| « poprzedni wątek | następny wątek » |
51. Data: 2003-06-12 16:30:29
Temat: Re: [Ot] Z. Boczek i Przyjaciele :) było: on kocha inna, ale mnie tezZ. Boczek tak oto pisze:
:: Jest grupka ludzi, która założyła sobie prywatną grupkę i dokazuje tam
:: w pierony
No i? Czy jest to ustawowo zabronione? Czy Ty nie dokazujesz sobie w pierony
na swoich prywatnych imprezach?
Czy ktoś insynuuje Ci, co się na takich imprezach dzieje? Nie?
Więc bądź łaskaw odstosunkować się od czyjejś_prywatnej_listy mailingowej,
przestań się nią interesować i wymyślać jakieś bełkotliwe teorie na jej
temat.
:: (hm, ciekawe czy 'bezpłodna suka' to taka panująca tam kultura, jakiej
chce mnie nauczyć Nixe).
Domagam się jasnego wyjaśnienia powyższych słów, albo przeprosin.
Nikogo nigdy i nigdzie nie nazwałam "bezpłodną suką", więc albo mi to
udowodnisz, albo odszczekasz.
:: zresztą stanowię tylko wycinek większej grupy osób obgadywanych...
J.w. - poproszę o dowody (konkrety, a nie przypuszczenia) lub odszczekanie.
:: Tak dla rozrywki sobie sugeruję, że tak jest
Powyższym zdaniem wydałeś sobie piękne świadectwo. Nawet mi się nie chce
komentować.
:: że imć Jegomość Z. Boczek to nikt inny, jak stary bywalec grupy
:: pl.soc.rodzina, znany niedyś pod nickiem didziak (odejszłnięty stąd
:: precz po dużej grandzie, która - wbrew wyraźnemu życzeniu - rozpętała
:: się na grupie) :)
A może w tym miejscu wyjaśnisz nieuświadomionym, że grandę w grupie
rozpętałeś TY SAM na SWOJE WŁASNE ŻYCZENIE. Po czym urażony, że tylko dwie
osoby stanęły w Twojej obronie, zaś cała potężna reszta obśmiała jak norki,
oddaliłeś się w bliżej nieznanym kierunku, by w rocznicę tamtego wydarzenia
znów zacząć mącić.
:: O Nixe, Qwaxie, Basi Z. czy wielu innych osobach pod innymi nickami
Pod jakimi innymi nickami? Nigdy nie miałam innego nicka, a jedynie rok temu
posługiwałam się imieniem i nazwiskiem i nigdy nie kryłam się z tym, że Maja
Krężel to Nixe.
:: Jeśli nadal uważasz, że mamy o czym rozmawiać i mieć z czego się
:: podśmiewać - rozmawiajmy :)
A może teraz dla odmiany podyskutujemy o Twojej stronie prywatnej? Nie każdy
ją chyba zna, prawda? A z pewnością grupa podzieliła się zarówno na
entuzjastów tajemniczego TWA, jak i tych, którzy z chęcią poznają życie
prywatne Didziaka cel Z.Boczka.
--
PozdrawiaM.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
52. Data: 2003-06-12 16:34:17
Temat: Re: [Ot] Z. Boczek i Przyjaciele :) było: on kocha inna, ale mnie tezWprąciłem się, gdyż Blanka <b...@p...onet.pl> i te mądrości
wymagają stanowczej erekcji:
>> Droga Grupo pl.soc.rodzina!
>> Blanka i Arfi słusznie (aczkolwiek _całkowicie_ zbaczając z teamtu
i
>> kopiąc po kostkach - ale wybaczmy im nawyki z grona TWA :))
>> zauważyły, że imć Jegomość Z. Boczek to nikt inny, jak stary
>> bywalec grupy pl.soc.rodzina, znany niedyś pod nickiem didziak
>> (odejszłnięty stąd precz po dużej grandzie, która - wbrew
>> wyraźnemu życzeniu - rozpętała się na grupie) :)
> Informacje Twoje są lekutko niepełne. Nie należę, jak to ładnie
> określasz do TWA. Kopię po kostkach solo :)
Dobrze wiedzieć - tym niemniej i tak wyrwałaś się jak Filip... :)
> Nie śledzę Twojej obecnej twórczości z wypiekami, ale po
> wyrywkowych postach stwierdzam, wolałam starsze wydanie.
Zdziwiłbym się, gdybyś jednak śledziła - nigdy mi na tym nie zależało
(ups, megalomania mi się skończyła :)).
Specjalnie dla takich osób jak Ty, kupiłem sobie krawat Samoobrony
(autentyk - na Allegro), a we Włoszech zaprojektowałem sobie asertywną
stopkę-roztropkę (do wglądu poniżej).
--
Z poważaniem,
Z. Boczek
Wiem - nie zadowolę wszystkich, to zadanie dla agencji towarzyskich.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
53. Data: 2003-06-12 16:53:54
Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tezWprąciłem się, gdyż Nixe <n...@i...pl> i te mądrości
wymagają stanowczej erekcji:
> :: Następna się obudziła - w przypadku braku prywatnej
> :: korespondencji nawet nie skojarzyłaby mnie - ale tutaj gra obytą
i
> :: kojarzącą :]
> ROTFL :-)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
Cieszę się, że masz powód do ro(tf)lowania ;)
> Panie Incognito - 3/4 grupy kojarzy Cię od dawna i to bez prywatnej
> korespondecji.
"tylko jakoś okazji wcześniej nie było"? :)
> :: Wychodzą korniczki konfabulujące skrycie na privie i na grupie
> :: TWA :)
> A Ty nie konfabulujesz? Nie musisz mi odpowiadać. Spójrz w lustro i
> odpowiedz samemu sobie.
Owszem - korespondencja z kimś na privie to norma, ale moje uwagi na
czyjś temat nie są treścią całych postów - ogranicza się to tylko do
wzmianek jedno-/dwu- zdaniowych.
Połącz to konfabulowanie z 'wychodzeniem korników' przy tknięciu
tutaj, na grupie :)
Nie dojeżdżam wycieczkami kogoś, kto raczył tknąć mnie czy moje TWA -
i to jest różnica pomiędzy mną a Arfi, na ten przykład :)
Więc bez kitów proszę, że "tylko jakoś okazji wcześniej nie było" -
ale wprost powiedzcie:
"dobrałeś nam się do dupy, to trzeba Cię było usadzić jakimiś uwagami
ad persona" :)
Ty też uważasz, że - skoro grupa jest prywatna - to może szaleć do
woli?
Napisz mi też, proszę, czy upomniałaś osobę z TWA, która pisała o
'bezpłodnej suce', bo może i nie tylko na tej grupie strasznie
wybiórczo Ci idzie upominanie i wychowywanie do dyskusji na poziomie
(ja vs. Jacek)??? :)
Już to komuś wyjaśniłem (nb - też z 'Waszego TWA') na privie: naprawdę
napisałem to żartobliwie i bez chęci rozwijania tego - ot, przy okazji
dyskusji z Tobą właśnie, jak również i w tym miejscu.
Tylko - skoro się tego szczegółu (dla postronnego czytelnika naprawdę
wieloznacznego *) uchwyciłaś, łącznie z Arfi zresztą - to nie będę
chował głowy w piasek.
*) Pojęcie 'grupa TWA' na Usenecie ma szerokie znaczenie (np. polecam
opis alt.pl.tvn.bigbrother).
Uderz w stół... :))))
--
Z poważaniem,
Z. Boczek
Wszystko da się zrobić - trzeba tylko chcieć.
Mój siusiak i sygnaturka są na to dowodami.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
54. Data: 2003-06-12 17:10:35
Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tez
> Panie Incognito - 3/4 grupy kojarzy Cię od dawna i to bez prywatnej
> korespondecji.
Owszem. Choćby po charakterystycznym stylu wypowiedzi. Ja inaczej nie umiem,
bo nie znam się na komputerach i nie jestem w stanie nikogośledzić i bawić
się w identyfikacje.
Również pamiętam huczne odejście Dawida.
Teraz wrócił i się nie odzywałam, bo skoro zmienił nicka to widadomo - nie
chce komitetu powitalnego z chlebem i solą.
Ola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
55. Data: 2003-06-12 17:19:54
Temat: Re: [Ot] Z. Boczek i Przyjaciele :) było: on kocha inna, ale mnie tezWprąciłem się, gdyż Nixe <n...@i...pl> i te mądrości
wymagają stanowczej erekcji:
> :: Jest grupka ludzi, która założyła sobie prywatną grupkę i
dokazuje
> :: tam w pierony
> No i? Czy jest to ustawowo zabronione? Czy Ty nie dokazujesz sobie
> w pierony na swoich prywatnych imprezach?
> Czy ktoś insynuuje Ci, co się na takich imprezach dzieje? Nie?
> Więc bądź łaskaw odstosunkować się od czyjejś_prywatnej_listy
> mailingowej, przestań się nią interesować i wymyślać jakieś
bełkotliwe
> teorie na jej temat.
Ojej, wyskoczyłaś strasznie :) policz do dziesięciu, Nixe :)
Przecież ja nie napisałem o tej grupie jeszcze nic złego - a 'dokazuje
w pierony' to takie ciężkie? :)
Sam też dokazuję w pierony, jak to raczyłaś zauważyć - ale nie
obserwuję u siebie takiego wybuchu emocji, że mi tak przyganiłaś, jak
u Ciebie :) Może nie wiem, że to takie obelżywe? :)
> :: (hm, ciekawe czy 'bezpłodna suka' to taka panująca tam kultura,
> :: jakiej chce mnie nauczyć Nixe).
> Domagam się jasnego wyjaśnienia powyższych słów, albo przeprosin.
> Nikogo nigdy i nigdzie nie nazwałam "bezpłodną suką", więc albo mi
to
> udowodnisz, albo odszczekasz.
Co do odszczekania - nie odszczekam, bo jest to faktem, aczkolwiek
niemożliwym do udowodnienia :)
Czy ja gdzieś określiłem, że to Ty napisałaś? Nie chodzi o Ciebie, ale
o ową grupę :)
Spokojnie :) Wdech-wydech. Wdech-wydech. No... Tętno spadło, lecimy
czytać dalej :)
> :: zresztą stanowię tylko wycinek większej grupy osób
> :: obgadywanych...
> J.w. - poproszę o dowody (konkrety, a nie przypuszczenia) lub
> odszczekanie.
Zaprzeczasz czy prosisz o konkrety? :)
Bo to jest różnica (obudził się we mnie Rokita :)).
Oczywistym jest, że dowodów Ci nie dostarczę - musiałbym bowiem sypnąć
kogoś, kto mi to powiedział. A nie mam ochoty.
Tak naprawdę chodziło mi o to, żeby ludzie przeczytali, czy na
'prywatnej liście mailingowej' wszystko jest tak, jak Ty tego
chciałabyś na 'publicznej grupie dyskusyjnej' :)
I chciałbym się też dowiedzieć, czy tam też tak wychowujesz takie
elementy, jak mnie tutaj?? :)
> :: Tak dla rozrywki sobie sugeruję, że tak jest
> Powyższym zdaniem wydałeś sobie piękne świadectwo. Nawet mi się
> nie chce komentować.
Sądzisz, że po co ludzie czytają Usenet? robią to w nerwach, dla
ideologii, dla dostąpienia zbawienia? :)
Ludzie z problemem szukają rozwiązania. Inni są tu dla rozrywki.
Tak - to czysta rozrywka, jak cały internet zresztą (pomińmy
pracujących w nim zawodowo).
Opinie wydaję tutaj prawdziwe, bo nie zwykłem kłamać, ale moje
'świadectwo' (jak to ślicznie nazywasz) powiewa mi koło... no zgadnij?
