Data: 2002-05-20 19:12:10
Temat: Re: Ona i ja ...... i gg
Od: k...@w...pl (koryntianin)
Pokaż wszystkie nagłówki
From: ".."
> dodam jeszcze, że pisałem to także na innej grupie ale być może trafiłem
> niezbyt właściwie, i otrzymałem odpowiedż, że skoro cytuje prywatne
rozmowy
> to nie nadaje się do żadnych rozmów nawet w necie - może tak jest
> rzeczywiście...i tu tkwi mój problem...
> ale celem tego cytowania jest by ktoś kto zajmuje się psychologią -mógł
> zaanalizować nasze zachowania
Ja zacząłem czytać te dialogi przez GG. Nie potrafię Ci pomóc w problemach
sercowych ale podobnie jak Twoi rozmówcy z innych grup nie mogę sobie
darować jednego komentarza - wydaje mi się naprawdę nie fair, że bez czyjejś
zgody publikujesz rozmowy z tą osobą na sieci. Zdajesz sobie sprawę, że ten
mail na długo pozostanie w archiwach grup dyskusyjnych i KAŻDY będzie mógł
tam zajrzeć i przeczytać go i wszystkie zjadliwe doń komentarze? Gdyby jakaś
kobieta, pokazała tysiącom osób skrypty moich z nią rozmów, by mnie bez
mojej zgody analizowano, oceniano i jeszcze podpowiedziano jak mnie
najłatwiej uwieść/ podejść (bo chyba o to Ci chodzi), to byłbym bardzo...
"niezadowolony". Zastanów jak ona KOBIETA by się z tym czuła a biorąc pod
uwagę, że korzysta z internetu, niewykluczone, że kiedyś na te dialogi
trafi.
koryntianin
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
|