Data: 2006-04-10 13:25:17
Temat: Re: Ostrzezenie corki.
Od: Przemysław Dębski <p...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "LeoTar" <l...@w...pl> napisał w wiadomości
news:e1d2rq$f0i$1@atlantis.news.tpi.pl...
> ----------------------------------------------------
----------------------------------------------------
-----------
> Tak pisała do mnie moja corka Katarzyna, gdy opuszczala w 1994 USA. Tak po
> prostu, bez owijania w bawelne. Jej matka uniemożliwila jednak realizacje
> dzieciecych marzen, nietylko marzen Kasi.
W zeszłym roku na wakacjach łowiłem ryby. Podleciał do mnie komar i mnie
ukąsił - uczynił to w czasie, gdy akurat miałem branie. Komar ów,
nieświadomy był tego co czyni - kierował nim nieświadomy instynkt
przetrwania obiawiający się łaknieniem krwi. W rezultacie miast podciąć
wędke, zamachnąłem się na komara - co za tym idzie ryby nie złowiłem. Komar
mi to uniemożliwił.
Nie. Nie szukam winnego - poprostu przedstawiam fakty !
:)
Na post po zbhóju zaprosił
P.D.
|