Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.icm.edu.pl!news.onet.pl!newsgate.onet.pl!niusy.onet.pl
From: t...@p...onet.pl
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: On ma romans, a ona nic o tym nie wie. Co robic?
Date: 17 Sep 2002 09:13:43 +0200
Organization: Onet.pl SA
Lines: 31
Message-ID: <4...@n...onet.pl>
References: <am4n1k$sog$1@absinth.dialog.net.pl>
NNTP-Posting-Host: newsgate.test.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: newsgate.onet.pl 1032246823 18601 192.168.240.245 (17 Sep 2002 07:13:43 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 17 Sep 2002 07:13:43 GMT
Content-Disposition: inline
X-Mailer: http://niusy.onet.pl
X-Forwarded-For: 217.96.28.125
X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 5.5; Windows 95; IDG.pl)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:21415
Ukryj nagłówki
>
> Użytkownik <t...@p...onet.pl>
> > romansie, oprócz mojej koleżanki - żony niewiernego męża. Wkurza mnie to,
> ale z
> > jedej strony nie bardzo mam odwagę cokolwiek jej o tym napomknąć, a z
> drugiej
> > wiedząc o tym a nie mówiąc jej nic, czuję się wobec niej nieuczciwa.
>
> Mamy podobną sytuacje...znajoma nic nie wie o romansie męża a my z
> przyjaciółką o tym wiemy ponieważ mąż zdradzanej opowiadał to na piwku
> mężowi i innym kolegom wiedząc, że nie wyjdzie to na światło dzienne...
> Jesli chodzi o to małżeństwo to ta znajoma mając dużą kase jest tak
> zaślepiona jak misiu przynosi dużo szmalu, że nie widzi nic prócz tego co
> kto ma czy to jest lepsza rzecz niż ona kupiła...A facet nie próżnuje przy
> taka pustej żonce i co mamy z przyjaciółką o tym powiedzieć ? skoro tamta
> jest szczęsliwa , wyrzuty sumienia? nie mam ich może jestem okropna ale nie
> mam ich...moja przyjaciółka również...uważamy,że nie będziemy z buciorami
> wchodziły do prywatnego życia...może to przelotne a my dwie zostaniemy jej
> wrogami ?
No właśnie tym co mnie powstrzymuje aby jej powiedzieć jest to, że mogłoby być
odebrane jako pakowanie się w czyjeś życie z buciorami i można sobie tym
narobić więcej wrogów niż przyjaciół. Ale akurat moja koleżanka nie jest typem
próżnej panienki, a wręcz przeciwnie to dobra, miła, uczynna dziewczyna, którą
wszyscy lubią, której przez myśl nie przeszłoby, że mogłaby sama zrobić
małżeński skok w bok i pewnie do głowy jej nie przychodzi, że mógłby to zrobić
jej małzonek.
T.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|