:) Nie... z przodu :)
I będę spał smacznie - jak zwykle zresztą :)
> :: że imć Jegomość Z. Boczek to nikt inny, jak stary bywalec grupy
> :: pl.soc.rodzina, znany niedyś pod nickiem didziak (odejszłnięty
stąd
> :: precz po dużej grandzie, która - wbrew wyraźnemu życzeniu -
> :: rozpętała się na grupie) :)
> A może w tym miejscu wyjaśnisz nieuświadomionym, że grandę w
> grupie rozpętałeś TY SAM na SWOJE WŁASNE ŻYCZENIE. Po czym
> urażony, że tylko dwie osoby stanęły w Twojej obronie, zaś cała
> potężna reszta obśmiała jak norki, oddaliłeś się w bliżej nieznanym
> kierunku, by w rocznicę tamtego wydarzenia znów zacząć mącić.
Czy, gdybym Ci przysiągł, że nie czytałem, uwierzyłabyś mi? Pewnie
nie.
Nigdy nie uwierzyłabyś, jakie tu porachunki były załatwiane, kto i za
co mnie kopał - przy okazji tego wątku ;)))))))) Włos się jeży (ze
śmiechu albo z braku hamulców u niektórych) - ja sam dostałem wklejone
posty, właśnie z tego powodu. Bo grupy nie czytałem :)
W każdym razie słowa wyjaśnienia, wklejone na grupę przez Mrówkę,
napisałem pod wpływem ludzi, którzy chcieli, żebym zareagował na to,
co się tu działo, żebym nie dawał się ośmieszać za plecami.
Obeszło mnie naprawdę wielkim wałem, kto co mówił - odszedłem
WCZEŚNIEJ, PRZED tymi wypowiedziami.
Ale nie chcesz, nie wierz :)
> :: O Nixe, Qwaxie, Basi Z. czy wielu innych osobach pod innymi
> :: nickami
> Pod jakimi innymi nickami? Nigdy nie miałam innego nicka, a jedynie
> rok temu posługiwałam się imieniem i nazwiskiem i nigdy nie kryłam
się
> z tym, że Maja Krężel to Nixe.
Ja tylko mówię o standardowej zmianie nicka - czy to takie trudne do
zrozumienia?
Dziwnie rozumujesz - przecież postawiłem Cię w jednym szeregu z Basią,
której też każdy zna imię i nazwisko :) Więc o co ten dym?
Cała ta wypowiedź miała na celu wykazanie: "Zmiana nicka - i co w tym
wielkiego?" :). Wyluzuj - nic do Ciebie nie mam :]
> :: Jeśli nadal uważasz, że mamy o czym rozmawiać i mieć z czego się
> :: podśmiewać - rozmawiajmy :)
> A może teraz dla odmiany podyskutujemy o Twojej stronie prywatnej?
> Nie każdy ją chyba zna, prawda? A z pewnością grupa podzieliła się
> zarówno na entuzjastów tajemniczego TWA, jak i tych, którzy z
> chęcią poznają życie prywatne Didziaka cel Z.Boczka.
Złościsz się, Maju :) Niedobrze :)
Sonduj dalej - w tym miejscu jest już tylko duży odcisk.
Jakim się mnie stworzono, takim się mnie ma :)
Ale proszę bardzo - zapraszam w sobotę, godzina 18:00, na gliwicki
Rynek, koło Neptuna.
Odpowiem na KAŻDE pytanie swoich fanów (nawet się w rękę pocałować dam
:)) :)
A znający mnie spoza Usenetu wiedzą, że nie jestem innym niż tutaj, na
grupie - może i Ty kiedyś do nich dołączysz, Maju? :)
Ale dopiero, jak się przestaniesz złościć.
Nno! :)
--
Z poważaniem,
Z. Boczek
Wiem - nie zadowolę wszystkich, to zadanie dla agencji towarzyskich.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
56. Data: 2003-06-12 17:38:14
Temat: Re: [Ot] Z. Boczek i Przyjaciele :) było: on kocha inna, ale mnie tezMoże przejdziecie do prywatnej korespondencji?
O.
--------------------
Księgarnia Internetowa "Kraina Książek"
http://www.ksiegarnia.com.pl/
Sprowadzamy książki z całego świata.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
57. Data: 2003-06-12 18:02:25
Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tezWprąciłem się, gdyż Oleńka <o...@b...wroc.pl> i te mądrości
wymagają stanowczej erekcji:
> Owszem. Choćby po charakterystycznym stylu wypowiedzi. Ja inaczej
> nie umiem, bo nie znam się na komputerach i nie jestem w stanie
> nikogo śledzić i bawić się w identyfikacje.
> Również pamiętam huczne odejście Dawida.
Huczne? Wbrew mojej woli.
Nie chciałem być ani bohaterem dymów na grupie Przyjaciele, ani na
grupie rodzina.
Obie rzeczy zrobiono bez mojego udziału - co mi się tutaj sugeruje
(nie Ty, ale Nixe :)).
> Teraz wrócił i się nie odzywałam, bo skoro zmienił nicka to wiadomo
> - nie chce komitetu powitalnego z chlebem i solą.
Prawda? Choć niektórzy (podobno autentycznie) zdziwieni, że nie dał na
zapowiedzi :)
Ale nie chce jakichś aluzji co do zaszłości - zatem się przyznał na
pierwsze tego oznaki.
I nawet, gdyby się ostro powadził z Olą, przypuszcza, że nie zaczęłaby
z tej strony sobie dywagować, jak to też się czuje po powrocie, itp.
Ale - co ja tam wiem o sztuce dyskusji :]
--
Z poważaniem,
Z. Boczek
Wiem - nie zadowolę wszystkich, to zadanie dla agencji towarzyskich.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
58. Data: 2003-06-12 18:40:24
Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tezZ. Boczek tak oto pisze:
:: "tylko jakoś okazji wcześniej nie było"? :)
No bo nie było, a to takie dziwne?
Ja jestem na psr od krótkiego czasu (miałam długą przerwę), ale Twoje posty
od razu rzuciły mi się w oczy i powoli się domyśliłam. Potem utwierdziła mnie
w tym Twoja wymiana zdań z AsiąS i dlatego napisałam do Ciebie na priva. Czy
w całej tej sytuacji jest coś nienaturalnego?
::: A Ty nie konfabulujesz? Nie musisz mi odpowiadać. Spójrz w lustro i
::: odpowiedz samemu sobie.
:: Owszem - korespondencja z kimś na privie to norma, ale moje uwagi na
:: czyjś temat nie są treścią całych postów - ogranicza się to tylko do
:: wzmianek jedno-/dwu- zdaniowych.
Buachachachachachachachachachacha :-)))))))))
1.) czyli 3 zdania na czyjś temat to już konfabulacja, a 1-2 zdania jeszcze
nie? a jeśli ktoś pisze długimi zdaniami złożonymi i cały jego post stanowi
takie właśnie jedno zdanie? jak to wtedy zakwalifikować?
2.) skąd wiesz, jaka jest treść moich (czy czyichkolwiek) postów prywatnych
NIE wymienianych z Tobą? czyżby ktoś przekazywał Ci je? a może rozmawiałeś z
kimś na ten temat? ilu zdań użyłeś w tej rozmowie? Jednego, dwóch czy może
zapomniałeś się i napisałeś trzecie zdanie, a zaraz potem następne?
3.) odnoszę wrażenie, że projektujesz na innych swoje własne przywary i
kompleksy - ciągle i wszędzie widzisz jakichś obgadujących, puszczających
farbę, konfabulujących ludzi, ciągle kogoś o coś podejrzewasz (zazwyzaj o
niecne zamiary względem Ciebie), cierpisz chyba na jakiś rodzaj manii
prześladowczej - może zatem to Ty sam lubujesz się w tych rozrywkach, czyli
obrabianiu ludziom tyłków np. na GG czy w korespondencji prywatnej?
:: Połącz to konfabulowanie z 'wychodzeniem korników' przy tknięciu
:: tutaj, na grupie :)
Jakich korników człowieku?? Dwie osoby z tego słynnego TWA, których z
nazwiska nie wymienię, bo może sobie tego nie życzą, są na psr od "zarania
dziejów", ja praktycznie też siedzę tu od początku (pomijając dłuższą
przerwę, ale i tak nie pojawiłam się tu wczoraj, lecz dobry tydzień temu).
Arfi podobnie jak ja, prawdopodobnie podczytywała, teraz się akurat
wypowiedziała i NIE DO CIEBIE, lecz do zupełnie innej osoby. Nie w temacie
Didziaka vel Z.Boczka, tylko w temacie wątku. To Tyś się jej uczepił, jak
rzep psiego ogona i wyjechał ni z gruchy ni z pietruchy z "inną grupą".
Więc wyjaśnij z łaski swojej jakie wychodzenie korników masz na myśli, bo jak
dla mnie to chrzanisz Waść jak po ciepłej wódce.
:: Nie dojeżdżam wycieczkami kogoś, kto raczył tknąć mnie czy moje TWA -
:: i to jest różnica pomiędzy mną a Arfi, na ten przykład :)
I znów biedny i poszkodowany Z.Boczek, bo ktoś śmiał zripostować jego
chamskie zagrywki :-///
:: Więc bez kitów proszę, że "tylko jakoś okazji wcześniej nie było" -
:: ale wprost powiedzcie:
:: "dobrałeś nam się do dupy, to trzeba Cię było usadzić jakimiś uwagami
:: ad persona" :)
Kolego miły, CO TY WYMYŚLASZ???
Arfi się Tobie dobrała do dupy? Ona Tobie? Nie bądź śmieszny.
Ja dobrałam Ci się do dupy? Jak i gdzie? Bo dyskutuję w temacie wątku?
Dyskutuję też z Małgosią, Sową, Puchatym, Iwon(k)ą i paroma innymi osobami.
Im też dobrałam się do dupy?
:: Ty też uważasz, że - skoro grupa jest prywatna - to może szaleć do
:: woli?
A Tobie szaleć wolno? Ja nie dociekam z kim mnie obgadujesz na GG czy na
priva.
:: Napisz mi też, proszę, czy upomniałaś osobę z TWA, która pisała o
:: 'bezpłodnej suce',
Nikogo nie upomniałam, ponieważ nikt z moich znajomych nie użył takiego
sformułowania. Jeśli uważasz inaczej, poproszę o konkretne dowody - kto,
komu, kiedy i o kim.
:: Już to komuś wyjaśniłem (nb - też z 'Waszego TWA') na privie: naprawdę
:: napisałem to żartobliwie i bez chęci rozwijania tego - ot, przy okazji
:: dyskusji z Tobą właśnie, jak również i w tym miejscu.
Być może wyjaśniłeś to komuś na privie, ale zagrywki zacząłeś na grupie, więc
tu powinieneś je zakończyć tym wyjaśnieniem. Nie interesuję się cudzą
korespondencją i nie wiem, czy i z kim wyjaśniasz sobie pewne rzeczy grupowe.
:: Tylko - skoro się tego szczegółu (dla postronnego czytelnika naprawdę
:: wieloznacznego *) uchwyciłaś, łącznie z Arfi zresztą - to nie będę
:: chował głowy w piasek.
Uchwyciłam się tego, że piszesz głupoty o czymś, o czym nie masz pojęcia (tu:
o grupie określonej przez Ciebie jako TWA). Tylko o to mi chodziło - o nic
więcej.
--
PozdrawiaM.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
59. Data: 2003-06-12 19:46:13
Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tezUżytkownik "Z. Boczek" <z...@U...pl> napisał w wiadomości
news:bca80e$7ri$1@news.onet.pl...
> Więc skąd to zainteresowanie? :)
Burzliwe było i efektowne to odejście, to zapytałam. Pytanie było krótkie.
> > Jak bym się nie ustawiła, szeregów nie stworzę. Nie wiem o czym
> > piszesz. O tożsamość zapytałam, bo mało kto urządził tu takie
> > tupanko na odejście obrażając się na całą grupę.
>
> Widzę Was już dwie w tym dialogu na mój temat.
Co nie znaczy, że masz nas traktować grupowo.
>Czy to Ty spod dwóch
> nicków? To tłumaczyłoby, że jesteś sama :)
Ja, jako ja. Arfi to Arfi.
>
> Ja urządziłem tupanko?? Ja się pożegnałem i napisałem, że nie chcę
> żadnej dyskusji pod tym. Czyżby pamięć wybiórcza??
Niech każdy zostanie przy swojej ocenie:)
>
> I o jakiej grupie piszesz 'cała'? Bo chyba nie o rodzinie? :)
Żegnałeś pl.soc.rodzinę.
> Jeśli chodzi o Twoje pytanie o tożsamość - zadałem pytanie, czemu
> dopiero po upływie pół roku pytasz o to - pozostawiłaś je bez echa :)
Bo nie rozumiem dlaczego miałam pytać pół roku temu. Nie czytuję
systematycznie Twoich postów.
> Ószy wiście, że wolno nie brać udziału :) I pytanie (po którym rzekomo
> miałbym się rumienić) ni z gruszki, ni z pietruszki też zadawać wolno
> :)
Gdzie wyczytałeś o tych rumieńcach ze wstydu?:)
> O to pytam - a nie 'czy wolno Ci..?' :)
Czyli, o co pytasz?
A pytanie zadałam bo padło z Twojej strony wyznanieo tożsamości.
Zainteresowało mnie to, to zapytałam.
> > Jednak, to temat drażliwy?
>
> Temat? Nie, dziecięce półsłówka z rodzaju:
> "mamoooo.... a wiesz, że Tomek to.....? a niiiiiiiiiic...."
Zapytałam wprost bez półsłówek.
> Nie będzie mi przykro, że Wam się zabawa skończyła w półsłówka: "te,
> Arfi, on jak Superman i Zorro, w masce..." "no.. widać taki skromny,
> walczy o sprawiedliwość, he he he" "ale się rzewnie żegnał, nie?" i
> temu podobne :)
Ludzie wracający na grupę po pewnym czasie mają miły zwyczaj witać się i
jeżeli zmieniają nick informować o tym. W tym przypadku wyjechał Didziak,
wjechał Z. Boczek.
> >> Pani już dziękujemy - ale widać, że lubi wycieczki, widać :)
> > Tak, krajoznawcze.
>
> I nie tylko takie, jak widzę - i nie tylko ja :)
Za grupę się chowasz?:)
--
Blanka
b...@p...onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
60. Data: 2003-06-12 20:02:58
Temat: Re: [Ot] Z. Boczek i Przyjaciele :) było: on kocha inna, ale mnie tezUżytkownik "Z. Boczek" <z...@U...pl> napisał w wiadomości
news:bca9na$bs1$1@news.onet.pl...
> > Informacje Twoje są lekutko niepełne. Nie należę, jak to ładnie
> > określasz do TWA. Kopię po kostkach solo :)
> Dobrze wiedzieć - tym niemniej i tak wyrwałaś się jak Filip... :)
Niby dlaczego? Interesowało mnie to zapytałam. Tu ludzie nie o takie
niewinne rzeczy pytają;)
> > Nie śledzę Twojej obecnej twórczości z wypiekami, ale po
> > wyrywkowych postach stwierdzam, wolałam starsze wydanie.
>
> Zdziwiłbym się, gdybyś jednak śledziła - nigdy mi na tym nie zależało
> (ups, megalomania mi się skończyła :)).
Dlaczego musisz asekutrować się stwierdzeniem "nigdy mi na tym...?
>
> Specjalnie dla takich osób jak Ty, kupiłem sobie krawat Samoobrony
> (autentyk - na Allegro), a we Włoszech zaprojektowałem sobie asertywną
> stopkę-roztropkę (do wglądu poniżej).
????????????
--
Blanka
b...@p...onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |