej zasadzie mógłbyś napisać, że np. lwia
paszcza jest byliną, bo gdzieś tam, bodaj w południowej Afryce tak jest w
istocie. A my klasyfikujemy tę roślinę jako jednoroczną przecież, zgodnie z
wymogami naszego klimatu. Jak nie zapomnę, to poszperam w domu i zobaczę,
który to z naszych mądrali używa określenia 'półzimozielony" w stosunku do
ognika.

Pozdrawiam kłótliwie, Basia.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2000-10-21 10:57:45

Temat: Re: Ognik szkarłatny
Od: " " <g...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> Użytkownik Bogusław Radzimierski <p...@n...com.pl> w wiadomości do grup
> dyskusyjnych napisał:001501c03a83$5a794e40$151da0d4@ppp...
> > Witam.
> > Pyracantha coccinea (dobrze ze uscislilas Basiu :) ) w.g Guntera
> Steinbacha
> > cytuje:
> > Cechy: zimozielony ,bardzo gesty krz.........
> > Pyracantha coccinea w.g  Christophera Brickella
> > Cytuje:
> > Wiecznie zielony klujacy krzew...........:)
> > Sadze ze obie te nazwy znacza to samo :))
> > Wprowadzanie nazw polzimozielony,cwierczimozielony itd.czyni tylko
> > spustoszenie w systematyce.
>
> Bricknell jest Anglikiem, a Steinbach chyba Niemcem. W Polsce mamy trochę
> ostrzejszy klimat. Na tej samej zasadzie mógłbyś napisać, że np. lwia
> paszcza jest byliną, bo gdzieś tam, bodaj w południowej Afryce tak jest w
> istocie. A my klasyfikujemy tę roślinę jako jednoroczną przecież, zgodnie z
> wymogami naszego klimatu. Jak nie zapomnę, to poszperam w domu i zobaczę,
> który to z naszych mądrali używa określenia 'półzimozielony" w stosunku do
> ognika.
>
> Pozdrawiam kłótliwie, Basia.
> Sprawdziłam - nasi "mądrale" twierdzą, że ognik to krzew zimozielony. Wynika
z tego wyłącznie tyle, że nikt nie ma licencji na wieczną prawdę i może
należałoby wprowadzić pewne poprawki w nazewnictwie. W naszych warunkach ognik
NIE JEST zimozielony i żadne naukowe autorytety tego nie zmienią....Nie
obawiałabym sie "spustoszenia w systematyce", gdyż więcej zamieszania wprowadza
niesłuszne traktowanie ognika jak zimozielonego - np próby rozmnażania w
terminie właściwym dla zimozielonych podczas gdy właściwa pora to czerwiec.Bez
obrazy autorytetów

Barbara Guzek
e-mail p...@k...net.pl
http://republika.pl/guzekszkolka/



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2000-10-21 10:59:51

Temat: Re: Ognik szkarłatny
Od: " " <g...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Użytkownik <g...@p...onet.pl>
>
> >W mojej szkółce sadzonkujemy różne odmiany ognika w czerwcu, bez
> > ukorzeniacza i korzenią się praktycznie w 100%. Jeżeli masz problemy to
> > znaczy że ukorzenianie przebiega w złych warunkach, np za mała wilgotność
> > lub sadzonki są zbyt silnie zdrewniałe. Osobiście nie znam szkółkarza
> który
> > stosuje jesienne ukorzenianie ognika, mimo że literatura ten termin
> podaje.
> > Sadzonka musi byc miękka i niezbyt duża (4-5 cm)
>
> Może faktycznie poprzednio były to za duże kawałki.
> Jeśli mi sie teraz nie uda to sprobuję wysępić jeszcze jedną gałązkę
> w czerwcu. Teraz mam trzy kawałeczki 8, 6 i 4 cm nie do końca zdrewniałe,
> raczej mniej.
> A jak mi się zupełnie nie uda to się zgłoszę do Ciebie
> pytać jakie masz odmiany, interesują mnie bardzo ciemnymi owocami,
> Czy jestes daleko od Warszawy?
> Przy okazji sadziłam w tym roku 2 ogniki  kupione. Czy możesz mi powiedzieć
> Jak głeboki jest system korzeniowy doroslego ognika i jaki odczyn lubi?
> Mam ziemię bardzo gliniastą i  chcę zawsze coś bardziej
> próchniczego podrzucic pod spód. Muszę się sporo namęczyć
> przy kopaniu głębokich dołków, kopię tak na cale 2 szpadle.
> Czy dobrze?
> Dziękuję za radę i pozdrawiam
> Anka
>
> PS. Jak się do Ciebie zwracać nie piszesz nadawcy
> --------------- Z motyką na słońce ------------------
> Z adresu zwrotnego wyrzuć NOSPAM.
> poprawny jest    <s...@f...edu.pl>
> >
> Nie potrafię powiedzieć jak głęboki jest system korzeniowy ognika. W
literaturze nie ma nic na ten temat, a własnych doświadczeń nie mam z prostego
powodu - dorosłe ogniki nie znoszą przesadzania, więc nigdy nie widziałam ich
korzenia. Ale bez obaw, ognik nie jest wymagający w stosunku do gleby, lubi
gleby lekko gliniaste byle nie były podmokłe. Problem stanowi jedynie mróz i
parch, ten sam co u jabłoni, zwalcza się go tymi samymi środkami. Gorzej z
mrozem - moje ogniki zmarzły pamiętnej zimy 95-96, natychmiast posadziłam nowe
i, odpukać, rosną pięknie. Fakt, że mieszkam w okolicy podgórskiej (zimne
wiatry)
Opisane przygotowywanie ziemi moim zdaniem nie jest niezbędne zakładając, że
przed założeniem ogrodu dobrze przygotowałaś ziemię (np całość przekopana z
obornikiem na dwa sztychy łopatą) Jeżeli nie a gleba jest BARDZO gliniasta to
niestety musisz męczyć się dalej...

Barbara Guzek
http://republika.pl/guzekszkolka/
e-mail p...@k...net.pl

>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2000-10-22 05:36:40

Temat: Re: Ognik szkarłatny
Od: "Krzysztof Marusiński" <o...@t...jest.to> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Bogusław Radzimierski" <p...@n...com.pl> napisał w wiadomości
news:001501c03a83$5a794e40
..........
w.g Guntera Steinbacha
> cytuje:
...................
w.g Christophera Brickella
> Cytuje:

Nie mozna wymagać aby tacy znawcy zastanawiali sie, jak maja się ich poglady
wzgledem roslin rosnacych na terenach pokomunistycznych :-).

> Wprowadzanie nazw polzimozielony,cwierczimozielony itd.czyni tylko
> spustoszenie w systematyce.

Uważasz, że systematyka powinna być bardziej uporządkowana niż uporządkowane
jest zachowanie się roślin.?
Spustoszenie w systematyce (w/g Ciebie) wprowadza także pan Hrynkiwiecz i
inni pisząc: " o liściach zimozielonych i częściowo opadających".
Czy ja, biedny, mały robaczek mam prawo przyswajać sobie poglądy naszych
rodzimych autorytetów?
--
:-) http://ogrod.to.jest.to


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2000-10-22 15:58:36

Temat: Re: Ognik szkarłatny
Od: p...@n...com.pl (Bogusław Radzimierski) szukaj wiadomości tego autora


----- Original Message -----
From: @newsgate.onet.pl <g...@p...onet.pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Saturday, October 21, 2000 12:57 PM
Subject: Re: Ognik szkarłatny


> Sprawdziłam - nasi "mądrale" twierdzą, że ognik to krzew zimozielony.
Wynika
> z tego wyłącznie tyle, że nikt nie ma licencji na wieczną prawdę i może
> należałoby wprowadzić pewne poprawki w nazewnictwie. W naszych warunkach
ognik
> NIE JEST zimozielony i żadne naukowe autorytety tego nie zmienią....Nie
> obawiałabym sie "spustoszenia w systematyce", gdyż więcej zamieszania
wprowadza
> niesłuszne traktowanie ognika jak zimozielonego - np próby rozmnażania w
> terminie właściwym dla zimozielonych podczas gdy właściwa pora to
czerwiec.Bez
> obrazy autorytetów
>
> Barbara Guzek
> e-mail p...@k...net.pl
> http://republika.pl/guzekszkolka/

Jak na razie nikt mnie nie przekonal ze Ognik nie jest roslina zimozielona.
Okres rozmnazania przez sadzonki polzdrewniale to wczesne lato i tak to
opisuje Stefan Buczacki mimo ze nie jest Polakiem tylko Anglikiem.
Czy nie prosciej jest stwierdzic ze jest to roslina zimozielona ale przy
wiekszych mrozach nastepuje uszkodzenie lisci , albo zimozielony do -21,25C.
Pozdrawiam nieprzekonany :)
Boguslaw Radzimierski.

--
Archiwum grupy dyskusyjnej pl.rec.ogrody
http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2000-10-22 16:10:36

Temat: Re: Ognik szkarłatny
Od: p...@n...com.pl (Bogusław Radzimierski) szukaj wiadomości tego autora


----- Original Message -----
From: @newsgate.onet.pl <g...@p...onet.pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Saturday, October 21, 2000 12:57 PM
Subject: Re: Ognik szkarłatny



> > Bricknell jest Anglikiem, a Steinbach chyba Niemcem. W Polsce mamy
trochę
> > ostrzejszy klimat. Na tej samej zasadzie mógłbyś napisać, że np. lwia
> > paszcza jest byliną, bo gdzieś tam, bodaj w południowej Afryce tak jest
w
> > istocie. A my klasyfikujemy tę roślinę jako jednoroczną przecież,
zgodnie z
> > wymogami naszego klimatu. Jak nie zapomnę, to poszperam w domu i
zobaczę,
> > który to z naszych mądrali używa określenia 'półzimozielony" w stosunku
do
> > ognika.
> >
> > Pozdrawiam kłótliwie, Basia.

Czyzbys powatpiewala Basiu ze Wyzlin to nie bylina ,dodam wiecej, przeciez
to zimozielone podkrzewy.
A ze sa uprawiane jako rosliny roczne to w.g mnie nie zmienia faktu ze to
byliny :)))
Pozdrawiam nie klotliwie, tylko przekonany o slusznosci :)
Boguslaw Radzimierski

--
Archiwum grupy dyskusyjnej pl.rec.ogrody
http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2000-10-22 16:17:17

Temat: Re: Ognik szkarłatny
Od: p...@n...com.pl (Bogusław Radzimierski) szukaj wiadomości tego autora


----- Original Message -----
From: Krzysztof Marusiński <o...@t...jest.to>
To: <p...@n...pl>
Sent: Sunday, October 22, 2000 7:36 AM
Subject: Re: Ognik szkarłatny




> > Wprowadzanie nazw polzimozielony,cwierczimozielony itd.czyni tylko
> > spustoszenie w systematyce.
>
> Uważasz, że systematyka powinna być bardziej uporządkowana niż
uporządkowane
> jest zachowanie się roślin.?
> Spustoszenie w systematyce (w/g Ciebie) wprowadza także pan Hrynkiwiecz i
> inni pisząc: " o liściach zimozielonych i częściowo opadających".
> Czy ja, biedny, mały robaczek mam prawo przyswajać sobie poglądy naszych
> rodzimych autorytetów?
> --
> :-) http://ogrod.to.jest.to

Witam.
Jesli Krzysztofie nie jestes przekonany do wlasnych :) ,to musisz przyswajac
sobie poglady naszych rodzimych autorytetow.
Mimo ze my ogrodnicy nie lubimy autorytetow.
Pozdrawiam Boguslaw Radzimierski.



--
Archiwum grupy dyskusyjnej pl.rec.ogrody
http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2000-10-22 17:08:05

Temat: Re: Ognik szkarłatny
Od: "Anka Stonert" <s...@f...edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Opisane przygotowywanie ziemi moim zdaniem nie jest niezbędne zakładając,
że
> przed założeniem ogrodu dobrze przygotowałaś ziemię (np całość przekopana
z
> obornikiem na dwa sztychy łopatą) Jeżeli nie a gleba jest BARDZO gliniasta
to
> niestety musisz męczyć się dalej...
Witaj Basiu,
dzięki za wyjaśnienia i ujawnienie się.
Ogród mam b. mlody 3 lata ciągle w trakcie tworzenia
i jest dość spory z grubsza 0.5 ha, więc nie przekopalam
z obornikiem calości (tylko część warzywno kwiatkową).
Dla krzewów ozdobnych drzewek owocowych itp
muszę więc przygotowywać dołki indywidualnie, a ziemia bardzo
gliniasta, tzn na łopatę uprawnej, a druga łopata to juz glina.

A jakie odmiany ogników hodujecie w szkółce (jeszcze nie zdążylam
spojrzec na Waszą stronę).
Ja mam Soleil d'Or i Orange Glow, niestety obydwie
są wrazliwe na mróz.
Pozdrawiam Anka

---------------Z motyką na słońce---------------
<s...@f...edu.pl>



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2000-10-23 07:04:15

Temat: Odp: Ognik szkarłatny
Od: "Basia Kulesz" <b...@z...polsl.gliwice.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Bogusław Radzimierski <p...@n...com.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:004f01c03c42$9da63f00$ac1da0d4@ppp...

> > > Na tej samej zasadzie mógłbyś napisać, że np. lwia
> > > paszcza jest byliną, bo gdzieś tam, bodaj w południowej Afryce tak
jest
> w
> > > istocie. A my klasyfikujemy tę roślinę jako jednoroczną przecież,
> zgodnie z
> > > wymogami naszego klimatu. Jak nie zapomnę, to poszperam w domu i
> zobaczę,
> > > który to z naszych mądrali używa określenia 'półzimozielony" w
stosunku
> do
> > > ognika.

> Czyzbys powatpiewala Basiu ze Wyzlin to nie bylina ,dodam wiecej,
przeciez
> to zimozielone podkrzewy.
> A ze sa uprawiane jako rosliny roczne to w.g mnie nie zmienia faktu ze to
> byliny :)))

Podkrzew to nie bylina - sam się wkopujesz dość głęboko. Dalej jestem
nieprzekonana.
Aha, Seneta podaje, że ognik jest zimozielony.
Ale szukam dalej:)

Przy okazji, jaka może być przyczyna tego, że jagody ognika już opadają? :(

Pozdrawiam, Basia.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Ananas
Ocieplanie donic
próbki chelatu żelaza
.
Skrzydelko czy nozka? (przedzior czy ziemiora?)

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Zmierzch kreta?
Sternbergia lutea
Pomarańcza w doniczce
dracena
Test

zobacz wszyskie »