« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-09-11 16:13:41
Temat: Orzecznictwo ZUSCzy specjalizacja lekarza, który jest orzecznikiem ma jakieś znaczenie? Czy np.
osobie starającej się o przedłużenie renty z powodu problemów onkologicznych
lekarz orzecznik będący anestezjologiem lub ortopedą może wpisać w
rubrykę "rozpoznanie" chorobę psychiczną?
casus, uśmiechnę się do Ciebie :-D
Może wiesz?
Marta
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-09-11 17:21:30
Temat: Re: Orzecznictwo ZUSAż tak źle nie będzie. A specjalizacje orzeczników są różne. I ich zadaniem
jest orzekanie u każdego pacjenta, niezależnie, jaką ma chorobę. Ale nie
posuwają się do diagnozowania pacjentów (czyli do odkrywania nowych chorób
poza wypisanymi w druku ZUS N9).
pozdr
ela
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-09-11 20:50:54
Temat: Re: Orzecznictwo ZUS
Użytkownik <s...@W...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1a8d.00000581.3f609f34@newsgate.onet.pl...
> Czy specjalizacja lekarza, który jest orzecznikiem ma jakieś znaczenie?
Czy np.
> osobie starającej się o przedłużenie renty z powodu problemów
onkologicznych
> lekarz orzecznik będący anestezjologiem lub ortopedą może wpisać w
> rubrykę "rozpoznanie" chorobę psychiczną?
>
> casus, uśmiechnę się do Ciebie :-D
> Może wiesz?
> Marta
Zawsze jestem podatny na usmiech kobiety:-))))))
Wg odpow. przepisow orzecznikiem ZUS moze byc specjalista II stopnia z
dziedzin: choroby wewnetrzne, chirurgia, neurologia, ginekologia ( moze cos
zapomnialem...? ). Natomiast podczas orzekania zawsze moze orzecznik
skierowac ( ale nie musi !!! ) do konsultanta ZUS - specjalisty w danej
dziedzinie, ktora uwaza za znaczaca lub decydujaca w sferze orzeczenia.
Zwlaszcza, jesli dokumentacja mu przedstawiona. lub opisany w niej stan
zdrowia budzi watpliwosci.
Ostatnio orzecznicy wola uwalic, niz na koszt ZUS wykonac badanie
konsultacyjne. Stad tak duzo odwolan do Sadu pracy gdzie biegli sadowi , (
dzieki ZUSie, dajesz mi cos zarobic;-)))) ) badaja odwolujacego sie i
przedstawiaja opinie sadowa, z reguly akceptowana przez Sad. U mnie ok. 75%
odwolan sad orzeka na korzysc pacjenta, co swiadczy o totalnym
nonszalanctwie, jesli nie powiedziec tendencyjnosci w uwalaniu chorych przez
ZUS.
z szerokim ( bo przeciez nie pieknym, taki maja tylko kobiety ) usmiechem
casus:-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2003-09-11 20:57:26
Temat: Re: Orzecznictwo ZUS> Aż tak źle nie będzie.
Jak to nie? Już tak się stało.
> A specjalizacje orzeczników są różne. I ich zadaniem
> jest orzekanie u każdego pacjenta, niezależnie, jaką ma chorobę.
Przynajmniej jedna wątpliwość rozwiana, dzięki :-)
> Ale nie
> posuwają się do diagnozowania pacjentów (czyli do odkrywania nowych chorób
> poza wypisanymi w druku ZUS N9).
Więc dlaczego w rozpoznanu wpisano "nerwicę sytuacyjną"? A nic nie wspomniano o
usunięciu węzłów chłonnych i związaną z tym ograniczoną ruchomością ręki, nie
mówiąc o dolegliwościach bólowych? O zaburzonej statyce? Ani o efektach
ubocznych branych leków? Co ciekawe, w uzasadnieniu odmowy przedłużenia renty
jest wpisane "brak dokumentacji", którą mama przyniosła!
A jeszcze dziwniejsze jest to, że mama poszła przecież na rentę "na życzenie"
ZUSu. Ubiegała się o przedłużenie zasiłku chorobowego chcąc wrócić potem do
pracy, ale pani orzecznik stwierdziła, że nie wyzdrowieje bo jak jej wycięli,
to nie odrośnie - więc renta czasowa... Teraz została i bez pracy i bez renty...
> pozdr
> ela
Marta
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2003-09-11 21:39:45
Temat: Re: Orzecznictwo ZUS> Zawsze jestem podatny na usmiech kobiety:-))))))
Wiedziałam, że mogę na Ciebie liczyć :-D
> Wg odpow. przepisow
A właśnie, jakie przepisy to wszystko precyzują? W której ustawie/rozporządeniu
to znajdę?
> orzecznikiem ZUS moze byc specjalista II stopnia z
> dziedzin: choroby wewnetrzne, chirurgia, neurologia, ginekologia ( moze cos
> zapomnialem...? ). Natomiast podczas orzekania zawsze moze orzecznik
> skierowac ( ale nie musi !!! ) do konsultanta ZUS - specjalisty w danej
> dziedzinie, ktora uwaza za znaczaca lub decydujaca w sferze orzeczenia.
> Zwlaszcza, jesli dokumentacja mu przedstawiona. lub opisany w niej stan
> zdrowia budzi watpliwosci.
Aha, to na razie by się zgadzało, orzecznikiem była spec. chorób wewnętrznych i
anestezjologii, a odesłała do ortopedy. Ale zdziwienie budzi fakt wpisania w
rozpoznaniu "nerwicy sytuacyjnej". Przez obu lekarzy.
> U mnie ok. 75%
> odwolan sad orzeka na korzysc pacjenta, co swiadczy o totalnym
> nonszalanctwie, jesli nie powiedziec tendencyjnosci w uwalaniu chorych przez
> ZUS.
Pocieszyłeś tymi 75% :-)
Sprawa poszła już do sądu. Nawet biorąc pod uwagę moją stronniczość i
ignorancję w temacie widzę sporo uchybień w całym tym postępowaniu o przyznanie
renty. Właściwie wygląda na to, że prócz życzliwości zabrakło tym lekarzom i
wiedzy (lub dobrej woli). Dlatego pytam, czy orzecznik musi mieć jakąś
konkretną specjalność.
> z szerokim ( bo przeciez nie pieknym, taki maja tylko kobiety ) usmiechem
Eee tam! Daj linka do jakiegoś swojego uśmiechniętego zdjęcia i pozwól mi samej
to ocenić ;-)
> casus:-)
Marta
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2003-09-11 22:12:35
Temat: Re: Orzecznictwo ZUSMusi być, tak jak napisał mój szanowny przedmówca, specjalistą II stopnia. A
to czy orzeka pacjentów ze schorzeniami ze swojej specjalności o całkiem
inna historia.
Zasadność zwolnienia jednej z pacjentek (od psychiatry) sprawdzał
internista. Przejrzał dokumentację, potwierdził zasadnośc zwolnienia. Nie
zauważył tylko, że zmieniło się rozpoznanie i numer statystyczny choroby.
Zasadność potwierdził co do rozpoznania sprzed roku. Ale ciśnienie pacjentce
zmierzył.
I tyle jesli chodzi o to, kto w jakiej dziedzinie działa w ZUSie.
pozdr
ela
ps. przypomniało mi się jeszcze, że obecnie jest orzekana niezdolność do
jakiejkolwiek pracy, a nie do zawodu wykonywanego przez pacjenta przed
chorobą bo istnieje mozliwość przekwalifikowania się (renta szkoleniowa na
ten czas przysługuje)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2003-09-12 12:01:23
Temat: Re: Orzecznictwo ZUS> > Wg odpow. przepisow
>
> A właśnie, jakie przepisy to wszystko precyzują? W której
ustawie/rozporządeniu
> to znajdę?
Nie powiem Ci dokladnie, ale ZUS udzieli odpowiedzi precyzyjnej. Chyba
ustawa o orzekaniu o niezdolnosci do pracy.
> Aha, to na razie by się zgadzało, orzecznikiem była spec. chorób
wewnętrznych i
> anestezjologii, a odesłała do ortopedy. Ale zdziwienie budzi fakt wpisania
w
> rozpoznaniu "nerwicy sytuacyjnej". Przez obu lekarzy.
Mogli.
> Eee tam! Daj linka do jakiegoś swojego uśmiechniętego zdjęcia i pozwól mi
samej
> to ocenić ;-)
> Marta
hahaha - to ktore jest w sieci nie jest usmiechniete:-))))))))), ale nie
przecze, ze Twoje bym zobaczyl chetnie;-)))))))
casus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |