Data: 2012-07-30 11:41:20
Temat: Re: Olimpiada w toku...
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 29 Jul 2012 08:40:02 -0700 (PDT), t...@i...pl
napisał(a):
> ... a tu żadnego psychologicznego komentarza, cisza prawie kompletna :-)
>
> Dzisiaj faworytka Isia nie wytrzymała ciśnienia, po przegranej nie chce rozmawiać z
mediami, a tu nic.
>
> Na pływalni zapowiada się na rzeź "starych" mistrzów. Phelps, Jędrzejczak nie mają
nic do powiedzenia - a tu nawet zdania na temat tego, że "trzeba wiedzieć kiedy
odejść"
>
> Tuż przed olimpiadą Włoszczowska, faworytka do złota w jednej sekundzie straciła
lata przygotowań, a tu nic...
>
> Gruchała już w pierwszej rundzie odpadła, a tu nic.
>
> Stalker, a przecież to wszystko wina Tuska! ;-)
Powiedz mi, kogo ta cała olimipiada obchodzi? I jakaś tam Isia, Gruchała,
czy inna "przegrana" - ktoś przegrywa, ktoś wygrywa, czegóż robić nagonkę.
A zainteresowanie jest fantomowe, można powiedzieć, sztucznie nakręcane
przez media. Podobnie jak mistrzostwa u nas: przeszły, strupy (cztery)
zostały i ani
To całe rozdęte ajwaj tylko media robią - sztuczne nakręcanie
"koniunktury", bo cóż mieliby nadawać...
--
XL
|