Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news-2.dfn.de!ne
ws.dfn.de!feeder.erje.net!news2.arglkargh.de!news.n-ix.net!newsfeed.freenet.de!
feeder.news-service.com!postnews.google.com!y36g2000yqh.googlegroups.com!not-fo
r-mail
From: de Renal <f...@g...com>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Oskar?am
Date: Fri, 2 Oct 2009 17:12:03 -0700 (PDT)
Organization: http://groups.google.com
Lines: 64
Message-ID: <0...@y...googlegroups.com>
References: <7...@z...googlegroups.com>
<1wmlqmzkqlfkh$.g0errp3e0rqn.dlg@40tude.net>
<d...@u...googlegroups.com>
<ha47s7$1m9q$1@news2.ipartners.pl>
<b...@1...googlegroups.com>
<ha54la$2536$1@news2.ipartners.pl>
<0...@p...googlegroups.com>
<ha5e2d$g9l$1@node1.news.atman.pl>
<f...@a...googlegroups.com>
<ha5fvq$ghv$1@node1.news.atman.pl>
<0...@x...googlegroups.com>
<ha5h1j$gln$1@node1.news.atman.pl>
<a...@1...googlegroups.com>
<ha5k78$h2o$1@node1.news.atman.pl>
<9...@h...googlegroups.com>
<ha5oj1$hg3$1@node1.news.atman.pl>
NNTP-Posting-Host: 74.86.222.81
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
X-Trace: posting.google.com 1254528723 22117 127.0.0.1 (3 Oct 2009 00:12:03 GMT)
X-Complaints-To: g...@g...com
NNTP-Posting-Date: Sat, 3 Oct 2009 00:12:03 +0000 (UTC)
Complaints-To: g...@g...com
Injection-Info: y36g2000yqh.googlegroups.com; posting-host=74.86.222.81;
posting-account=D68lnQkAAABv2THMTsSl6w6T-rEzItLo
User-Agent: G2/1.0
X-HTTP-UserAgent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 4.01; Windows CE;
PPC),gzip(gfe),gzip(gfe)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:475878
Ukryj nagłówki
cbnet wrote:
> Bzdury.
>
> Skad taka emocjonalna determinacja, aby "jednoczy� si�" na si��
> z tymi, kt�rzy sobie tego nie �ycz�?
>
> Maska ~= czerwone �wiat�o.
> Nie spos�b tego zaakceptowa�? :)
>
> --
> CB
>
>
> U�ytkownik "de Renal" <f...@g...com> napisa�
> w wiadomo�ci
> news:9ead8604-eb77-4cf9-b9ab-fbec1733ac84@h13g2000yq
k.googlegroups.com
>
> To pod wp�ywem maski uwa�amy �e to co jest pod spodem jest obrzydliwe,
> maska siďż˝ broni.
Nie sposób , bo wtenczas jesteś trupem za życia, bez godności i
kończysz jak ta proletariuszka z fimu, zaczynasz w relacjach
interpersonalnych szczekać, jesteś samotny, nikt ciebie nie rozumie,
ani ty nikogo.
Możesz na przykład bardzo łatwo wpaść w łapy takiego mechanizmu.>
Hitler na początku musiał, jak każdy, wchodzić w relacje osobowe
z rozmaitymi "ty" - musiał je uwodzić, czarować, przekonywać,
przyciągać swoim urokiem osobistym. Lecz gdy liczba jego zwolenników
wzrosła - cała sprawa przeniosła się w inny wymiar. Argumenty, których
Führer używał na początku, straciły znaczenie. Już nikogo nie trzeba
było o niczym przekonywać; "ludzie się spiętrzyli", kontrolując
nawzajem swoją lojalność i utrzymując się nawzajem w dyscyplinie.
Pytanie, czy ktoś wierzy, czy nie wierzy w słowa wodza, straciło sens,
bo wszyscy musieli dokładać starań, by wyglądać na prawowiernych.
"Powstał kształt mający własną rację i własną logikę. Idea służy już
tylko jako pozór; to fasada, za którą dokonuje się opętanie człowieka
człowiekiem, stwarzające się naprzód, a dopiero potem pytające
o sens" Pomińmy kwestię, czy takie tłumaczenie akurat hitleryzmu
można uznać za wystarczające; ale też nie o Hitlera tu chodzi, lecz
o proces, w którym myśl, uformowana w starciu międzyosobowym, odrywa
się następnie od swoich wytwórców i za sprawą kolejnych nosicieli może
zaciążyć nawet nad pierwotnym autorem. "Ja", póki żywe, póty jest
nieustannie zmienne, niezakończone; lecz zbiorowość przyjmuje myśli
gotowe. I to samo "ja", jeśli nie będzie się dostatecznie strzegło,
jako cząstka zbiorowości także może ulec presji hipostaz.
W całym tym wywodzie kluczową rolę odgrywa liczba wyznawców.
|