Pyzol, <bmc6q2$kv07p$1@ID-192479.news.uni-berlin.de>

> Marsel - co to jest "kontekst spoleczny"?

mialem na mysli zroznicowanie - ci ktorzy sa w miare zadowoleni moga
miec uzasadniona nadzieje na poprawe swojej sytuacji, ci ktorzy maja
gorzej beda miec coraz gorzej. To istotna roznica w porownaniu z 90
rokiem, kiedy optymistycznie patrzec na przyszlosc mogl kazdy. Zauwaz
ze wtedy wolac o optymizm nie trzeba bylo, czyli bylismy o krok do
przodu. Niby, bo okazuje sie, ze optymizm tu nie wystarcza.
Darowalbym sobie wiec wolanie o optymizm, bo to nawet pocieszajace
nie jest.