Aicha <b...@m...pl> napisał(a):

> Użytkownik "LeoTar" napisał:
>
>> Drobna poprawka: od 11 lat, od 1995 r.:)

> List jest z 1994.

z 2 wrzesnia, a teraz mamy kwiecien. Wiec 11,5 roku.:)


>>> wyłącznie za pomocą przepisów polskiego prawa cywilnego
>>> i rodzinnego.

>> Które faworyzuje kobiete.

> Kodeks cywilny? Eeee... pokaż w którym miejscu :)))

W tej gestwinie przepisow i paragrafow mozna utonac i dla niefachowcajest to
zabojcze. A powinno nie byc. W koncu prawo ma sluzyc ludziom a nie prawnikom.


>> To facet musi dowiesc, ze jest czegos wart, ze nalezy
>> mu sie kontakt z dziecmi.

> Bo niektórzy nie uważają nawet za stosowne płacić alimentów _Na
> dziecko_. Nie będę pokazywać palcem :)

Jezeli wskazujesz palcem na mnie to Ci jeszcze raz odpowiem. Moja eks-zona
samowolnie pozbawila mnie kontaktow z dziecmi i wplywu na ich rozwoj a żądała
tylko pieniedzy. To jest samowolka i bezprawie. A ja ogien gasze ogniem wiec
nie powinnas byc zdziwiona - byla to z mojej stronny jedyna mozliwa forma
nacisku na to by wplywac na wychowanie dzieci.

LeoTar
http://www.geocities.com/leotar/


> Pozdrawiam - Aicha
>


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/