Data: 2011-06-18 13:18:27
Temat: Re: Oj Pole...
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 18 Jun 2011 09:59:59 +0200, medea napisał(a):
> W dniu 2011-06-17 23:41, Ikselka pisze:
>>
>> O to. Nie mam obowiązku obserwować i reagować bacikiem na każdy wyskok
>> Łebowskiego, a już najmniej z obawy, że brak takiej reakcji zostanie
>> poczytany za "bycie jego rzecznikiem". W danym momencie mogę być skupiona
>> akurat zupełnie na czym innym, w bezpiecznym przekonaniu, ze skoro
>> atakowane przez niego osoby świetnie sobie dotąd radziły i nie wymagały
>> mojej asysty, to i dalej tak będzie.
>>
>
>
> Przecież Ty jak najbardziej zareagowałaś, a jakże! Tylko że w obronie L.
> Widocznie na tym byłaś akurat skupiona. ;-P
A może i tak - bo Wy wszyscy tak ciągle na niego napadacie. A doskonale
pamiętam, jaką atencją tutaj cieszył się Bluzgacz. I jakoś nikt tutaj go
nie strofował za "stosunek do ludzi" :->
>
> To jest naprawdę niewiarygodne, że można tak stracić wątek w ciągu kilku
> godzin. Mniemam, że robisz to nieświadomie.
> Wróć może do początku tej rozmowy i zrozum wreszcie, o co mi chodzi.
>
Cały czas rozumiem, o co.
Lubię robić na przekór.
--
XL
"Dzisiaj żyjemy w czasach, w których najgorsze występki są wpisane w prawa
człowieka." Roberto de Mattei
Prawda o GMO:
http://www.gmowpolsce.com.pl/custom/Lisowska%20J%20o
f%20Ecol%20and%20Health%202010.pdf
|