« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2006-01-29 15:54:45
Temat: Re: Oleander
Użytkownik "Teresa" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
news:drih97$lha$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>
> Właśnie wyjełam begonie,
> mam zamiar już wsadzić
> do doniczek dla podpędzenia.
> Odwilż :-) czuć już wiosnę :-)
>
>
> Pozdrawiam TeresaR
>
Tereso. Mam gorącą prośbę. Czy zechciałabyś z łaski swej założyć
oddzielny wątek poświęcony begoniom?
Interesują mnie te roślinki bardzo w związku z niedawnymi zakupami, a
poszukiwanie wiedzy o begoniach w wątku _oleander_ mogłoby być
uciążliwe dla wielu zainteresowanych.
:-)
Odwilży Tobie zazdroszczę bo u mnie ciągle jeszcze zima trzyma.
Niemniej jednak wiedzy _begoniowej_ ciekaw jestem. Sikorki na
gałązkach świergolą, że wiosna będzie wczesna i bardzo ciepła, zatem
podpędzenie begoni może być dla nich bardzo pozytywne.
:-)
Pozdrawiam pogodnie
skryba
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2006-01-29 17:05:37
Temat: Re: Oleander
Użytkownik "skryba" <z...@o...pl> napisał w wiadomości
news:driocn$s52$1@news.onet.pl...
>>
> Tereso. Mam gorącą prośbę. Czy zechciałabyś z łaski swej założyć
> oddzielny wątek poświęcony begoniom?
> Interesują mnie te roślinki bardzo w związku z niedawnymi zakupami, a
> poszukiwanie wiedzy o begoniach w wątku _oleander_ mogłoby być
> uciążliwe dla wielu zainteresowanych.
To było tylko takie małe wtrącenie
odnośnie wiosny ,że już coś rusza(u mnie) ku niej:-)
> Odwilży Tobie zazdroszczę bo u mnie ciągle jeszcze zima trzyma.
> Niemniej jednak wiedzy _begoniowej_ ciekaw jestem. Sikorki na
> gałązkach świergolą, że wiosna będzie wczesna i bardzo ciepła, zatem
> podpędzenie begoni może być dla nich bardzo pozytywne.
Może inni mają więcej doświadczenia,pytaj:-)
Oby do wiosny :-)
z pozdrowieniami TeresaR
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2006-01-29 17:11:43
Temat: Re: Oleander
Użytkownik "Teresa" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
news:drih97$lha$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Właśnie wyjełam begonie,
> mam zamiar już wsadzić
> do doniczek dla podpędzenia.
> Odwilż :-) czuć już wiosnę :-)
Teraz to mi przypomniałaś, że muszę obejrzeć swoje gloriozy :-). Mam ich
sporo. Begonii bulwiastych już nie trzymam, chociaż kiedyś miałam całą
kolekcję. Ciągła walka z mączniakiem ostatecznie mnie do nich zniechęciła.
Z pozdrowieniami, Maria
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2006-01-29 17:46:25
Temat: Re: Oleander
Użytkownik "Maria Maciąg" <maria@NO_SPAM_ciekawe-rosliny.pl> napisał w
wiadomości news:drit2s$i39$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Teraz to mi przypomniałaś, że muszę obejrzeć swoje gloriozy :-). Mam
> ich
> sporo. Begonii bulwiastych już nie trzymam, chociaż kiedyś miałam całą
> kolekcję. Ciągła walka z mączniakiem ostatecznie mnie do nich zniechęciła.
Jakoś nie mam kłopotu z mączniakiem.
Lubie je bo zajmują mało miejsca w piwnicy i są łatwe do przechowania.
W donicach za to bukiet kwiatów( mowa o zwisających):-)
Pozdrawiam TeresaR
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2006-01-29 19:40:58
Temat: Re: OleanderDnia Sun, 29 Jan 2006 16:43:49 +0100, skryba napisał(a):
> Mnożyłaś już tą roślinę? Chciałbym skonfrontować Twoje doświadczenia z
> moimi.
Pytanie było do Miłki, ale:)
Ja mnożyłam. Bez trudu ukorzenia się z gałązek półzdrewniałych (ja to
robiłam w sierpniu). Bez ukorzeniacza i odprawiania czarów efekt był
znakomity. Możliwe, ze było to szczęście początkującego ogrodnika.
Pozdrawiam
Marta
--
http://tabaza.sapijaszko.net/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2006-01-29 19:58:48
Temat: Re: Oleander
Użytkownik "Marta Góra" <m...@m...pl> napisał w wiadomości
news:6h3a8fc2ocrj$.s4adawb2qvkt.dlg@40tude.net...
> Dnia Sun, 29 Jan 2006 16:43:49 +0100, skryba napisał(a):
>
>> Mnożyłaś już tą roślinę? Chciałbym skonfrontować Twoje doświadczenia z
>> moimi.
>
>
> Pytanie było do Miłki, ale:)
> Ja mnożyłam. Bez trudu ukorzenia się z gałązek półzdrewniałych (ja to
> robiłam w sierpniu). Bez ukorzeniacza i odprawiania czarów efekt był
> znakomity. Możliwe, ze było to szczęście początkującego ogrodnika.
Można też w ciemnym pojemniku z wodą .
Wiosną :-)
Pozdrawiam TeresaR
> http://tabaza.sapijaszko.net/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2006-01-29 21:47:15
Temat: Re: Oleander> >> Mnożyłaś już tą roślinę? Chciałbym skonfrontować Twoje doświadczenia z
> >> moimi.
> >
> >
> > Pytanie było do Miłki, ale:)
> > Ja mnożyłam. Bez trudu ukorzenia się z gałązek półzdrewniałych (ja to
> > robiłam w sierpniu). Bez ukorzeniacza i odprawiania czarów efekt był
> > znakomity. Możliwe, ze było to szczęście początkującego ogrodnika.
>
> Można też w ciemnym pojemniku z wodą .
> Wiosną :-)
Więc odpowiadam ostatnia ...
Nie mnożę bo jestem na to za leniwa, niekonsekwentna i szkoda mi czasu,
wolę poleżeć w cieniu w sadzie i podglądać jak ptaki piją wodę z kapiącego
kranu ;-)
Serdecznie Miłka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2006-01-30 11:05:16
Temat: Re: OleanderUżytkownik Miłka napisał:
>>Rozumiem sentyment, ale jeśli nie ma się odpowiednich warunków to szkoda
>>zachodu.
>
>
>
> Ja myślę ze nasz gość na razie nie wie jak się z oleandrem obchodzić w
> zimowej porze, ale jeśli zastosuje się do rad Basi to prędzej czy później
> wyhoduje taki oto okaz :-)
Niektórym to rośnie ! A ja w sierpniu wetknęłam do doniczki wysępiony
badylek. I mam nadzieje, bo nie rośnie
ale i nie padł. Zimnej piwnicy nie mam , za to mam zimne okno w kuchni.
Tylko że i tam coraz mniej miejsca :-(
Pozdrawiam, Barbara
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2006-01-30 11:37:31
Temat: Re: Oleander
Użytkownik "Marta Góra" <m...@m...pl> napisał w wiadomości
news:6h3a8fc2ocrj$.s4adawb2qvkt.dlg@40tude.net...
> Dnia Sun, 29 Jan 2006 16:43:49 +0100, skryba napisał(a):
>
> > Mnożyłaś już tą roślinę? Chciałbym skonfrontować Twoje
doświadczenia z
> > moimi.
>
>
> Pytanie było do Miłki, ale:)
> Ja mnożyłam. Bez trudu ukorzenia się z gałązek półzdrewniałych (ja
to
> robiłam w sierpniu). Bez ukorzeniacza i odprawiania czarów efekt był
> znakomity. Możliwe, ze było to szczęście początkującego ogrodnika.
>
> Pozdrawiam
> Marta
>
Pisząc o konfrontacji doświadczeń chciałem przypomnieć moją próbę:
http://niusy.onet.pl/niusy.html?t=artykul&group=pl.r
ec.ogrody&aid=3357
0567
Na wiosnę wystawiłem pięknie ukorzenioną (wbrew przypuszczeniom
Krzysztofa M.)
sadzonkę na balkon. Sadzonka zaszalała i zakwitła w maju. Drugi raz
zawiązała pąki w październiku ale nie zdążyły się w pełni rozwinąć bo
nastały chłody. Zimuje w piwnicy w warunkach wcześniej opisanych.
Zatem nie trzeba czarów by mnożyć oleandra a swoją drogą szczęście
oczywiście
zawsze potrzebne ludziom grzebiącym w ziemi.
:-)
Pozdrawiam pogodnie
skryba
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2006-01-30 11:38:47
Temat: Re: Oleander
Użytkownik "Teresa" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
news:drj6q9$k0v$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Marta Góra" <m...@m...pl> napisał w wiadomości
> news:6h3a8fc2ocrj$.s4adawb2qvkt.dlg@40tude.net...
> > Dnia Sun, 29 Jan 2006 16:43:49 +0100, skryba napisał(a):
> >
> >> Mnożyłaś już tą roślinę? Chciałbym skonfrontować Twoje
doświadczenia z
> >> moimi.
> >
> >
> > Pytanie było do Miłki, ale:)
> > Ja mnożyłam. Bez trudu ukorzenia się z gałązek półzdrewniałych (ja
to
> > robiłam w sierpniu). Bez ukorzeniacza i odprawiania czarów efekt
był
> > znakomity. Możliwe, ze było to szczęście początkującego ogrodnika.
>
> Można też w ciemnym pojemniku z wodą .
> Wiosną :-)
>
> Pozdrawiam TeresaR
>
Przed laty też tak z sukcesem robiłem.
:-)
Pozdrawiam pogodnie
skryba
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |