Data: 2011-06-16 11:02:13
Temat: Re: Oj Pole...
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-06-15 23:18, Qrczak pisze:
> Dnia 2011-06-15 23:09, niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
>> Dnia Wed, 15 Jun 2011 23:08:39 +0200, Qrczak napisał(a):
>>> Dnia 2011-06-15 22:58, niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
>>>> Dnia Wed, 15 Jun 2011 22:52:15 +0200, Qrczak napisał(a):
>>>>> Dnia 2011-06-15 22:45, niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>>> Dnia Wed, 15 Jun 2011 22:18:02 +0200, Qrczak napisał(a):
>>>>>>> Dnia 2011-06-15 22:08, niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>>>>> Dnia Wed, 15 Jun 2011 21:50:42 +0200, Qrczak napisał(a):
>>>>>>>>
>>>>>>>>> W knajpach jakoś beże znikają... fascynujące... ciekawe
>>>>>>>>> dlaczego...
>>>>>>>>
>>>>>>>> Tylko w spelunkach - gdzie na beżach byłoby ślady po
>>>>>>>> niezadowolonych lub
>>>>>>>> chamskich klientach widać.
>>>>>>>
>>>>>>> Otóż po spelunkach nie chadzam. Wygoda, starość, siakieś traumy z
>>>>>>> dzieciństwa...
>>>>>>> Wszakoż jednakoż nadmiar beżobrązów nie sprzyja apetytowi.
>>>>>>> Knajpa dla
>>>>>>> anorektycznych snobów się utrzyma.
>>>>>>
>>>>>> Dla mnie ma ogromne znaczenie (prócz smaku) kolor i zapach
>>>>>> jedzenia. Kolory
>>>>>> wystroju nie mogą zakłócać mi odbioru. Jeśli zakłócają, tzn
>>>>>> knajpa jest
>>>>>> niedobra.
>>>>>
>>>>> Na ten przykład widziałaś meksykańską knajpę w beżu? Może tajską? (w
>>>>> ostateczności) grecką?
>>>>
>>>> Nie. I własnie mi uświadomiłaś, dlaczego nie cierpię meksykańskiej i
>>>> tajskiej oraz greckiej kuchni 3-)
>>>
>>> Lubisz beż.
>>
>> Nie.
>> Nie lubię wojny między ścianami a jedzeniem.
>
> Jem i meksyk i grekę w swoich mono-domowych ścianach. Nie ma wojny.
> Może to nie jest zasługa ścian, jednak.
Może to wina jakiejś wojny w człowieku?
Dobre jedzenie smakuje mi w każdej kuchni/restauracji, ale chyba
najbardziej w jasnej, mam wtedy wrażenie czystości.
Ewa
|