Data: 2012-05-19 22:23:58
Temat: Re: Otwierają oczy
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jakub A. Krzewicki napisał(a):
> sobota, 19 maja 2012 21:06. carbon entity 'glob'
> <r...@g...com>
> contaminated pl.sci.psychologia with the following letter:
>
> >
> >
> > Jakub A. Krzewicki napisał(a):
> >> sobota, 19 maja 2012 20:40. carbon entity 'glob'
> >> <r...@g...com>
> >> contaminated pl.sci.psychologia with the following letter:
> >>
> >> > Banda bigotów z LPR podjęła próbę wsadzenia do pudła Doroty
> >> > Nieznalskiej, która w galerii Wyspa w Gdańsku pokazała instalację
> >> > zawierającą m.in. wizerunek penisa zwisającego z krzyża. Za obrazę
> >> > uczuć religijnych Ligi Polskich Rodzin Nieznalska została w pierwszej
> >> > instancji skazana na pół roku ograniczenia wolności poprzez
> >> > wykonywanie pracy na cele społeczne, co było szczególnie zabawne. Ten
> >> > rodzaj kary wywodzi się z kodeksu karnego wczesnego ZSRR, gdzie
> >> > nazywany był karą pracy poprawczej i miał za zadanie wychowywanie
> >> > wczesnych ludzi radzieckich, którzy nie do końca rozumieli ideę
> >> > państwa, które było dla nich budowane. Pracując na rzecz społeczeństwa
> >> > i pozostając pod kontrolą odnośnych władz, mieli oni zrozumieć
> >> > niesłuszność swojej aspołecznej postawy i nauczyć się chcieć żyć
> >> > zgodnie z zasadami państwa komunistycznego. Koncept, żeby przez pracę
> >> > wychować artystkę, która naruszyła obyczajowość państwa katolickiego,
> >> > mieścił się idealnie we wczesno-radzieckim myśleniu. Sądy wyższej
> >> > instancji dostrzegły ten paradoks i w efekcie 7 lat później artystka
> >> > została uniewinniona. Acz oczywiście problem obrażania uczuć
> >> > religijnych nie skończył się na Nieznalskiej - żeby wymienić choćby
> >> > Dodę, którą Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa skazał w styczniu na 5
> >> > rys. złotych grzywny za stwierdzenie . iż autorzy Biblii byli napruci
> >> > winem i palili jakieś zioła .
> >> > ..........
> >> >
> >> > Dostrzegli ten paradoks. Ktoś tu też globa chciał wychowywać....
> >> > Wychować na BIGOTA.
> >> > Kiedyś zamieściłem tu tekst na temat tego że komunista i katoliczka
> >> > to dokładnie to samo, bieguny są pozorne. Następnie cały czas
> >> > porównuje te dwa totalitaryzmy w swoich identycznych zachowaniach.
> >> > Orwell rok 1984 pisał pod wzór kościoła bo stalinizmu dobrze nie znał
> >> > i jak dobrze i trafnie pokazał braci świniaków ( to już z folwarku).
> >> > I w końcu zaczyna się powszechniej dostrzegać kim są i kogo zawsze
> >> > kochali , do koga tak biegają i się łaszą. Proponowałbym aby otwarcie
> >> > postulować katoliką, by zdjeli sukno z obrazu do którego się modlą, a
> >> > zobaczymy wszyscy.... twarz Stalina.
> >>
> >> Mogę zapodać na pl.soc.religia? Fasolce się spodoba...
> >>
> >> --
> >> tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
> >> ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai
> >> http://lordwinterisle.blogspot.com/
> >
> > Pewnie, a kto to fasolka?
>
> Inaczej Mr. Bean, jego już pewnie spotkałeś. Co prawda biblijny literalista,
> ale jest zdania, że to kościół katolicki, aczkolwiek z małą pomocą
> "syjontków palestyńskich" w rodzaju Rotschilda, stworzył światowy komunizm i
> hitleryzm. Ma też niezłego hopla na punkcie teorii spiskowej o okupowaniu
> ziemi przez kosmitów, których utożsmia z dyabłami religii.
>
> Co mu naprawdę mogę zarzucić, to to, że pakuje z papizmem do jednego kotła
> również religie Wschodu. Bo w prawie wszystkim z wyjątkiem tego ostatniego,
> tudzież swojej bibliolatrii i przekonania o "młodej Ziemi" ma po prostu
> rację. Ziemią rządzi Kabał pod postacią m.in. Watykanu, nazizmu i
> stalinizmu, a ostatnio także globalizmu NWO tylko nikt niestety tego nie
> dostrzega, że są to macki tej samej hydry. No może poza autorami filmów w
> rodzaju Zeitgeist i podobnych. Obserwacje UFO też się nie wzięły ni atkuda.
> Jeśli jest to zmyślone, to co wobec tego robią ci goście ze strony
> Exopolitics [1] (a to nie są ludzie przypadkowi tylko specjaliści
> po studiach posiadający powiązania z kołami doradców politycznych)?
>
> Carl Gustav Jung pisał kiedyś "UFO --- nowoczesny mit" [2] tylko że ten mit
> jest nie jakimś wymysłem, ale w najgorszym razie materialnym wytworem
> zbiorowej nieświadomości, myślokształtem potrafiącym się materializować tak
> jak robiły to gobliny, chochliki, elfy i krasnoludki czy w ogóle świat
> istot, których kiedyś ludzkość się bała, bo były jej cieniem. Kiedy Cotton
> Mathers, jeden z sędziów z Salem pisał o zagrożeniu ludzkości ze strony
> świata demonów, wyrażał ówczesną obawę ludzi przed tymi mrocznymi siłami
> nieświadomości wyrażającymi się w postaci magii. W faustycznej psychice
> dekadenckiej Europy zawsze istnieli ludzie skłonni zaprzedać się tej
> drugiej, "ciemnej" stronie mocy, poszukujący kontaktu z cieniem --- magowie
> i kapłani, którzy zostali dziś zastąpieni przez "głębokich" polityków i
> naukowców. Dzisiaj paradygmat magii zastąpiła technika, stąd psychiczne siły
> cienia wyrażają się pod postacią obserwacji przybyszy kosmosu i
> materializowania się ich niebywałych wynalazków technicznych na oczach coraz
> to większych grup obserwatorów UFO. Nie ma wątpliwości, że zawsze znajdą się
> konspiratorzy, którzy w głębokim ukryciu będą chcieli nawiązać jakiś kontakt
> z cieniem --- "kooperację na mocy paktu, mocy płynącej z kontaktu".
>
> Myślę, że ten przełom od paradygmatu magicznego do techniki najlepiej
> ilustruje nietuzinkowa postać (nieomal komiksowy czarny charakter) Jacka
> Parsonsa --- okultysty i alchemika, a jednocześnie specjalisty od chemii
> rakietowej pracującego dla rzadu USA i związanego z ruchem polityki
> globalistycznej. "Stare" w pradygmacie Parsonsa wyrażało się w tym, że jak
> prawie wszyscy leworęczni ezoterycy Zachodu epoki post-Crowleyowskiej miał
> hyzia na punkcie tego jakim to nie jest "antychrystem" i wierzył, że z
> odpowiednią partnerką spłodzi "księżycowe dziecko" wcielenie sił cienia i
> zapoczątkuje "nowy eon Horusa". W tym celu od 4 do 15 stycznia 1946 e.v. ---
> razem z L. Ron Hubbardem (później założycielem kościoła scjentologicznego) i
> swoją kochanką, siostrą żony, Marjorie Cameron --- Parsons wykonywał
> operację przywoływania Szkarłatnej Kobiety Babalon. Spłodzenie "moonchild"
> Parsonsowi się nie udało, ale jednak tuż po tym rytuale zaczęły pojawiać się
> na niebie Niezidentyfikowane Obiekty Latające. [3]
>
> Od tej pory świat baśniowych niebezpiecznych i groźnych istot przybrał nową
> postać zgodną z wyobrażeniami człowieka na temat techniki. W miejsce starej
> _magyi_ nie stanowiącej już groźby dla świata naukowej techniki pojawiło się
> wygenerowane w podświadomości zbiorowej jej nowe niebezpieczne wcielenie
> nowoczesna naukowa _goeteia_ [4] stojąca w opozycji do operacji
> odczarowywania świata, pozbywania się z niego sił cienia, którego kolejne
> etapy wyznaczali Budda, Jezus, Padmasambhava [5] i Marcin Luter. Jesteśmy w
> bardzo niebezpiecznym momencie tego cyklu --- w czasie rodzenia się młodego
> Yin w momencie kulminacji Yang i jeśli to rzeczywiście następuje, to
> oczekuje Ziemię naprawdę ciemna epoka. Wydaje się, że entuzjaści różnego
> rodzaju "braci kosmicznych" mogą tego charakteru Yin nowego eonu ("Nowego
> Porządku Świata") nie dostrzegać.
>
> ______________________
> [1] http://www.exopolitics.org
>
> [2] C.G. Jung "Flying Saucers, A Modern Myth of Things Seen in the Sky"
> (1959)
>
> [3] Dariusz Misiuna "Antychryst, seks i kosmici"
> http://okultura.pl/texts/odrodzenie.magii/rozdz.VI.h
tml
>
> [4] Takiego terminu na tę zbastardyzowaną praktykę użył chrześcijański
> myśliciel C.S. Lewis w swojej powieści fantastycznej "That Hideous
> Strength", w której przedstawił trafną prognozę stanowiącą niemal 100-
> procentowy opis kierunku, do którego prowadzi wspólczesny New World Order.
> "Oni sądzą że prastara _magia_ Merlina --- magia współpracująca z duchowymi
> pierwiastkami natury, przesycona miością i szacunkiem do nich, znająca je od
> wewnątrz --- może zostać połączona z nową _goeteia_ , z brutalną ingerencją
> z zewnątrz, z czymś w rodzaju chirurgicznej operacji. Nie. W pewnym sensie
> Merlin reprezentuje coś, co musimy przywrócić w inny sposób."
> C.S. Lewis "Ta ohydna siła --- tryogia międzyplanetarna t.3", przełożył
> Andrzej Polkowski, wydawnictwo M, Kraków 1993 s. 199.
>
> [5] "For Buddhists, the Lord Padmasambhava represents a second Buddha. For
> the Hindus he is the deathless Mahavatar (Great Avatar), the eternal youth,
> or Kumara. For the Christian he is the Christ-consciousness. The Himalayan
> yogis know him as the foremost of their great Saints, or Mahasiddhas, while
> amongst the sages he is known as the supreme Magi (mahamuni). For some
> initiates he is known as Arunagiri babaji, the holy master of the Sacred Red
> Mountain. In our tradition he is the Paramguru, the supreme Guru of those
> who follow the way of Tantra."
> [...]
> "Dorje Dro-lo of Bhutan, the fierce manifestation of Vajrakilaya (wrathful
> Vajrasattva) known as "Diamond Guts", the comforter of all, the Paracletos,
> imprinting the elements with Wisdom-Treasure."
> [...]
> "With Padmasambhava's presence in the country opposition melted. Fresh
> enthusiasm for Buddhism on the part of various noble families made it
> possible for Santaraksita to initiate the plans for founding a major
> Buddhist establishment in the heart of Tibetan territory. Consequently the
> Lord Padmasambhava, through the power of his blessings, exorcised the
> negative, demonic numina of the land and consecrated the site upon which
> Samye Monastery, Tibet's first sizeable Buddhist academy, was to be built.
> In the year 787 A.D. (Fire Hare year) construction began."
> Dharma Felloweship of His Holiness Gyalwa Karmapa "Biographies: Lord
> Padmasambhava, Embodiment of all the Buddhas"
> http://tinyurl.com/padmasambhava-bio
> Pełny adres:
> http://www.dharmafellowship.org/biographies/historic
alsaints/lord-
> padmasambhava.htm
>
> --
> tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
> ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai
> http://lordwinterisle.blogspot.com/
To wariat ten fasolka . Umysł schizofrenika paranoicznego atakują memy
myślowe otoczenia i bełkocą te treści poprzez nosiciela. Znaczy
choroba odrywa od" JA" osoby i napełnia informacjami obcymi z
zewnątrz, zastępując" JA" nosiciela.
Kościół i nazizm jak i stalinizm to systemy totalitarne, ich
mechanizmy są bardzo podobne, jak i zniewoleni ludzie wykazują
dokładnie te same cechy jak, np; paranoja zgniłego zachodu głoszona
przez komunistów, w KK mamy paranoję upadłego zachodu, bo systemy
totalitarne atakują wolność człowieka, której nienawidzą, bo wiadomo,
wyzwala ludzi z ich ucisku itd.
Co do UFO jest to dokładnie ten sam aspekt wiary co wiara w Boga, tak
jak ludzie wierzyli w zjawiska nadprzyrodzone tak teraz wierzą w
paranormalne. Bóg katolicki jest przestarzały, więc Ufo jest projekcją
naszej technicznej cywilizacji , tak jak kiedyś Bóg był projekcją
przeszłej ludzkości. To prymitywizm tworzy NEW AGE ,zmieszany z
niedojrzałością, paranoją, że ktoś jest kto wszystko kontroluje i nas
obserwuje.
|