Data: 2017-05-22 21:14:55
Temat: Re: Opole? TO? NIE!
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
<Kviat> wrote:
> W dniu 2017-05-22 o 10:59, Ikselka pisze:
>> Lord Gender <r...@g...com> wrote:
>>
>> Komunistyczny festiwal tonie - a nie Opole.
>
> Kurski bohaterem! Od początku miał taki cel, ale go starannie ukrywał.
> I w końcu taki ogromny sukces!
>
>
Też tak uważam. Trzeciorzędne lokalne imprezy o dawno przebrzmiałej
PRL-owskiej konwencji i poziomie artystycznym wołającym o pomstę do nieba,
których w TV już prawie nikt nie ogląda, powinny odejść do lamusa i jak
widać artyści to zrozumieli, choć oczywiście poszukali bardziej wzniosłego
pretekstu - jak to artyści 3-)
Zrezygnowali sami, impreza umrze śmiercią naturalną.
Sukces - tak! Dokładnie jak z pozbyciem się moskiewskiej postkomunistycznej
generalskiej wierchuszki z Wojska Polskiego - bez wrzasku i tupania, cel
osiągnięty w 100 procentach.
Zmiany, panie, zmiany!
Opole powinno zatrudnić dobrych menadżerów, żeby na miejsce imprezy o
wątpliwym (dziś już) poziomie artystycznym wymyślili inną.
--
XL "Ogródek, figi, trochę sera - a do tego trzech lub czterech
przyjaciół. Oto luksus według Epikura." F. Nietzsche
|