januszek pisze:
> el-ec-tr napisał(a):
>
>> "Jeśli mogą, jeśli zaoszczędzili na jedzeniu, a zwłaszcza na lekach
>> powinni w swoim własnym interesie wspierać finansowo Stowarzyszenie.
Tak
>> trzeba.
>
> RYP = Rodzina Optymalnego z Ryja ;P

wiecie co, chyba już tym zamknę temat czy "optymalność jest ok czy nie":

"Według definicji opracowanej przez jeden z polskich ośrodków pomocy
ofiarom sekt destrukcyjnych - Centrum Przeciwdziałania Psychomanipulacji
- sekta to grupa, w której zachodzi jednocześnie wysoki poziom
totalności (kontroli życia członków) i psychomanipulacji[26].

Ośrodek ten podaje zestaw dziewięciu pytań, mających pomóc w
rozpoznaniu, czy mamy do czynienia z sektą destrukcyjną.[27] Dotyczą one:

1. zakresu władzy przywódcy grupy,
2. stosunku do spraw finansowych (nacisk na gromadzenie funduszy
jest negatywnym sygnałem),
3. swobody rezygnacji z członkostwa,
4. istnienia obowiązku zakładania rodzin wewnątrz grupy,
5. stopnia izolacji od informacji z zewnątrz,
6. istnienia postawy niechęci lub wrogości wobec społeczeństwa,
instytucji, ludzi spoza grupy oraz istnienia przekonania o jedyno
zbawczości nauk grupy
7. stosunku do oświaty i kształcenia pozareligijnegoe"

http://pl.wikipedia.org/wiki/Sekta#Sekta_destrukcyjn
a_i_zagro.C5.BCenia

Od siebie dodam, że sekty maja tendencję do wyłapywania jednostek w
trudnej sytuacji (tutaj: ciężka choroba, brak pomysłu na min. zdrowie
itd.. ; jehowi często zagadują tekstem "czy jesteś szczęśliwy w życiu"),
dawania im nadziei na cudowną odmianę, oczywiście pod wpływem ich nauk
(no comment), a następnie wyciągają od wierzących pieniądze - oczywiście
w "szczytnym celu".