Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Ogrodzenie.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Ogrodzenie.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 15


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-03-10 18:59:50

Temat: Ogrodzenie.
Od: "Anna Kwiecińska" <g...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Może ktoś z Was wie, jak zgodnie z prawem należy postawić ogrodzenie
/siatkę/:
1. w granicy sąsiada?
2. zachowując odstęp od słupków granicznych? Jeżeli tak, to ile centymetrów
ma on mieć zgodnie z przepisami?
3. Gdzie powinny się znajdować słupki graniczne:
a/ na naszej parceli?
b/ na parceli sąsiada?
Na naszej parceli z jednej strony nigdy nie było siatki, tylko gęsty,
piękny żywopłot, który kwitnie na biało. Był posadzony pół metra od granicy.
Obecnie sąsiad przerzedził ten żywopłot, czyniąc parcelę otwartą dla
okolicznych pijaczków. Czy mogę postawić siatkę za żywopłotem, czy trzeba w
całości żywopłot wyciąć i na jego miejscu postawić ogrodzenie? Czy też, co
byśmy woleli - postawić ogrodzenie za żywopłotem?
Pozdrawiam wiosennie
Goldie


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2003-03-10 19:16:21

Temat: RE: Ogrodzenie.
Od: a...@o...pl (Bogusław Radzimierski) szukaj wiadomości tego autora


Behalf Of Anna Kwiecińska

> Może ktoś z Was wie, jak zgodnie z prawem należy postawić ogrodzenie
> /siatkę/:

Działka powinna być wytyczona przez uprawnionego geodetę, ogrodzenie w
punktach wytyczonych.

> 1. w granicy sąsiada?

Absolutnie nie, granica jest jedna.


> Na naszej parceli z jednej strony nigdy nie było siatki, tylko gęsty,
> piękny żywopłot, który kwitnie na biało. Był posadzony pół metra
> od granicy.

Czy mam rozumieć że żywopłot rósł na Waszej stronie.

> Obecnie sąsiad przerzedził ten żywopłot, czyniąc parcelę otwartą dla
> okolicznych pijaczków. Czy mogę postawić siatkę za żywopłotem,
> czy trzeba w
> całości żywopłot wyciąć i na jego miejscu postawić ogrodzenie? Czy też, co
> byśmy woleli - postawić ogrodzenie za żywopłotem?
> Pozdrawiam wiosennie
> Goldie
Jeśli żywopłot rośnie po Waszej stronie to nie ma o czym mówić, możecie
ogrodzenie postawić za żywopłotem i utrzymywać go tak aby nie sięgał poza
Waszymi granicami.
Najlepiej by było wytyczyć działkę ponownie, jeśli nie ma wbitych punktów
granicznych, zrobić mapkę, koszty spore około 500 zł i zgodnie z wytyczoną
działką wykonać ogrodzenie.
:-) Bogusław


--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2003-03-10 22:10:38

Temat: Re: Ogrodzenie.
Od: "Dirko" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:b4in1g$585$1@nemesis.news.tpi.pl Anna
Kwiecińska<g...@o...pl> napisał(a):
>
> Na naszej parceli z jednej strony nigdy nie było siatki, tylko gęsty,
> piękny żywopłot, który kwitnie na biało. Był posadzony pół metra od
> granicy. Obecnie sąsiad przerzedził ten żywopłot, czyniąc parcelę otwartą
> dla okolicznych pijaczków. Czy mogę postawić siatkę za żywopłotem, czy
> trzeba w całości żywopłot wyciąć i na jego miejscu postawić ogrodzenie?
> Czy też, co byśmy woleli - postawić ogrodzenie za żywopłotem?
>
Hejka, czyżby były jakieś kłopoty z dogadaniem się z sąsiadem? Nie ma
jakiejś metody perswazji? Zwykle ogrodzenie stawia się na granicy. A tu mi
wyglada, że sąsiad wasz żywopłot pochlastał. :-(
Pozdrawiam bezgranicznie Ja...cki

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2003-03-10 22:21:01

Temat: Re: Ogrodzenie.
Od: k...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

>
> Behalf Of Anna Kwiecińska
>
> > Może ktoś z Was wie, jak zgodnie z prawem należy postawić ogrodzenie
> > /siatkę/:
>
> Działka powinna być wytyczona przez uprawnionego geodetę, ogrodzenie w
> punktach wytyczonych.
>
> > 1. w granicy sąsiada?
>
>   Absolutnie nie, granica jest jedna.
>
>
> >  Na naszej parceli z jednej strony nigdy nie było siatki, tylko gęsty,
> > piękny żywopłot, który kwitnie na biało. Był posadzony pół metra
> > od granicy.
>
> Czy mam rozumieć że żywopłot rósł na Waszej stronie.
>
> > Obecnie sąsiad przerzedził ten żywopłot, czyniąc parcelę otwartą dla
> > okolicznych pijaczków. Czy mogę postawić siatkę za żywopłotem,
> > czy trzeba w
> > całości żywopłot wyciąć i na jego miejscu postawić ogrodzenie? Czy też, co
> > byśmy woleli - postawić ogrodzenie za żywopłotem?
> > Pozdrawiam wiosennie
> > Goldie
> Jeśli żywopłot rośnie po Waszej stronie to nie ma o czym mówić, możecie
> ogrodzenie postawić za żywopłotem i utrzymywać go tak aby nie sięgał poza
> Waszymi granicami.
> Najlepiej by było wytyczyć działkę ponownie, jeśli nie ma wbitych punktów
> granicznych, zrobić mapkę, koszty spore około 500 zł i zgodnie z wytyczoną
> działką wykonać ogrodzenie.
> :-) Bogusław
>
> Słupki graniczne napewno są (może zarośnięte,przysypane).Trzeba
je odnależć.Płot postawić w granicy lub-dla świętego spokoju
po swojej stronie na styk.I cześć.

Pozdrawia Anastazy
> --
>
>


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2003-03-10 23:40:09

Temat: Re: Ogrodzenie.
Od: "Marta Góra" <m...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:66ce.00000369.3e6d0fcc@newsgate.onet.pl...
> > Jeśli żywopłot rośnie po Waszej stronie to nie ma o czym mówić, możecie
> > ogrodzenie postawić za żywopłotem i utrzymywać go tak aby nie sięgał poza
> > Waszymi granicami.

Bo inaczej sąsiad może przyjść z łopatą i w granicy poprzecinać korzenie. Wszystko
zgodnie
z literą prawa. Nie może obciąć żywopłotu, nawet jeśli przechodzą gałązki na jego
teren.
Wcześniej musi właściciela sąsiedniej działki upomnieć, że taka sytuacja ma miejsce.
Jeśli
to nie poskutkuje wtedy może złapać za sekator, albo wynając firmę i obciążyć Cię
kosztami.

> > Najlepiej by było wytyczyć działkę ponownie, jeśli nie ma wbitych punktów
> > granicznych, zrobić mapkę, koszty spore około 500 zł i zgodnie z wytyczoną
> > działką wykonać ogrodzenie.
> > :-) Bogusław

Święta racja Bogusławie. lepiej wydać te 500 zł i mieć święty spokój.

Płot postawić w granicy lub-dla świętego spokoju
> po swojej stronie na styk.I cześć.

Teoretycznie można. Praktycznie też, pod warunkiem, że mamy dobrosąsiedzkie stosunki.
A
jeśli za kilka lat Anna zechce pomalować płot, a sąsiad nie pozwoli jej wejść na
swoją
działkę?
Lepiej zostawić trochę wolnego miejsca, chyba, że można się dogadać z sąsiadem.
szkoda
tylko tego żywopłotu...
No i płot nie może być wyższy niż 2,2 m, chyba że mamy zgodę sąsiada.
Rodzice moich przyjaciół mieszkają od 20 lat w bliźniaku, kiedy się do niego
wprowadzili
płot już był. Po 20 -latach
nastał nowy sąsiad i stwierdził że płot jest jego ( było w dokumentach) i że mu nie
potrzebny i go sobie rozebrał. Nie przeszkadzało mu, że po ogrodzie biegały dwa
olbrzymie
psy. Znajomi wybudowali koszmarne betonowe płocisko, obsadzili je roślinami. Teraz po
kilku latach mają piękny żywopłot, a sąsiad betonową makabrę:-)

Pozdrawiam
Marta



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2003-03-11 00:16:45

Temat: Re: Ogrodzenie.
Od: k...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

>
> Użytkownik <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:66ce.00000369.3e6d0fcc@newsgate.onet.pl...
> > >  Jeśli żywopłot rośnie po Waszej stronie to nie ma o czym mówić, możecie
> > > ogrodzenie postawić za żywopłotem i utrzymywać go tak aby nie sięgał poza
> > > Waszymi granicami.
>
> Bo inaczej sąsiad może przyjść z łopatą i w granicy poprzecinać korzenie.
Wszystko zgodnie
> z literą prawa. Nie może obciąć żywopłotu, nawet jeśli przechodzą gałązki na
jego teren.
> Wcześniej musi właściciela sąsiedniej działki upomnieć, że taka sytuacja ma
miejsce. Jeśli
> to nie poskutkuje wtedy może złapać za sekator, albo wynając firmę i
obciążyć Cię
> kosztami.
>
> > >  Najlepiej by było wytyczyć działkę ponownie, jeśli nie ma wbitych
punktów
> > > granicznych, zrobić mapkę, koszty spore około 500 zł i zgodnie z
wytyczoną
> > > działką wykonać ogrodzenie.
> > >  :-) Bogusław
>
> Święta racja Bogusławie. lepiej wydać te 500 zł i mieć święty spokój.
>
> Płot postawić w granicy lub-dla świętego spokoju
> >      po swojej stronie na styk.I cześć.
>
> Teoretycznie można. Praktycznie też, pod warunkiem, że mamy dobrosąsiedzkie
stosunki. A
> jeśli za kilka lat Anna zechce pomalować płot, a sąsiad nie pozwoli jej
wejść na swoją
> działkę?
> Lepiej zostawić trochę wolnego miejsca, chyba, że można się dogadać z
sąsiadem. szkoda
> tylko tego żywopłotu...
> No i płot nie może być wyższy niż 2,2 m, chyba że mamy zgodę sąsiada.
> Rodzice moich przyjaciół mieszkają od 20 lat w bliźniaku, kiedy się do niego
wprowadzili
> płot już był. Po 20 -latach
> nastał nowy sąsiad i stwierdził że płot jest jego ( było w dokumentach) i
że  mu nie
> potrzebny i go sobie rozebrał. Nie przeszkadzało mu, że po ogrodzie biegały
dwa olbrzymie
> psy. Znajomi wybudowali koszmarne betonowe płocisko, obsadzili je roślinami.
Teraz po
> kilku latach mają piękny żywopłot, a sąsiad betonową makabrę:-)
>
> Pozdrawiam
> Marta
>
> Rozumiem.Różnie z ludzmi bywa.Może jednak w tym przypadku sąsiad
jest OK.Anna nie wspominała o stosunkach z sąsiadem.

Pozdrawia Anastazy
>


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2003-03-11 08:30:39

Temat: Re: Ogrodzenie.
Od: "Anna Kwiecińska" <g...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Bogusław Radzimierski" <a...@o...pl> napisał w
wiadomości news:AEELLCFPEPACHFAEFIBEOEOODJAA.abies@ogrod-botani
czny.pl...
>
> Behalf Of Anna Kwiecińska
>
> > Może ktoś z Was wie, jak zgodnie z prawem należy postawić ogrodzenie
> > /siatkę/:
>
> > Na naszej parceli z jednej strony nigdy nie było siatki, tylko gęsty,
> > piękny żywopłot, który kwitnie na biało. Był posadzony pół metra
> > od granicy.
>
> Czy mam rozumieć że żywopłot rósł na Waszej stronie.

Tak. 1/2 metra od granicy.
>
> Jeśli żywopłot rośnie po Waszej stronie to nie ma o czym mówić, możecie
> ogrodzenie postawić za żywopłotem i utrzymywać go tak aby nie sięgał poza
> Waszymi granicami.

Dziękuję za radę. To oczywiste, że żywopłot nie ma prawa przerastać na
parcelę sąsiada.

> Najlepiej by było wytyczyć działkę ponownie, jeśli nie ma wbitych punktów
> granicznych, zrobić mapkę, koszty spore około 500 zł i zgodnie z wytyczoną
> działką wykonać ogrodzenie.

Więcej. 2500 zł. ponowne wytycznie granicy przez uprawnionego geodetę i to
zaledwie z jednej strony. Wiem dokładnie, bo pytałam w Gminie, ponieważ taki
sam problem jest na krótszej granicy prostokąta. Prościej i taniej było więc
podać wrednego sąsiada do prokuratury, bo nie dość, że wykopał i przesunął
słupki graniczne, to jeszcze zajął 2 m. parceli . Jeden i drugi czyn to
przestepstwa. A potem, to tę granicę wytyczę na jego koszt.
pozdr.wiosennie
Goldie

> :-) Bogusław
>
>
> --
> Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2003-03-11 08:45:10

Temat: Re: Ogrodzenie.
Od: "Anna Kwiecińska" <g...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Marta Góra" <m...@m...pl> napisał w wiadomości
news:b4j7nc$ecg$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:66ce.00000369.3e6d0fcc@newsgate.onet.pl...

>
> Płot postawić w granicy lub-dla świętego spokoju
> > po swojej stronie na styk.I cześć.
>
> Teoretycznie można. Praktycznie też, pod warunkiem, że mamy
dobrosąsiedzkie stosunki. A
> jeśli za kilka lat Anna zechce pomalować płot, a sąsiad nie pozwoli jej
wejść na swoją
> działkę?

Wszystkim w tym miejscu serdecznie dziękuję za rady :). To bedzie siatka.
więc mogę ja pomalować od mojej strony pomiedzy pniakami tego praktycznie
zniszczonego żywopłotu. Problem w tym, że sąsiednia parcela ma kilku
właścicieli z trzech pokoleń 2 rodzin, którzy żrą się o te 20 arów tak, że
nie ma właściwie z kim rozmawiać. Właśnie jeden z tych
"uprawnionych"zapijaczony, bezdomny menel zamieszkał na tej działce w
...przyczepie kempingowej i porobił te szkody. My odziedziczyliśmy swoją
parcelę miesiąc temu po rodzicach. Mapa terenu jest jak najbardziej
aktualna, ale teraz muszę się szarpać z tym wszystkim.
...
> >No i płot nie może być wyższy niż 2,2 m, chyba że mamy zgodę sąsiada.

To też dla mnie nowa i cenna informacja.jestem Wam bardzo wdzięczna, bo nie
stac mnie z każdym pytaniem lecieć do adwokata.

> psy. Znajomi wybudowali koszmarne betonowe płocisko, obsadzili je
roślinami. Teraz po
> kilku latach mają piękny żywopłot, a sąsiad betonową makabrę:-)


Myślałam i o tym, ale to szalenie kosztowne. Jedna ściana prostokąta ma
prawie 100 metrów. No i ten żywopłot trzebaby całkowicie wykopać z uzyciem
koparki. A tak trochę jednak chroni bo rośnie na wys. 4 m..
Pozdr.wiosennie
Goldie
>
> Pozdrawiam
> Marta
>
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2003-03-11 08:56:07

Temat: Re: Ogrodzenie.
Od: "Anna Kwiecińska" <g...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Dirko" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b4j2hc$smo$1@nemesis.news.tpi.pl...
> W wiadomości news:b4in1g$585$1@nemesis.news.tpi.pl Anna
> Kwiecińska<g...@o...pl> napisał(a):
> >
> >
> Hejka, czyżby były jakieś kłopoty z dogadaniem się z sąsiadem? Nie ma
> jakiejś metody perswazji? Zwykle ogrodzenie stawia się na granicy. A tu mi
> wyglada, że sąsiad wasz żywopłot pochlastał. :-(


Już napisałam Marcie jaki to "sąsiad". Niechby sobie chodził po naszej
parceli, ale boję się, że na wiosnę on zacznie wykopywać mi młode iglaki i
sprzedawać na wódkę.Odkąd ojciec, właściciel parceli przeprowadził się do
nas, kilkakrotnie włamał się do stojącej tam ponad 120 letniej chałupy i
pokradł nawet stare, podarte ubrania ojca. Policja jest bezradna. Mówią,
że ta parcela za żywopłotem, gdzie mieszka w przyczepie kempingowej, jest
własnością jego rodziny i nie można go stamtąd usunąć. Ta siatka to
ostateczny akt rozpaczy , chlip.
Pozdr.wiosennie
Goldie

> Pozdrawiam bezgranicznie Ja...cki
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2003-03-11 10:22:00

Temat: Re: Ogrodzenie.
Od: "Dirko" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:b4k81i$20f$1@nemesis.news.tpi.pl Anna
Kwiecińska<g...@o...pl> napisał(a):
>
> Już napisałam Marcie jaki to "sąsiad".
> ...boję się, że na wiosnę on zacznie wykopywać mi młode iglaki i
> sprzedawać na wódkę.Odkąd ojciec, właściciel parceli przeprowadził się do
> nas, kilkakrotnie włamał się do stojącej tam ponad 120 letniej chałupy i
> pokradł nawet stare, podarte ubrania ojca. Policja jest bezradna. Mówią,
> że ta parcela za żywopłotem, gdzie mieszka w przyczepie kempingowej, jest
> własnością jego rodziny i nie można go stamtąd usunąć. Ta siatka to
> ostateczny akt rozpaczy , chlip.
>
Hejka. Bezgranicznie mi przykro, bo wiem ile stracisz nerwów przez
takiego sąsiada, złodzieja i pijaka. Jak zaczniesz z nim prowadzic wojnę, to
obawiam się o rezultaty jakie osiągniesz. Jednak mimo wszystko proponuje się
z nim dogadać. Lepsza słomiana zgoda, niż żadna. Może zaproponować mu pół
litra miesięcznie za "pilnowanie" Twojego ogrodu?
Pozdrawiam znowu bezgranicznie Ja...cki
PS. Co ja znowu robię :-) Doradzam psychologowi jak postępować z sąsiadem
;-)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Buczek
Guzmania
Co to moze byc na krzwie
winorośl
Hippophae rhamnoides

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Zmierzch kreta?
Sternbergia lutea
Pomarańcza w doniczce
dracena
Test

zobacz wszyskie »