Data: 2007-03-21 13:06:26
Temat: Re: Oj Agatko gAgatko... ;)
Od: "Rav" <t...@S...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Duch <n...@n...com> wrote:
> Zgadzam sie z Passentowną. Ale odpowiedz na jej pytanie
> jest prosta - bo czlowiek wspolczensy musi miec zmysly
> bombardowane wrazeniami, zabawą, promocjami
> - gdy tego brakuje zaczyna czuc sie pusto, nieswojo.
> Produkty i zabawki musza byc coraz lepsze, zeby
> mozliwa byla "ucieczka w przód".
Dorabiacie do tego ideologię, a moim zdaniem takie stwierdzenie o jakim
mowa, ("Rzuciłam go, bo nie był w stanie niczym mnie zaskoczyć") jest po
prostu objawem znudzenia partnerem i/lub związkiem. Po upływie pewnego
czasu, kiedy opadają emocje i zauroczenie które towarzyszy pierwszemu
okresowi znajomości, związek wpada w rutynę i albo partnerzy potrafią
sobie z tym poradzić, albo się rozstają. Częściowo wiąże się to również z
niebezpiecznym poczuciem, że partnera ma się już "na własność" i już nie
trzeba się o niego starać - i dotyczy to obu stron związku.
A przyczyna rozstania o której jest mowa w artykule brzmi oczywiście
debilnie, ale z tego co zauważyłem bardzo często przy rozstaniu nie mówimy
szczerze, tylko wymyślamy coś, aby jak najmniej zranić partnera. Co
powoduje że nasze słowa mogą być nieszczere i, jak w tym przypadku,
wyjątkowo idiotyczne.
Pozdrawiam
Rav
|