Data: 2011-06-15 16:06:55
Temat: Re: Oj Pole...
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 15 Jun 2011 17:59:23 +0200, Paulinka napisał(a):
> Ikselka pisze:
>> Dnia Wed, 15 Jun 2011 14:12:11 +0200, medea napisał(a):
>>
>>> W dniu 2011-06-15 09:41, Chiron pisze:
>>>> To nie pozostanie bez wpływu na domowników. Co innego- chwilowa
>>>> zachcianka na kolory, a zupełnie czym innym przypisanie ich na trwałe
>>>> do ścian swojego mieszkania. Jednak- skoro się na to zdecydowali- to
>>>> na prawdę ciekawie może być popatrzeć na nich z punktu widzenia
>>>> psychologii- jaką tworzą rodzinę i jak się to ma do tych kolorów.
>>> Założę się, że są bardzo nieszczęśliwi,
>>
>> Owszem, coś wiem o tym. M.in. są "ujajeni" kredytem na całe życie
>> (mieszkanie na studia dziecku kupili w Wawce, a ono po studiach nie chcąc
>> samo się finansować uciekło na następne do Holandii i utrzymują je w tej
>> Holandii - dorosłe, pod trzydziestkę - gwoli scisłości).
>> Mają ciągle miny na kwintę i ciągle komuś czegoś zazdroszczą na prostej
>> zasadzie - że ciągle ktoś gdzieś ma coś lepszego niż oni. Nie potrafią się
>> z niczego cieszyć tym sposobem. Chore.
>>
>>> w ogóle nie mają przyjaciół,
>>
>> Już nie. Odkąd "przyjaciele" poszli na emerytury i już nie mogą niczego
>> załatwić, poszli w odstawkę.
>>
>>
>>> ciągle się kłócą
>>
>> Tak, ciągle na siebie wrzeszczą. Nawet w codziennych sprawach - to
>> potworne.
>>
>>> a dzieciom jeść nie dają.
>>
>> No nie - dają forsę. Dziecko uciekło do Holandii.
>>
>>> A, i do kościoła nie chodzą.
>>>
>>
>> Ano nie chodzą...
>
> To po co była ta cała wyprawa do nich? Celem było podziwianie mieszkania
> po remoncie, czy chodziło o to, żeby im dupy obrobić w internecie,
> wyjaśnij proszę, bo nie kumam.
Nie wyprawa - zostałam wciągnięta z ulicy, zawitawszy do nich w innej
sprawie.
Co do "obrabiania dupy" - nie podaję danych osobistych, wiec i tak nie ma
znaczenia, komu, co i czy rzeczywiscie obrabiam. Podobnie mogę podac opis
dowolnego mieszkania i ludzi. To zwykła relacja, jakich miliony wszędzie.
Więc bardzo proszę bez posądzeń.
--
XL
"Dzisiaj żyjemy w czasach, w których najgorsze występki są wpisane w prawa
człowieka." Roberto de Mattei
Prawda o GMO:
http://www.gmowpolsce.com.pl/custom/Lisowska%20J%20o
f%20Ecol%20and%20Health%202010.pdf
|