> > U krwiodawcow krew odchodzi rownomiernie,
>
> No - ja oddawalam 450 ml. w niespelna 10 minut. A niskocisnieniowiec
jestem
> :)


i to bylo rownomiernie:-)



>
> > w przypadku Viagry dosc gwaltownie.
>
> Swoja droga - czy wiadomo ile przecietnie zbudowanemu mezczyznie tejze
krwi
> z krwioobiegu ubywa (ze tez tak to ujme w slowa) w czasie wzwodu -ze jest
> to az tak niebezpieczne dla nerwow wzrokowych ze az moze doprowadzic samo
z
> siebie do ich powaznego uszkodzenia???
> Tym bardziej ze spora ilosc krwi jest zdeponowana w sledzionie i w razie
> jej niedoboru w krwioobiegu - jest od razu uzupelniana.
>
> Ja moze marudze, ale wydaje mi sie to wrecz nieprawdodpodobne - bo
dlaczego
> Viagra powoduje takie cos a zwykle podniecenie czy stosunek nie?
> Przeciez przy "naturalnym" wzwodzie zachodzi to samo zjawisko?
>
> --
> Pozdrawiam serdecznie
> Agnieszka Mockałło

Ilosc krwi nie jest do przeliczenia. Chodzi o sam mechanizm. Ryzyko
niedokrwienia nerwu wzrokowego po uzyciu Viagry jest mniej wiecej podobne,
jak powstanie zatoru tetnicy ocznej - praktycznie ten sam skutek, tylko ze w
pierwszym przypadku niedotlenienie wyplywa z mniejszej ilosc krwi w
okolicach galki ocznej (slabszego krazenia), w drugim zas zator mechanicznie
blokuje doprowadzenie krwi, a tym samym tlenu, w strategicznie wazne okolice
galki ocznej. Wynik podobny - oslepniecie. Generalnie wiec chodzi o to, ze
statystyki pokazuja, iz pewne faktory sa w stanie wywolac nieodwracalna
patologie a poniewaz Viagra jest z punktu widzenia medycyny czyms nowym,
totez poznawanie jej dzialania poprzed doniesienia o dzialaniach
niepozadanych jest waznym elementem przy jej zalecaniu. Te wlasnie
informacje powoduja, ze nie nalezy Viagry zapisywac pacjentom, ktorzy maja
powazne zaburzenia krazenia, gdyz moze sie do przyczynic wlasnie do np.
patologii innych oraganow. Jednym slowem bardzo wazna jest kwalifikacja
pacjenta i jego stan zdrowia przed uzyciem w/w specyfiku.

pozdr.

casus

ps: onanizm, klasyczny stosunek - to sa sytuacje, kiedy krew przemieszcza
sie zdecydowanie wolniej w okolice miednicy malej niz po Viagrze i
statystycznie te fizjologiczne zjawiska trwaja krocej, niz wzwod po uzyciu
Viagry. Powtarzam - statystycznie, aby ktos mi nie wyskoczyl, ze jemu dlugo
stoi:-)))). Viagra jest w stanie utrzymac wzwod nawet do 5 godzni, wiec ten
superwyczyn w pewnym sensie moze miec zdecydowanie wiecej negatywnych
dzialan niz u osob jej nie uzywajacych. No i jeszcze jedna rzecz: osoby z
zaburzeniami krazenia nawet jesli nie uzyja Viagry moga doznac niedokrwienia
nerwu wzrokowego, wiec wyniki badan nie dowodza, ze tylko po Viagrze moze
sie to stac.