« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-01-05 17:57:50
Temat: Ospa, półpasiec a ciążaWitam
W przedszkolu u mojej córki jest ospa. Wiadomo - normalna sprawa, niby lepiej
zeby dziecko przeszło ospę w wieku przedszkolnym itp. Ale jest jeszcze mąż,
który na ospę nie chorował, a na dodatek jest na "okresie próbnym" w nowej
pracy, no i ja w 17tyg.
ciąży...
Ja na ospę chorowałam, ale podobno to nie chroni mnie przed półpaścem,
którego wywołuje ten sam wirus :o( Nie będę ukrywać, że się boję.
Czy możecie mi powiedzieć, czy rzeczywiście jest tak, że mimo że w wieku 14-15
lat przeszłam ospę, to jestem teraz przy kontakcie z wirusem narażona na
półpasiec? Czy w 17-18 tyg. ciąży jest to dużym zagrozeniem?...
Póki co zatrzymałam Amelkę w domu. Ale zastanawiam się, czy to ma jakiś sens.
Jedną jej koleżankę z grupy wysypało w poniedziałek, a drugą we wtorek.
Wcześniej jakieś starszaki chorowały. Mam wrażenie, że aby ją uchronić przed
zarażeniem, to musiałabym ją trzymać w domu do wiosny chyba. No i nie wiadomo,
czy juz nie złapała :o(
Boję się i czuję się zupełnie bezradna. Poradźcie, co robić?
pozdrawiam
MałGosiaK
--
www.SiedemZyczen.pl
reklama nie musi być droga... sprawdź!
kalendarzyki, wizytówki, ulotki, naklejki, etc...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-01-05 18:25:02
Temat: Re: Ospa, półpasiec a ciążahttp://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=585&w=32857
758&wv.x=2&a=32857758
Monika
GosiaK <g...@W...pl> napisał(a):
> Witam
> W przedszkolu u mojej córki jest ospa. Wiadomo - normalna sprawa, niby
lepiej
> zeby dziecko przeszło ospę w wieku przedszkolnym itp. Ale jest jeszcze
mąż,
> który na ospę nie chorował, a na dodatek jest na "okresie próbnym" w nowej
> pracy, no i ja w 17tyg.
> ciąży...
>
> Ja na ospę chorowałam, ale podobno to nie chroni mnie przed półpaścem,
> którego wywołuje ten sam wirus :o( Nie będę ukrywać, że się boję.
> Czy możecie mi powiedzieć, czy rzeczywiście jest tak, że mimo że w wieku
14-15
> lat przeszłam ospę, to jestem teraz przy kontakcie z wirusem narażona na
> półpasiec? Czy w 17-18 tyg. ciąży jest to dużym zagrozeniem?...
>
> Póki co zatrzymałam Amelkę w domu. Ale zastanawiam się, czy to ma jakiś
sens.
> Jedną jej koleżankę z grupy wysypało w poniedziałek, a drugą we wtorek.
> Wcześniej jakieś starszaki chorowały. Mam wrażenie, że aby ją uchronić
przed
> zarażeniem, to musiałabym ją trzymać w domu do wiosny chyba. No i nie
wiadomo,
> czy juz nie złapała :o(
> Boję się i czuję się zupełnie bezradna. Poradźcie, co robić?
>
> pozdrawiam
> MałGosiaK
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |