Data: 2005-03-01 15:12:19
Temat: Re: Optymizm
Od: "Paula" <p...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>> Jak byc optymizta, ale siebie nie oklamywac?
>
> A czy optymizm wiążę się z okłamywaniem samego siebie? bo tak odczytałem
> tę
> Twoją (niezamierzoną z pewnością) autosugestię.
Myslę, że koledze sectorowi chodziło o "optymizm na siłę", czyli zgrywanie
zadowolonego z życia, choć tak naprawdę wcale zadowolonym się nie jest.
Najpierw trzeba chyba uporządkowac swój wewnętrzny świat, aby móc później
okazywać uśmiech i radość światu zewnętrznemu :) Inaczej mówiąc : najpierw
umocnić fundamenty, później zadbać o "opakowanie" :)Wtedy nie będzie tu
miejsca na kłamstwo.
Nietoperek
|