Data: 2006-03-30 14:18:12
Temat: Re: Opowiesc o Adamie i Ewie.
Od: Przemysław Dębski <p...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Władysław Tarnawski" <l...@N...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:e0gmdo$ib6$1@inews.gazeta.pl...
>> Ależ proszę. Pamiętej tylko o tym, że nie neguję Twojej interpretacji -
>> mówię o innych skutkach uświadomienia. A oto i one:
>> ..... aaaa znam już to, to już przerabiałem, nie chce mi się w to
> pakować ...
>> nuuuudy. Czym by tu się zająć ? Hmmmm, może pieleniem grządek, ależ to
> nudne
>> i bez sensu - i w zasadzie po co to robić, skoro i tak chwasty odrosną.
>> Bleeee. Może by pogadać z LeoTarem na usenecie ? Eeeeee, nic nowego, nie
>> mówi czegoś o czym bym nie wiedział :)
>
> Mnie też wydawało się kiedyś, że wyzwolenie się z uzależnień sprowadzi
> życie
> do nudy i nicości. Zmieniło się gdy dostrzegłem różnicę między przymusem
> wyboru a swobodą wyboru. Zamiast przymusu możesz czerpać z wyboru
> przyjemność.
> I to robiąc to samo co do tej pory, czyli to co potrafię robić najlepiej.
Tak. Z tym, że nie mając problemów, nie czujesz potrzeby rozwiązywania ich.
Załóżmy że panuje powszechna miłość, wolność i świadomość - sielanka etc. -
widzisz w tym jakiś motor napędowy samorozwoju ? Bo ja nie.
>> Ależ nigdzie nie twierdziłem, że jestem wolny od uzależnień :)
> Stwierdziłem,
>> że bez huśtawki emocjonalnej nie ma motywacji - i wiem to z
>> doświadczenia.
>
> Motywacji ku czemu? Czy nie chodzi o to by być motywowanym do walki o to,
> by
> być od kogoś innego lepszym? Czy czlowiekowi rywalizacja jest potrzebna do
> trwania? Według mnie nie.
Motywacji do działania. Jeśli pies narobi Ci na środku pokoju, to
nieprzyjemny zapach tego cudu natury zmusi Cię do działania w postaci
posprzątania. Jeśli natomiast jesteś wyciszony emocjonalnie niczym buddyjski
mnich podczas medytacji - wówczas nawet jak wdepniesz, to nie zauważysz - a
nawet jak zauwazysz to pomyślisz - "ot gówno - też dzieło boże, nie ma się
czym przejmować, za jakiś czas samo wyschnie i odpadnie" :)
>> Powiem więcej. Nie będę stawał w obronie tez których nie wygłaszałem.
> Próba
>> sprowadzania rozmówcy (mnie) do takiej roli, to czystej wody sztuczka
>> manipulatorska :)
>
> Przepraszam jeżeli coś takiego odczułeś.:)
Nie musisz przepraszać za moje odczucia :)
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
|