On Fri, 17 Oct 2003 11:22:01 +0200, Roman O. wrote:

> No właśnie, np 300 kont na 60 PC!
> Tu tylko _profesjonalne_ systemy serwerowe!

samba ;-)

"latające" wydruki ..i wiruski w sieci!
> Jak to się puści wolno -"Bagno".

odpowiedź: dobrze skonfigurowany squid z dodatkami


> "Szefostwo" się "Nie zna...(albo się nie chce znać)"

od tego ma swoich specjalistów. U mnie to jest tak, że jeśli dyrekcja chce
się czegoś dowiedzieć w kwistiach około-informatycznych, czy komputerowych,
wzywa obecnych w szkole informatyków (zazwyczaj 2 jest na miescu, 2
następnych dochodzi na swoje lekcje, ale nie są na etacie) i każe
przedstawić opinię w nadej kwestii.

> Też nie ma forsy, (na nic).

kwestia gospodarki pieniędzmi, wysokości obciążeń 'komitetu
rodzicielskiego' itd...

> -jakiś, co 16 kolorów potrafi ;-)
> Z szafy wyjęła i: "Zrób mi dostęp do Interenetu, bo przecież w szkole jest"
> I żeby najlepiej było "Coś do pisania"(?!)

freedos, jakiś edytorek, ew. linuksik prosty i wystarczy ;-)

> W imię -no czego?

ja właśnie wróciłem ze szkoły - siedziałem dla własnej satysfakcji, bo mi
nikt za to ekstra kasy nie wypłaci - ale z kumplem przewaliliśmy kompletnie
sbs'a, bo nieopatrznie ściągnięty sp4 roz*ił strukturę zabezpieczeń i
pomieszał w isa. A ja w międzyczasie postawiłem internetowego serwerka (2
podsieci lokalne+nat+www+php+mysql+squid+dns). Mam satysfakcję i niewiele
więcej (wkrótce użyszkodniki docenią squida z buforem 200MBram i 20GB
dysku, więc będzie mała satysfakcja ;-)). Wkrótce postawię też kontroler
domeny na sambie, żeby zacząć wkońcu kontrolować kompy stojące poza
zasięgiem sbs'a. Przy okazji mam szansę poćwiczyć (czytaj: nauczyć się
czegoś!), poeksperymentować. W żadnej normalnej firmie nie mógłbym
praktycznie sobie na to pozwolić, bo jakakolwiek pomyłka mogłaby oznaczać
destrukcję żywotnych danych firmy, albo utrudnienie w pracy, co bardzo
szybko skończyłoby się wizytą u szefa na dywaniku. A w szkole - jak coś się
sypnie, to zawsze można zrobić zajęcia bez kompów ;)...

> "Zacznijmy od spotkań z Bilem G"!

obowiązkowo ubrać ciężkie buty i nieprzemakalny płaszcz ;->

--
Grendel