Użytkownik "glob" <r...@g...com> napisał

/Och miłość to jakieś wyśnione huj wie co dla debila.

ja tak nie twierdzę.

/Nie głupi gnoju

:o)

/to jest oszustwo, że ty czujesz coś wyjątkowego niż inni,

Też tak nie twierdzę, w sumie chyba wszyscy to czują,
tylko nie potrafią nazwać dokładnie.


/wystarczy
/dać ci kokainy i oddasz się euformi miłosnej i żądzy penetracji
/kobiety.

Bardzo chętnie :o)


/ Kokaina daje taką samę euforię jak uczucia miłosne, kokainą
/kiedyś leczyło się oziębłe kobiety.

/Miłość to drastyczny agresywny mem wyrastający ze stada,

Akurat ja się z tym zupełnie nie zgadzam, bo ze stada to
wyrasta raczej faszyzm :o/


/ który każe
/oddać się euforii i przedłużyć w stadzie potomków i każda rodzina
/oddawała się tej stadnej miłosnej rzeczy, by powstały i powstają nowe
/pokolenia.


/Miłość to nowe pokolenia, miłością się przedłuża gatunek

Absolutnie się z tym nie zgadzam :o)


/i
/wystarczy wejść do każdego domu głupi huj aby to zobaczyć, że ci
/ludzie się kochali, kochają i dlatego założyli rodziny.

Wcale nie twierdzę, ze ludzie, którzy czują miłość,
przynajmniej w porywach humanizmu, nie mog.ą zakładać rodzin...

zdar
juda