Data: 2007-04-24 10:45:06
Temat: Re: Optymalni i ich dyrdymały-powinii tego zkazać
Od: "Jurek" <m...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Krzysztof (Suzuki Kokushu)" <k...@p...onet.pl> napisał
w wiadomości news:1uu7dt4th7yym.1r803jqxmw2fb$.dlg@40tude.net...
> Jurek napisał:
>> po pierwsze primo: jesteś ordynarną kobietą. (Za mojej młodości nie było
>> komputerów, ale jeżeli byłyby, pierwej kobieta spaliłaby się ze wstydy,
>> zanim odezwała się w ten sposób do mężczyzny i to na forum).
> Wielce Szanowny Panie!
> Jak wszyscy zapewne zauważyli, uwielbia Pan epatować swoim - podobno -
> zaawansowanym wiekiem. Czyżby w czasach Pana młodości uchodziło za
> poprawne, czy wręcz zalecane, odzywanie się do kobiety 'i to na forum' w
> formie 'jesteś ordynarną kobietą'? Skoro w czasach Pańskiej młodości nie
> istniały komputery, winien Pan otrzymać należyte wykształcenie i
> kindersztubę, co pozwoliłoby zrozumieć, że takie odezwania nie przystoją,
> nawet jeśli uprzednio poczuł się Pan prawdziwie znieważony. W czasach
> Pańskiej - niemal mitycznej - młodości zostałby Pan zapewne publicznie
> spoliczkowany.
> Dziwne te czasy Pańskiej młodości, kiedy kobieta winna odzywać się do
> mężczyzny ze szczególnym szacunkiem! Gdybym chciał ad personam wytykać -
> powiedziałbym, że raczej kwestia środowiska, a nie wieku, ale przecież w
> czasach mojej młodości (może nie tak odległych, jak Pańskiej), podobne
> argumenty nie uchodziły za dopuszczalne...
> Pozostaję z należnym szacunkiem
> --
I nie wierzę, że Szanowny Pan nie zauważył jak ludzie schamieli ( w
odzywaniu się do siebie) w ostatnich 30 latach, a największe przyspieszenie
zbiegło się z wolnością kapitalizmu w Polsce.
Jak odezwałem się niewłaściwie na lekcji (nie ordynarnie, bo to było wręcz
nie do pomyślenia), dostawałem po łapach lub po głowie. I to było właściwe
postępowanie z krnąbrnymi uczniami... A dzisiaj? Jak nauczyciel się nie
podoba, to... kosz od śmieci mu na głowę...
Pozdrawiam Jurek M.
|