Ogrodzenie między ogrodami - prawnie
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 10
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-09-10 13:42:25
Temat: Ogrodzenie między ogrodami - prawnieOd: "Basia Kulesz" <b...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
Problem jest nastepujący: dwa sąsiedzi X i Y. 50 lat temu X postawił
ogrodzenie, potem je konserwował przez paręnaście lat. Wszystko
samodzielnie, bez jakichkolwiek pretensji do sąsiada Y. Po wielu latach
zmarł, ogrodzenie poszło w ruinę. Obecnie spadkobiercy pana X proponują
sąsiadowi Y, że postawią nowe ogrodzenie, zaplanowali już jakie, ale chcą
całkowitej refundacji kosztów. Innymi słowy dadzą panu Y na stół rachunek
(niezależniem czy on chce akurat takiego płotu, czy nie). Y zaproponował
pokrycie połowy kosztów, odmówili.
Kto powinien postawić płot na nowo i czyim kosztem?
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
2. Data: 2004-09-10 14:42:47
Temat: Re: Ogrodzenie między ogrodami - prawnieOd: Beata Mateuszczyk <b...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
Basia Kulesz wrote:
> Problem jest nastepujący: dwa sąsiedzi X i Y. 50 lat temu X postawił
> ogrodzenie, potem je konserwował przez paręnaście lat. Wszystko
> samodzielnie, bez jakichkolwiek pretensji do sąsiada Y. Po wielu latach
> zmarł, ogrodzenie poszło w ruinę. Obecnie spadkobiercy pana X proponują
> sąsiadowi Y, że postawią nowe ogrodzenie, zaplanowali już jakie, ale chcą
> całkowitej refundacji kosztów. Innymi słowy dadzą panu Y na stół rachunek
> (niezależniem czy on chce akurat takiego płotu, czy nie). Y zaproponował
> pokrycie połowy kosztów, odmówili.
>
> Kto powinien postawić płot na nowo i czyim kosztem?
>
> Pozdrawiam, Basia.
Prawo mówi, że sąsiedzi powinni wspólnie pokrywać koszty konserwacji
ogrodzenia.
Powstaje pytanie, czy budowa ogrodzenia to jego konserwacja? Niestety
nie ma jednoznacznego rozstrzygnięcia.
Są dwa różnego wyroki sądów w tej sprawie. Jeden sąd zadecydował, ze
tak, a drugi, że nie (jeśli trzeba mogę poszukać i podać nr spraw).
Czy w tym konkretnym przypadku spadkobiercy mogą żądać pokrycia całości
kosztów budowy ogrodzenia? Wydaje mi się, że nie. Ale nie jestem
prawnikiem. Mogę się mylić.
Pozdrawiam
Bea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-09-10 14:48:44
Temat: Re: Ogrodzenie między ogrodami - prawnieOd: "Rafał Wolski" <rafal.wolski@nie_spamerom_poczta.fm> szukaj wiadomości tego autora
> Kto powinien postawić płot na nowo i czyim kosztem?
>
> Pozdrawiam, Basia.
Ogrodzenie powinno być postawione przy udziale po połowie w kosztach. Jeśli
jednak sąsiad nie chce stawiać ogrodzenia, to z tego co wiem, nikt go zmusić
nie może i wtedy pomysłodawca musi sam sfinansować budowę. Sąsiadzi
nakazujący pokrycie całości kosztów za ogrodzenie są po prostu zabawni.
--
Pozdrawiam, Rafał Wolski
http://ogrody.agrosan.pl/ - strona grupy pl.rec.ogrody
http://www.wolski.com.pl/sklep/ - z wrzosami
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-09-10 15:47:06
Temat: Re: Ogrodzenie między ogrodami - prawnieOd: "magda" <mag-l@spam_wp.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Rafał Wolski" <rafal.wolski@nie_spamerom_poczta.fm> napisał w
wiadomości news:chsf10$fo6$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Sąsiadzi
> nakazujący pokrycie całości kosztów za ogrodzenie są po prostu zabawni.
Mielismy stary, rozpadajacy sie plot, ktory moj maz po kazdej burzy
podpieral dechami, bo przewracal sie na ziemie. W koncu postawilismy nowy a
sasiedzi wezwali geodete, bo ponoc zabralismy im ziemie. Geodeta stwierdzil,
ze... powinnismy przesunac ogrodzenie o jakies 0.7m w ich strone. Wtedy
sasiedzi przyszli do nas... zebysmy zaplacili polowe za geodete. Moj maz
zaplacil, czego do tej pory nie moge zrozumiec.
Sasiedzi po drugiej stronie nie chcieli sie zgodzic na nowe ogrodzenie ponad
rok. W koncu laskawie pozwolili. Nie dolozyli ani zlotowki, kiedy nosilismy
ciezkie elementy stali i patrzyli. Kiedy malowalam urzadzali sobie grila,
albo opalali sie z piwkiem w rece. W jakis tydzien po postawieniu przyszli
do nas z zadaniem, abysmy rozebrali stare, bo im szpeci (nowe przesunelismy
na swoja czesc o jakies 0.5m zeby mozna bylo wygodnie je stawiac bez
rozbierania starego). Argument byl taki, ze ogrodzenie jest nasze i mamy sie
zajac wszystkim. W koncu szlag mnie trafil i powiedzialam, ze skoro nasze,
to ja zycze sobie miec oba i nikt mi nie zabroni, rozebrac owszem moge, ale
po oddaniu mi polowy pieniedzy za nowe i za zatrudnienie kogos, kto
rozbierze poprzednie.
Dopiero wtedy rozebrali i wyniesli stare.
Moi sasiedzi sa dopiero zabawni prawda?
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-09-10 16:39:01
Temat: Re: Ogrodzenie między ogrodami - prawnieOd: "Basia Kulesz" <b...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Rafał Wolski" <rafal.wolski@nie_spamerom_poczta.fm> napisał w
wiadomości news:chsf10$fo6$1@nemesis.news.tpi.pl...
| > Kto powinien postawić płot na nowo i czyim kosztem?
| Ogrodzenie powinno być postawione przy udziale po połowie w kosztach.
Jeśli
| jednak sąsiad nie chce stawiać ogrodzenia, to z tego co wiem, nikt go
zmusić
| nie może i wtedy pomysłodawca musi sam sfinansować budowę.
Jeszcze jedno pytanie - czyli dla sprawy nie ma _żadnego_znaczenia, że
"historycznie" ten płot był zawsze przypisany drugiej stronie?
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2004-09-10 20:57:06
Temat: Re: Ogrodzenie między ogrodami - prawnieOd: "JerzyN" <N...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@i...pl>
> Użytkownik "Rafał Wolski" <rafal.wolski@nie_spamerom_poczta.fm>
> | > Kto powinien postawić płot na nowo i czyim kosztem?
W normalnym układzie robia to obie strony ponosząc po połowie kosztów.
> | Ogrodzenie powinno być postawione przy udziale po połowie w
kosztach.
> Jeśli
> | jednak sąsiad nie chce stawiać ogrodzenia, to z tego co wiem, nikt
go
> zmusić
> | nie może i wtedy pomysłodawca musi sam sfinansować budowę.
I to jest też prawda i najczęstsza praktyka, tyle, że wówczas rodzaj
ogrodzenia wybiera fundator.
> Jeszcze jedno pytanie - czyli dla sprawy nie ma _żadnego_znaczenia, że
> "historycznie" ten płot był zawsze przypisany drugiej stronie?
Żadnego. Co było a nie jest nie pisze się w rejestr.
:-(
--
Pozdrawiam, Jerzy
---
List wolny od wirusów.
Checked by AVG anti-virus system (http://www.grisoft.com).
Version: 6.0.754 / Virus Database: 504 - Release Date: 04-09-06
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2004-09-11 01:57:14
Temat: Re: Ogrodzenie między ogrodami - prawnieOd: "Rafał Wolski" <rafal.wolski@nie_spamerom_poczta.fm> szukaj wiadomości tego autora
> Żadnego. Co było a nie jest nie pisze się w rejestr.
> :-(
> --
> Pozdrawiam, Jerzy
Eeee, nie ma co się smucić. Płot był ale go nie ma. Lepiej finansować po
połowie i sprawę kulturalnie załatwić, niż płacić za wszystko i jeszcze z
sąsiadem się kłócić.
--
Pozdrawiam, Rafał Wolski
http://ogrody.agrosan.pl/ - strona grupy pl.rec.ogrody
http://www.wolski.com.pl/sklep/ - z wrzosami
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2004-09-11 16:21:08
Temat: Re: Ogrodzenie między ogrodami - prawnieOd: "JerzyN" <N...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Rafał Wolski" <rafal.wolski@nie_spamerom_poczta.fm>
> > Żadnego. Co było a nie jest nie pisze się w rejestr.
> > :-(
> > --
> > Pozdrawiam, Jerzy
>
> Eeee, nie ma co się smucić. Płot był ale go nie ma. Lepiej finansować
po
> połowie i sprawę kulturalnie załatwić, niż płacić za wszystko i
jeszcze z
> sąsiadem się kłócić.
Kulturalnie to by było wówczas gdyby ten sasiad sam zaproponował, ze
teraz to on postawi płot na swój koszt ale remontujemy już wspólnie.
--
Pozdrawiam, Jerzy
---
List wolny od wirusów.
Checked by AVG anti-virus system (http://www.grisoft.com).
Version: 6.0.754 / Virus Database: 504 - Release Date: 04-09-06
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2004-09-11 16:55:59
Temat: Re: Ogrodzenie między ogrodami - prawnieOd: "Basia Kulesz" <b...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "JerzyN" <N...@m...pl> napisał w wiadomości
news:chv8m7$k1e$1@atlantis.news.tpi.pl...
| Użytkownik "Rafał Wolski" <rafal.wolski@nie_spamerom_poczta.fm>
| > Eeee, nie ma co się smucić. Płot był ale go nie ma. Lepiej finansować
| po
| > połowie i sprawę kulturalnie załatwić, niż płacić za wszystko i
| jeszcze z
| > sąsiadem się kłócić.
|
| Kulturalnie to by było wówczas gdyby ten sasiad sam zaproponował, ze
| teraz to on postawi płot na swój koszt ale remontujemy już wspólnie.
Wiesz, ja mam wrażenie, że moją sąsiadkę najbardziej ubodło nie to, że ma
płacić, ale że nie może nawet się wypowiedzieć, czy to mają być takie czy
owakie segmenty - tylko rachunek na stół do płacenia:-)
Dzięki za pomoc.
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2004-09-11 17:17:46
Temat: Re: Ogrodzenie między ogrodami - prawnieOd: "JerzyN" <N...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@i...pl>
> Wiesz, ja mam wrażenie, że moją sąsiadkę najbardziej ubodło nie to, że
ma
> płacić, ale że nie może nawet się wypowiedzieć, czy to mają być takie
czy
> owakie segmenty - tylko rachunek na stół do płacenia:-)
[...]
Czyli, wynika z tego, ze to oni fundowali/płacili dlatego dokonali
wyboru.
Ona tylko zwraca koszt inwestycji.
;-)))
--
Pozdrawiam, Jerzy
---
List wolny od wirusów.
Checked by AVG anti-virus system (http://www.grisoft.com).
Version: 6.0.754 / Virus Database: 504 - Release Date: 04-09-06
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |