Data: 2001-06-27 08:06:28
Temat: Re: Otylo?? Cukrzyca, Serce, Dieta
Od: "Jadarek" <d...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> a ja nie chcę aby publiczne pieniądze szły na coś takiego,
> i co mi zrobisz ?
A ja nie chcę żeby publiczne pieniądze szły niepotrzebnie na bezpłatną
insulinę/strzykawki/i inne takie potrzebne do przeżycia ludziom chorym na
cukrzycę, nadciśnienie/niedociśnienie, miażdżycę i wiele chorób ustępujących
(niektóre *całkowicie* ) po zastosowaniu Diety Optymalnej.
I co mi zrobisz ?
Jest sposób, żeby ludzie mniej cierpieli, mniej chorowali (no i z budżetu
kraju trzaby mniej wydać) ale nikt (poza naprawdę chorymi no i pasjonatami
;-))) ) się tym nie interesuje. No bo nie będzie "procentu" od firm
robiących leki, nie będzie kasy na nowe (nic albo niewiele wnoszące do
nauki) badania, a te wszystkie "ciepłe i bezpieczne" posadki ... eeeh,
szkoda strzępić klawisze.
Ostrożnie licząc ludzi odżywiających "optymalnie" jest ok. 2 mln. i przybywa
ich lawinowo. Jeden wyleczony z np. cukrzycy, astmy, alergii czy miażdzycy
kończyn jest przykładem dla kilkunastu/ kilkudziesięciu osób z otoczenia.
Jeśli choć połowa podejmie trud zrozumienia zasad Diety Optymalnej to i tak
idzie TO bardzo szybko. Za kilka lat kiedy zostanie przekroczona masa
krytyczna ludzie zaczną głośno pytać : "dlaczego dopiero teraz ?" ,
"dlaczego tego nikt wcześniej nie zbadał ?", "dlaczego tyle lat ludzie
musieli cierpieć, chorować i umierać w bólach ?". I co wtedy powiecie ?
Zasłonicie się "aktualnym stanem wiedzy medycznej" ?
Na Pierwszym Światowym Zjeździe Optymalnych w Poznaniu (nazwa własna to i
piszę z dużych liter - nie śmiać się proszę ;-) ) gdzie ok. 40 lekarzy (nie
tylko z Polski !) odebrało z rąk dr.Jana Kwaśniewskiego certyfikaty
(potwierdzające znajomość zasad leczenia DO i prądami selektywnymi) z
wielkim wzruszeniem słuchałem wypowiedzi lekarza , który (mając 30 lat
praktyki w zawodzie) stwierdził , że dopiero od 3 lat ma satysfakcję z pracy
bo naprawdę leczy chorych ludzi a nie tylko "zalecza" objawy chorób.
Oni podjęli trud zrozumienia zasad DO , sięgnęli ponownie po podręczników
biochemii, zastosowali przekazaną przez dr.Kwaśniewskiego wiedzę w praktyce
i.... mają efekty - wyleczonych przybywa !
No i nie są tchórzami , żeby to tego się przyznać...
"Jadarek" - Dariusz Kral (w którego rodzinnym mieście jest co najmniej dwóch
lekarzy stosujących zasady DO ale tylko na własny użytek - nie dla dobra
pacjentów)
|