Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Okulary - o co tu chodzi?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Okulary - o co tu chodzi?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 8


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-01-23 11:34:31

Temat: Okulary - o co tu chodzi?
Od: "Chyna" <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Mam wade wzroku ok. minus 0,75 i minus 0,75. Nosilam okulary okolo 3 lat, po
ich stracie przestalam na kilka miesiecy.
Wczoraj odebralam nowe. Optyk porzadny, prawie w samym centrum, spory wybor.
Przymierzylam - OK. Za szyba wszystko wyrazne, ladnie zafarbowali szkla, no
cacy. Nalozylam na nos i wyszlam na ulice. __Jakbym miala metr wzrostu__ ...
Mysle: "Wiele miesiecy nie nosilam, pewnie to normalne". Przez pierwsze 2-3
godziny odczuwalam powazny dyskomfort, nie tyle w miejscach zamknietych
(chociaz to tez,dziwne uczucie), ale na dworze - no kurde liliput idzie...
Po jakichs szesciu godzinach wahalam sie juz mocno, czy na pewno wszystko
jest OK, pierwszy szok powinien minac. Po osmiu...
Wrocilam do domu i dalam okulary Mamie, ktora ma te sama (!) wade co ja.
Kiedys razem robilysmy badania i optyk sie usmiechala, ze mamy tak bardzo
podobny wzrok. Nalozyla i okazalo sie, ze nie tragizuje. Koszmar! Wszystko
jak przez szklo powiekszajace i "podloga taka dziwna".
Ogladalysmy opakowanie.
" OP Sfera: -0,75 Cylind. -,015 Oś 177 st. Odl. źrenic 28,5
OL -||- -||- Oś 31 st. Odl.
źrenic 31,5"
To bylo na "Zewnetrznym". Opakowanie po szklach:
"Sph -1,25 Cyl +0,50"
!!!
Dzwonie do czlowieka i mowie mu, jak to wyglada, potem sluchawke bierze Mama
i powiedziala, ze koles Jej tlumaczyl, ze cos tam sie ze soba sumuje, cos
sie oblicza... Tu cylinder na minusie, tam na plusie?!
Mam mu je zaniesc. Co mam powiedziec? Opisze swoje odczucia, naturalnie, ale
nie mam wiedzy w tym zakresie i nie wiem, jak ewentualnie mu odpowiadac,
skoro juz przez telefon probowal sie "wywinac"? =| Wiadomo, ze laika mozna
zbalamucic, wmowic mu, ze cos tam... i nie chodzi o to, ze tak mi sie
spieszy dobrze widziec, tyle czasu wytrzymalam to i wytrzymam nawet kolejne
kilka dni, ale chodzi o spora kase.
Dzieki z gory za pomoc.

--
Chyna :: http://oejsis.prv.pl ::
The higher that you climb the longer you fall. [Oasis]


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2003-01-23 13:13:41

Temat: Re: Okulary - o co tu chodzi?
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Chyna" <c...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3e2fd362@news.vogel.pl...
> Wiadomo, ze laika mozna
> zbalamucic, wmowic mu, ze cos tam... i nie chodzi o to, ze tak mi sie
> spieszy dobrze widziec, tyle czasu wytrzymalam to i wytrzymam nawet
kolejne
> kilka dni, ale chodzi o spora kase.
> Dzieki z gory za pomoc.

Może Ci powiedzieć, ze do cylindrów trzeba się przyzwyczaić i to jest
prawda - szczególnie jeśli poprzednie miałaś bez cylindra...
Jeśli mama ma choć maleńką różnicę w osi cylindra to może mieć absurdalne
odczucie po założeniu szkieł z inną osią.
Idź do innego optyka o poproś o zmierzenie szkieł - jakie masz w okularach
to jest sekunda i będziesz miała odpowiedź, czy masz takie szkła jak na
recepcie, czy inne. Szczególnie zwróć uwagę na osie cylindrów - tu naprawdę
jest bardzo istotny kąt.
I jeszcze jedno... cylindry jest potwornie trudno dobrać... więc może się
okazać, że to był błąd okulisty... ale też nie do końca błąd, bo pewnie był
taki moment w czasie badania, że powiedziałaś - "teraz widzę najlepiej"...
--
Joanna, okularnica z cylindrycznymi szkłami.
http://jduszczynska.republika.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2003-01-23 13:28:17

