« poprzedni wątek | następny wątek » |
71. Data: 2004-09-24 11:56:15
Temat: Re: On jest zmeczony i nie ma ochoty na seks
Użytkownik "Roch Dz." <r...@i...pl> napisał w wiadomości
news:cj113m$7fj$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> no coz dosc szybko pisze i nie zauwazaam niektorych bledow ortograficznych
> na to tez nie wpadlas??
I to też nasza wina ? :D
Widocznie mimo swojego IQ jednak palce pracują ci szybciej niż mózg :D
Monika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
72. Data: 2004-09-24 11:56:54
Temat: Re: On jest zmeczony i nie ma ochoty na seks
Użytkownik "Roch Dz." <r...@i...pl> napisał w wiadomości
news:cj120f$cha$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > Tak się składa, że mam penisa, wyobraź sobie.
>
> a co za roznica?? myslmy o tym rownouprawnieniu
No, no, nie galopuj tak z tą liczbą mnogą.
Margola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
73. Data: 2004-09-24 11:57:16
Temat: Re: On jest zmeczony i nie ma ochoty na seksDnia 2004-09-24 13:54:01 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Roch Dz.* skreślił te oto słowa:
> skoro cos pisze to znaczy ze mozg mi mowi co mam pisac,
Od dawna słyszysz głosy w swojej głowie? ;]
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@h...pl
O wszystkim decyduje środowisko. Dlatego anioły fruwające w niebie mają
piękne skrzydła, natomiast anioły chodzące po ziemi mają piękne nogi.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
74. Data: 2004-09-24 11:58:07
Temat: Re: On jest zmeczony i nie ma ochoty na seksUżytkownik "Roch Dz." <r...@i...pl> napisał w wiadomości
news:cj122r$ruv$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "idiom" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:cj11or$b6c$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > I to też nasza wina ? :D
>
> a gdzie ja pisalam ze ta wasza wina
>
> > Widocznie mimo swojego IQ jednak palce pracują ci szybciej niż mózg :D
>
> skoro cos pisze to znaczy ze mozg mi mowi co mam pisac, a dlatego sie
> spiesze bo za szybko mysle, nie logiczne to jeszcze dla Ciebie??
Dokładnie, myślisz ZA SZYBKO. Nic przez to nie rozumiesz, popełniasz błędy i
100 razy w jednym zdaniu używasz tego samego słowa...
Powodzenia, myślicielu.
--
Pozdrawiam
Griszczuk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
75. Data: 2004-09-24 11:58:14
Temat: Re: On jest zmeczony i nie ma ochoty na seks
Użytkownik "Lia" <L...@a...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:kotkjmm5340r$.dlg@iska.from.poznan...
> No popatrz, a moze to taka podwójna wkrętka :]
a moze w ogole potrojna??
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
76. Data: 2004-09-24 11:59:19
Temat: Re: On jest zmeczony i nie ma ochoty na seksUżytkownik "Jomi" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
news:1499.0000006c.41528b26@newsgate.onet.pl...
Nawiazujac do
> tematu.... w ciagu ostatnich 2,5 miesiaca kochalismy sie 2 razy (ostatnio
1,5
> miasiaca temu). On ma bardzo duzo pracy-rozumiem to i czekam. Jednoczesnie
w
> lozku sama podejmuje inicjatywe, ale jestem odrzucana.
Witam!
Myslę, że problem może być poważny. Świadczy o tym to co napisałaś, że
podejmujesz
inicjatywę i jesteś odrzucana. Tego nie można wytłumaczyć zmęczeniem w
każdym przypadku.
To, że się coś dzieje w Twoim facetem, to wielce prawdopodobne. Nie musi to
być od razu
zdrada. Może to być np. zauroczenie kimś i niechęć do współżycia z Tobą,
może to być
jakieś problemy z tożsamością w waszym związku, mogą to też być problemy z
pracą. Ten trzeci
powód jednak stawiałbym na ostatnim miejcu. Nie oznacza to jednak, że
powinnaś zaraz
być jakoś podejrzliwa. Powinnaś jednka być czujna i uważna. Powinnaś
przeanalizować
inne sygnały. Ważne jest co On robi w pracy, kiedy wraca, itp. rzeczy. Bez
opisu tego
trudno nam będzie cokolwiek zdiagnozować.
1,5 miesiąca to dużo jak na stały i stosunkow młody związek. Z jednej strony
mogą to być
przejściowe kłopoty, z drugiej, jeśli by to było "zmęczenie materiału", nie
wróżyło by to
dobrze na przyszłość. Już lepsze by była chyba ewentualna zdrada. Ale
uważam, że powinniście
to sobie wyjaśnić. Nie musisz przecież pytać się bezpośrednio ale możesz
spróbować porozmawiać, co
jest przyczyną takiego zachowania. A może to są tak stresujące kłopoty.
Jeszcze jedną rzeczą, która
mi przychodzi do głowy jest to, że facet coś podłapał, teraz się leczy w
ukryciu i nie chcę Cię narażać na
zakażenie, np. choroba weneryczną.
Sytuację należało by wyjaśnić jak najszybciej. W związkach zdarzają się
dłuższe przerwy ale u Ciebie
to nie wygląda an normalną sytuację. Myslę, że każdy chyba rozumie, żę druga
strona ma jakieś potrzeby.
Uwagi w s tylu stosowania wibratora, itp. są nie na miejscu, gdyż są ludzie,
którzy potrafią się bez tego
obyć (przeważnie są to kobiety). U meżczyzn fizjologia powoduje, że w końcu
trzeba się pozbyć nadmiaru nasienia, np.
przez nocne polucje. Ale jako kobieta masz tu duże możliwości. Możesz
przecież mówić o potrzebie
czułości, bliskości. Nie musicie się zaraz kochać (tzn. nie oczekuj tego i
nie wymagaj) ale
powiedz, że potrzebujesz bliskości, czułości, przytulenia, lekkich
pieszczot, pocałunków. Jeśli tego Twoj
facet nie będzie też chciał to już wiele wyjaśni. Nawet jeśli ma jakieś
kłopoty i nie umiał sobie z nimi
poradzić przez ten okres, to powinien się nimi z Tobą podzielić. Jeśli nie
chce to już może być źle.
Życzę powodzenia i czekam na info.
proxy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
77. Data: 2004-09-24 11:59:20
Temat: Re: On jest zmeczony i nie ma ochoty na seksFri, 24 Sep 2004 13:43:23 +0200, Eulalka <e...@k...pl> pisze:
>Już dawno nie było tu takiego śmiesznego trolla :)
Jakoś nie wszytskim się podoba. Mi nie. Troll zawsze
pozostaje trollem.
>Eulalka
>
>PS. I niech nikt nie próbuje przepedzać, bo
>publicznie zlinczuję za pozbawienie mnie darmowej
>rozrywki.
A będę jednak prowokacyjny i zaapeluję, coby nie karmić...
pozdrawiam serdecznie
Andrzej Garapich
--
Kto w młodości był socjalistą
ten na starość będzie świnią
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
78. Data: 2004-09-24 11:59:45
Temat: Re: On jest zmeczony i nie ma ochoty na seksUżytkownik "idiom" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:cj11c4$8t7$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Zatem wg Ciebie równouprawnienie ludzi o różnej płci (nie, nie rasie -
rasa
> to całkiem coś innego niż płeć) jest możliwe tylko przez zrównanie na
> poziomie pierwszorzędowych cech płciowych, a o równouprawnieniu ludzi o
> różnym kolorze skóry jeszcze w swoim życiu nie myślałaś, dlatego nie
wiesz,
> że odbyło się to nie przez zrównanie na poziomie podstawowych cech (czyli
> kolor skóry) tylko na mocy aktów prawnych ??
>
I Ty chcesz, żeby ona to zrozumiała? Buahahahaha....
--
Pozdrawiam
Griszczuk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
79. Data: 2004-09-24 12:00:02
Temat: Re: On jest zmeczony i nie ma ochoty na seks
Użytkownik "idiom" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:cj11lk$ajh$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Pomogę Ci - ta grupa nie była dawno taka żywa i zabawna :)
>
wiem, dlatego probuje rozkrecac wszystkich jak tylko moge
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
80. Data: 2004-09-24 12:00:27
Temat: Re: On jest zmeczony i nie ma ochoty na seksUżytkownik "Jomi" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
news:1499.0000006c.41528b26@newsgate.onet.pl...
Nawiazujac do
> tematu.... w ciagu ostatnich 2,5 miesiaca kochalismy sie 2 razy (ostatnio
1,5
> miasiaca temu). On ma bardzo duzo pracy-rozumiem to i czekam. Jednoczesnie
w
> lozku sama podejmuje inicjatywe, ale jestem odrzucana.
Witam!
Myslę, że problem może być poważny. Świadczy o tym to co napisałaś, że
podejmujesz
inicjatywę i jesteś odrzucana. Tego nie można wytłumaczyć zmęczeniem w
każdym przypadku.
To, że się coś dzieje w Twoim facetem, to wielce prawdopodobne. Nie musi to
być od razu
zdrada. Może to być np. zauroczenie kimś i niechęć do współżycia z Tobą,
może to być
jakieś problemy z tożsamością w waszym związku, mogą to też być problemy z
pracą. Ten trzeci
powód jednak stawiałbym na ostatnim miejcu. Nie oznacza to jednak, że
powinnaś zaraz
być jakoś podejrzliwa. Powinnaś jednka być czujna i uważna. Powinnaś
przeanalizować
inne sygnały. Ważne jest co On robi w pracy, kiedy wraca, itp. rzeczy. Bez
opisu tego
trudno nam będzie cokolwiek zdiagnozować.
1,5 miesiąca to dużo jak na stały i stosunkow młody związek. Z jednej strony
mogą to być
przejściowe kłopoty, z drugiej, jeśli by to było "zmęczenie materiału", nie
wróżyło by to
dobrze na przyszłość. Już lepsze by była chyba ewentualna zdrada. Ale
uważam, że powinniście
to sobie wyjaśnić. Nie musisz przecież pytać się bezpośrednio ale możesz
spróbować porozmawiać, co
jest przyczyną takiego zachowania. A może to są tak stresujące kłopoty.
Jeszcze jedną rzeczą, która
mi przychodzi do głowy jest to, że facet coś podłapał, teraz się leczy w
ukryciu i nie chcę Cię narażać na
zakażenie, np. choroba weneryczną.
Sytuację należało by wyjaśnić jak najszybciej. W związkach zdarzają się
dłuższe przerwy ale u Ciebie
to nie wygląda an normalną sytuację. Myslę, że każdy chyba rozumie, żę druga
strona ma jakieś potrzeby.
Uwagi w s tylu stosowania wibratora, itp. są nie na miejscu, gdyż są ludzie,
którzy potrafią się bez tego
obyć (przeważnie są to kobiety). U meżczyzn fizjologia powoduje, że w końcu
trzeba się pozbyć nadmiaru nasienia, np.
przez nocne polucje. Ale jako kobieta masz tu duże możliwości. Możesz
przecież mówić o potrzebie
czułości, bliskości. Nie musicie się zaraz kochać (tzn. nie oczekuj tego i
nie wymagaj) ale
powiedz, że potrzebujesz bliskości, czułości, przytulenia, lekkich
pieszczot, pocałunków. Jeśli tego Twoj
facet nie będzie też chciał to już wiele wyjaśni. Nawet jeśli ma jakieś
kłopoty i nie umiał sobie z nimi
poradzić przez ten okres, to powinien się nimi z Tobą podzielić. Jeśli nie
chce to już może być źle.
Życzę powodzenia i czekam na info.
proxy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |