Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:f1a534$agq$1@news.onet.pl...
> "Szczepan Bialek" <s...@w...pl> wrote in message
> news:f16s39$oo2$1@node1.news.atman.pl...
>
>> Znaczenie diety powinien rozumieć każdy lekarz i tak jest.. Problem w tym
>> że ktoś wbił (około 40 lat temu) większości lekarzy do głowy że tłuszczy
>> zwierzęcych należy unikać jak ognia. J.Kwaśniewski twierdził od początku
>> tej "mody" że to błąd.. Czas pokaże kto miał rację.
>
> tego nie trzeba wbijac do glowy. wystarczy poprzegladac fachowe
> zrodla, ltorych dane mozna sprawdzic. na wiare to kwasniewski naciaga.

Nie znalazłem żadnej istotnej rozbieżności między podrecznikami dla lekarzy
a książką J.Kwaśniewskiego.
Co to są fachowe źrodła?
Aby nie być gołosłownym podam że W. Kierst uczy że od 1798r. leczy się
cukszycę dietą opartą o produkty zwierzęce a od 1922 można chorego utrzymać
przy życiu bez tej diety wstrzykując mu insulinę.
W każdym podręczniku jest napisane że niejaki Aniczkow wywołał miażdżycę u
królika żywiąc go cholesterolem ale dalej pisze że nikomu nie udało się to u
drapieżników. Nawet pisze że cholina (czyli żółtka) jest lekarstwem na
miażdzycę.
Przeczytaj jeszcze raz co o tłuszczach pisz IŻŻ:
"Tłuszcze pożywienia są:
^ najbardziej skoncentrowanym źródłem energii
ˇ źródłem witamin rozpuszczalnych w tłuszczach i niezbędnych nienasyconych
kwasów tłuszczowych (NNKT)
ˇ stanowią materiał budulcowy, z którego ustrój czerpie składniki do budowy
własnych tkanek oraz do syntezy niektórych substancji biologicznie czynnych.
ˇ stanowią materiał budulcowy utrzymujący strukturę poszczególnych komórek,
tkanek, oraz narządów strukturę poszczególnych komórek, tkanek oraz
narządów."

S*