Data: 2002-05-24 07:39:03
Temat: Re: Ona i ja ...... i gg
Od: <z...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> >
> i zrobiło się tego strasznie dużo...ale mam nadzieje że mimo tego znajdzie
> się ktoś kto doczyta do końca....
>
>
>
>
> Witam.
Wrzuce moje skromne zdanie.
Musisz pamietac ze rozmowa przez internet jest czyms zupelnie innym
niz rozmowa na zywo...przez internet intensywniej pracuja nasze emocje
glownie ekscytacja i to glownie nieswiadomie po prostu czujemy sie inaczej
i dlatego czesto po rozmowie na zywo mozemy myc z deka rozczarowani
co nie musi przekreslac dalszych kontaktow.
Moim zdaniem powinniscie sie spotkac i nawet uprzedzic ja i siebie ze taka
rozmowa moze byc totalnie odmienna.
Wazne pytanie mam czy po takich 2-3 tygodniowych przerwach "Ona" odzywa sie
pierwsza ??
Jesli tak to przypuszczam ze lubi stoba "przebywac" (czyt. rozmawiac) i to
wlasnie w ten dziwny sposob.
Sa kobiety ktore po przez dziwne czasami chamskie odzywki probuja stworzyc
pewien
parasol ochronny swoich uczyc troszeczke jest to dziwne ale mocno one z reguly
stapaja po ziemi nie daja sobie w kasze dmuchac i po prostu takie wylanie uczuc
troche nie godziloby sie z ich wrodzona natura.
Co by nie mowic to jednak uczucia sa tylko pod inna postacia zakryte ale sa.
Z tego co zrozumialem to jestes inny i tu jest pytanie do Ciebie czy potrafisz
"Jej" zachowanie zaakceptowac ??
Porozmawiajcie na zywca a wierz mi intuicja Ci podpowie czy warto dalej ciagnac
czy nie.
Pozdrowko
Zulu
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|