Temat: Re: Okulary - o co tu chodzi?
Od: "Jolanta Pers" <j...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Joanna Duszczyńska <j...@p...onet.pl> napisał(a):

> I jeszcze jedno... cylindry jest potwornie trudno dobrać... więc może się
> okazać, że to był błąd okulisty... ale też nie do końca błąd, bo pewnie był
> taki moment w czasie badania, że powiedziałaś - "teraz widzę najlepiej"...

Owszem, a po półgodzinie zmieniania szkiełek, przy minimalnych różnicach,
człowiek już jest tak skołowany, że czasem sam nie wie, w czym widzi
najlepiej. To raz.

A dwa - ja do nowych okularów zawsze przyzwyczajam się ładnych parę dni, mimo
że teoretycznie są to identyczne szkła co poprzednio. Wszystko jest inne,
dziwne, jakieś obce. Po paru dniach mija.

JoP


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2003-01-23 13:39:32

Temat: Re: Okulary - o co tu chodzi?
Od: "Borek" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


> dziwne, jakieś obce. Po paru dniach mija.
nie liczac bolow glowy, ktore sie pojawiaja raz na jakis czas...

Pozdr.
Borek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2003-01-23 17:02:50

Temat: Re: Okulary - o co tu chodzi?
Od: "casus" <c...@r...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Ogladalysmy opakowanie.
> " OP Sfera: -0,75 Cylind. -,015 Oś 177 st. Odl. źrenic
28,5
> OL -||- -||- Oś 31 st.
Odl.
> źrenic 31,5"
> To bylo na "Zewnetrznym". Opakowanie po szklach:
> "Sph -1,25 Cyl +0,50"


Ok, po kolei.
Najpierw kwestia cylindrow:
jezeli na recepcie bylo -0,75 sph -0,5 cyl 177 st, to robi sie w osi 175
stopni, optyk moze zrobic blad +- 2 stopnie i jest to norma dopuszczalna.
Nigdy nie zleca sie optykowi 177 - albo 175 albo 180.
Po drugie: jezeli na opakowaniu bylo -1,25 sph +0,5 cyl, to os powinna byc:
85 stopni. Jest to normalne przeliczenie, w zaleznosci jaka surowke ma
optyk, z plusowym czy minusowym cylindrem. Jezeli przy plusowym cylindrze
masz os 85 stopni, to wykonanie jest prawidlowe. Jest to zasada
matematyczna, ze jezeli ma sie minusowy cylinder i minusowa sfere to
zamienia sie to na plusowy cylinder w ODWROTNEJ OSI ( o 90 stopni
odwrocenie ) i do minusowej sfery sie dodaje minus wartosc cylindra. Jest to
tzw wyzsza szkola jazdy, ktorej niestety nie zawsze ucza okulistow ( a
zawsze ucza optykow !!! ), a jak ktos sobie ksiazki z optyki nie poczyta, to
potem bzdury zapisuje na recepcie:-)))
Po trzecie: mysle, ze blad popelnil moj kolega po fachu, ktory nie udzielil
Ci odpowiedniej instrukcji przyzwyczajania sie do okularow. Otoz: 1 dzien
ok. 15-30 minut, najlepiej na siedzaco na telewizor, i pare krokow po
mieszkaniu. Kazdy nastepny dzien dodawaj po 30-60 minut i tak stopniowo
naucz sie w nich chodzic. Efekty innego obrazu ( oddalanie, krzywizny ) sa
typowe, mozg potrzebuje czasu aby zaakceptowac nowy obraz jako wlasny,
dopiero wtedy nie bedzie objawow jakie opisujesz. Ja polecam swoim
pacjentow, ktorzy PIERWSZY RAZ zaczynaja nosic cylindry, aby sie
przyzwyczajali bezstresowo i daje im od 1 do 2 miesiecy na stopniowa
adaptacje.
Oczywiscie sprawdz wykonanie okularow, jesli wszystko bedzie ok
przyzwyczajaj sie pomalu i badz cierpliwa - Twoje doznania sa typowe.

pozdrawiam

casus


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2003-01-23 23:31:13

Temat: Re: Okulary - o co tu chodzi?
Od: "Chyna" <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

casus <c...@r...pl> klik-klik:

||Efekty innego obrazu
|| ( oddalanie, krzywizny ) sa typowe, mozg potrzebuje czasu aby
|| zaakceptowac nowy obraz jako wlasny, dopiero wtedy nie bedzie
|| objawow jakie opisujesz.

