Użytkownik "tweety" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:am6l82$884$1@news2.tpi.pl...
>
> Witam;
> Wiesz, moja mama zawsze powtarzała to co mówiła jej matka czyli: nie
wtrącaj
> sie w cudze zycie bo narobisz sobie wrogów. Bezwględu na sytuację trzymaj
> sie od tego z daleka bo złych posłanców nikt nie lubi. Moim zdaniem
> cokolwiek zrobisz będzie źle, bo:
> - powiedzenie jej moze zrobic z ciebie wroga, tym bardziej jesli jej mąż
> powie: no coś ty kochanie i wyprze sie wszystkiego
> - nawet jesli sie przyzna to obróci ją przeciwko Tobie.
> To jest ich życie i ich sprawa, nie wiesz czy ona sie nie domysla a moze
> własnie sie domysla i zastanawia co zrobic?? (...)
> Pozdrawiam
> Magdalena+Karolka 4,9+...(06-01-03)
> http://strony.wp.pl/wp/mwota/
> http://tweety2000.w.interia.pl/

Sprawa nie jest tak prosta, a decyzja jaka by nie była, będzie nie lada
wyzwaniem. Niby powiedzenie o sprawie jest kuszące, bo szkoda osoby, która
żyje w nieświadomości. Z drugej jednak strony zastanów się jak musiałaby
poczuć się Twoja zdradzana koleżanka.
Może nie chciałaby, żeby ktoś po za nimi ( tą trójką) wiedział o sprawie.
Może to dla niej być wstydliwe.
Zastanawiam się jak ja bym się czuła w takiej sytuacji i wydaje mi się, że
chciałabym wiedzieć i być może wypłakać się w rękaw przyjaciółce. Ale każdy
ma inną wrażliwość.

Mam nadzieję, że dokonasz właściwego wyboru, jakikolwiek by on nie był.

pozdrawiam,
A.