Data: 2003-09-12 11:20:44
Temat: Re: Ograniczenia świadomości.
Od: "ksRobak" <e...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "patix" <p...@p...onet.pl>
news:bjs923$996$1@atlantis.news.tpi.pl...
> ksRobak wrote in message ...
..
> >Ktoś kto powiedział, że antytezą śmierci jest życie
> >popełnił błąd logiczny
> >bowiem antytezą śmierci są narodziny
> >śmierć i narodziny określają moment - więc są tego
> >samego gatunku
> >życie jest procesem a nie momentem więc nie jest antytezą :o)
> >taka sobie dialektyka ;)
> ta dialektyka nie jest Twoja mocna
> strona - pozdrowienia z ronda :))))))))
>
> walka narodzin z smiercia
> polega na tym ,ze np.
> smierc jednej formacji spolecznej
> jest konieczna do narodzin nowej
> formacji , smierc roslin i zwierzat
> (jedzenie) jest konieczna do narodzin
> nowego czlowieka itd..
>
> a przy okazji , mamy tez troche chaosu :)))))
>
> pozdrawiam
> patix
tak Patix'sieczku ;)
ładnie to napisałeś ale w mojej "takiej sobie dialektyce"
jest rozróżnienie pomiędzy śmiercią, "śmiercią" i Śmiercią :)
Bo tak naprawdę, czy formacja społeczna - umiera?
Nie!. To tylko ludzie którzy ją tworzą: albo zmieniają poglądy
albo są zastępowani przez innych. To od nich samych zależy
"czy nadążają za duchem CZASU" ;)))
a samo "życie" niewiele ma współnego z własnymi narodzinami
czy potencjalną śmiercią. To już inna materia... ;)
\|/
re:
|