Dziekuje Ci - i Wam wszystkim - za odpowiedz. Po wizycie u nich zaczynam sie
do okularow przyzwyczajac, z mozolem. Gnebi mnie jeszcze jedna sprawa, nie
wiem, z czym zwiazana, otoz kiedy juz zrozumialam, ze moga byc az takie
"jazdy" pogodzilam sie z tym, ale zaniepokoilo mnie to, ze tak, jak na lewe
oko widze wszystko OK (to znaczy ... no... ;))), tak z prawym jakby
troszeczke cos sie dzieje. Nie wiem, jak to okreslic, najblizsze porownanie,
jakie mi przychodzi do glowy to: baaardzo, ale to baaaardzo cieniutka biala
siateczka, niby niewidoczna, ale jakbym na nie albo gorzej widziala, albo...
nie potrafie tego opisac. Dziwne uczucie. Mam nadzieje, ze i to minie
(znaczy, chcialam napisac: przyzwyczaje sie ;) i ze okulista ani optyk nie
popelnili bledu =(

Ja polecam swoim pacjentow, ktorzy PIERWSZY
|| RAZ zaczynaja nosic cylindry, aby sie przyzwyczajali bezstresowo i
|| daje im od 1 do 2 miesiecy na stopniowa adaptacje.

U optyka powiedziano mi, ze mniej wiecej 4 - 5 dni i powinno byc juz OK.
Licze sie z tym, ze moze to potrwac dluzej.

Ja takze pozdrawiam,

--
Chyna :: http://oejsis.prv.pl ::
The higher that you climb the longer you fall. [Oasis]


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2003-01-24 08:51:51

Temat: Re: Okulary - o co tu chodzi?
Od: "Jolanta Pers" <j...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Borek <b...@p...onet.pl> napisał(a):

>
> > dziwne, jakieś obce. Po paru dniach mija.
> nie liczac bolow glowy, ktore sie pojawiaja raz na jakis czas...

U mnie akurat nie. Po prostu wszystko jest jakieś... inne. Potem przestaję to
zauważać i jest spokój.

JoP

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2003-01-24 15:15:01

Temat: Re: Okulary - o co tu chodzi?
Od: "casus" <c...@r...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Dziekuje Ci - i Wam wszystkim - za odpowiedz.

tak z prawym jakby
> troszeczke cos sie dzieje. Nie wiem, jak to okreslic, najblizsze
porownanie,
> jakie mi przychodzi do glowy to: baaardzo, ale to baaaardzo cieniutka
biala
> siateczka, niby niewidoczna, ale jakbym na nie albo gorzej widziala,
albo...
> nie potrafie tego opisac. Dziwne uczucie. Mam nadzieje, ze i to minie
> (znaczy, chcialam napisac: przyzwyczaje sie ;) i ze okulista ani optyk nie
> popelnili bledu =(
> Ja takze pozdrawiam,

> Chyna :: http://oejsis.prv.pl ::


jesli wyglada to jak lekka mgielka, to niewykluczone, ze troszeczke masz za
mocne, lub lekko zle ustawoina os....ale poczekaj pare dni...moze
zniknac....
Poza tym moze masz lekkie niedowidzenie na tym oku, tylko wczesniej jakos na
to nie zwrocilas uwagi??
Poczekaj 1-2 tyg, potem zobacz, ewent idz do kontroli.

pozdrawiam

casus:-)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Drzazga
żelazo a zęby
proby watrobowe, tlumaczenie nazw
znieczulenie
Danazol pytanie

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »