Owoce cytrynca
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 9
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-09-25 20:01:27
Temat: Owoce cytryncaOd: Kresowiec <i...@t...de> szukaj wiadomości tego autora
Czolem uprawiacze cytrynca!
Wrocilem od mojego kolegi, ktoremu kilka lat temu podarowalem cytrynca
chinskiego. Ku mojemu zdumieniu na pnaczu nadal wisialy owoce tylko
lekko przywiedle. Moje juz dawno by uschly gdybym je nie zebral 3
tygodnie temu. Ale najbardziej zdziwila mnie wielkosc owocow. Moje mialy
ledwie 0.8 cm a te u kolegi 1.4 cm. Zaden z nas nie nawozil roslin. Moje
rosna w dobrej ogrodniczej ziemi majac slonce caly dzien. Jego rosna pod
domem, majac slonce tylko przed poludniem. Nie mam specjalnie
doswiadczenia z cytryncami. Pamietam, ze Ciecinski Jan P. wiedzial na
ten temat sporo. Czy tak duze owoce to wyjatek? Warto "nowa odmiane"
wiosna rozmnozyc? Czy mozna slyszal ktos o odmianach cytrynca? Jan pisal
tez, ze sa rosliny o bardzo ciemnych owocach. Moze ktos z Was takie ma i
moze mi zrobic sadzonke?
Z moich owocow nastawilem nalewke. I w ogole nic tylko nalewki
nastawiam, konfitury i dzemy robie a nawet owoce w syropie do lodow. O
wynikach okulizowania "wisze" Wam jeszcze relacje ale to moze pozna
jesienia. A zamiast przeprosin maly pomysl na cos do lodow. Do
zageszczonego soku z czarnego bzu dodac pod koniec gotowania wedlug
uznania kilka gozdzikow, kawek kory cynamonowej i 2-3 anyze gwiazdkowe.
Sok przedzedzic i dodac wydrylowane owoce derenia. 1kg na 1l soku.
Gotowac 3 min, wlac wedlug uznania lub potrzeb rumu i napelnic czesto
mieszajac sloiki. zakrecic i obrocic do gory dnem. Pyszne do lodow
zimowa pora.
Irek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
2. Data: 2007-09-25 20:38:59
Temat: Re: Owoce cytryncaOd: "mirzan" <l...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
Ale najbardziej zdziwila mnie wielkosc owocow. Moje mialy
> ledwie 0.8 cm a te u kolegi 1.4 cm.
Moje mają ok.1cm, ale w tym roku nie ma wcale owoców, bo kwiaty
zmarzły razem z lisćmi. Liście odrosły, ale drugi raz nie zakwitł.
Wiosną wytnij kawałek pędu, który idzie płytko w ziemi jak kłącze,
będzie ukorzeniony. Posadź od razu na stałe miejsce.
Wczoraj dostałem przesyłkę z czerwonokwiatowym cytryńcem, ale nie słyszałem
o ciemnych owocach.Byłbym chętny, na kawałek tego olbrzyma.
Pozdrawiam.Mirzan
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-09-25 20:58:22
Temat: Re: Owoce cytryncaOd: Kresowiec <i...@t...de> szukaj wiadomości tego autora
mirzan schrieb:
>
> Moje mają ok.1cm, ale w tym roku nie ma wcale owoców, bo kwiaty
> zmarzły razem z lisćmi. Liście odrosły, ale drugi raz nie zakwitł.
> Wiosną wytnij kawałek pędu, który idzie płytko w ziemi jak kłącze,
> będzie ukorzeniony. Posadź od razu na stałe miejsce.
> Wczoraj dostałem przesyłkę z czerwonokwiatowym cytryńcem, ale nie słyszałem
> o ciemnych owocach.Byłbym chętny, na kawałek tego olbrzyma.
> Pozdrawiam.Mirzan
>
Postaram sie kilka tak ukorzenic. A z pedow wierzcholkowych tez da sie?
A ten czerwony to S. rubriflora? A skad masz? Bo tu ceny powyzej 20
Euro. Wlasnie zastanawiam sie czy mam kogos bliskiego lub dalszego w
Holandii.
O ksiazkach tez wisze Ci odpowiedz. A przyszlym tygodniu wychodzi w
Austrii ksiazka o dereniu. Bardziej kucharska chyba niz ogrodnicza ale
zawsze. Nie moge sie pazdziernika doczekac.
Robie wlasnie galaretke z jarzebu szwedzkiego. (jesli dobrze rozpoznalem
i to tak sie nazywa) Smakuje nawet na goraco. wyobrazam sobie nawet jako
pikantny sos do filetu wieprzowego z piekarnika.
Irek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-09-26 05:23:20
Temat: Re: Owoce cytryncaOd: "mirzan" <l...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
> Postaram sie kilka tak ukorzenic. A z pedow wierzcholkowych tez da sie?
> A ten czerwony to S. rubriflora?
Nigdy nie udało mi się ukorzenić cytryńca.Pędy podziemne są od razu
z korzonkami.Czerwonego kupiłem na Allegro,wobec tego musi naipierw
zakwitnąć i pokazać jaką ma płeć.
Wiem gdzie rośnie taki w botaniku w Monachium,mogę Ci narysować z pamięci
plan dojścia.
Pozdrawiam.Mirzan
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2007-09-26 06:48:00
Temat: Re: Owoce cytryncaOd: t...@i...pl (Tomasz Lukowski) szukaj wiadomości tego autora
----- Original Message -----
From: "Kresowiec" <i...@t...de>
> Robie wlasnie galaretke z jarzebu szwedzkiego. (jesli dobrze rozpoznalem i
> to tak sie nazywa) Smakuje nawet na goraco. wyobrazam sobie nawet jako
> pikantny sos do filetu wieprzowego z piekarnika.
Witam, ma troche owocow jarzabu szwedzkiego i jesli moglbys mi przeslac
jakies sprawdzone pomysly na to jak je przetworzyc do postaci konsumpcyjnej
to bede wdzieczny i za przepis na te galaretke do miesa i ew. jakies inne
pomysly. Jesli to slabo miesci sie w profilu grupy to bardzo prosze na priv.
wdziecznie pozdrwiam
Tomek
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2007-10-21 08:44:33
Temat: Re: Owoce cytryncaOd: Kresowiec <i...@t...de> szukaj wiadomości tego autora
Tomasz Lukowski schrieb:
>
> Witam, ma troche owocow jarzabu szwedzkiego i jesli moglbys mi przeslac
> jakies sprawdzone pomysly na to jak je przetworzyc do postaci
> konsumpcyjnej to bede wdzieczny i za przepis na te galaretke do miesa i
> ew. jakies inne pomysly. Jesli to slabo miesci sie w profilu grupy to
> bardzo prosze na priv.
>
> wdziecznie pozdrwiam
> Tomek
>
Tomku przepraszam, ze dopiero teraz ale ledwie sie uporalem z remontami
i choroba. Co do moich przepisow, to odradzal bym z calego serca, bo ja
bardzo nieuporzadkowany jestem. Biore tyle owocow ile mam, sypie tyle
cukru ile mi smakuje, slowem wszystko na oko. Wykorzystaj to co jest w
sieci lub ksiazkach na temat jarzebiny. Do mies mozesz uzyc Chutney z
jarzebiny 100 g jarzebiny, 300 g cebuli, 200 pomidorow, 2 czerwone
papryki, 400 ml. octu winnego (czerwonego), 1lyzeczka soli, 1 lyzeczka
pieprzu.szczypta mielonego cynamonu i szczypta ostrej papryki oraz 500 g
zukru zelujacego.
Jarzebine po przemrozeniu zalac mieszanina octu i wody w stosunku 1:1 i
pozostawic przez noc. Owoce odcedzic, obrana cebule posiekac, pomidory
sparzyc i obrac ze skorki a nastepnie drobno pokroic. Papryke pokroic w
drobna kostke. Wszystkie skladniki z rodzynkami i przyprawami zalc octem
i zagotowac. Na srednim ogrniu gotowac okolo godziny. Dodac cukier
zelujacy i gotowac jeszcze 4 min. Goracy chutney przelac do sloikow i
natychmiast zakrecic.
Z jarzebiny na slodko robilbym raczej galaretki z dodatkiem jablek,
zurawiny czy pigwy.
Irek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2007-10-21 15:17:50
Temat: Re: Owoce cytryncaOd: Kresowiec <i...@t...de> szukaj wiadomości tego autora
mirzan schrieb:
>
> Nigdy nie udało mi się ukorzenić cytryńca.Pędy podziemne są od razu
> z korzonkami.Czerwonego kupiłem na Allegro,wobec tego musi naipierw
> zakwitnąć i pokazać jaką ma płeć.
> Wiem gdzie rośnie taki w botaniku w Monachium,mogę Ci narysować z pamięci
> plan dojścia.
> Pozdrawiam.Mirzan
>
Jeszcze jedna spozniona odpowiedz.
Monachium to calkiem inny kraj. Za daleko dla mnie. Taniej bedzie pewnie
gdzies zamowic. Ale skoro lubisz afrodyzjaki, to mam cos nowego:
Gynostemma pentafhylum. Ma to byc super na wszystko: pomaga na choroby
wywolane stresem, poprawia prace serca, obniza zbyt wysokie cisnienie,
obniza choresterol, przeciwdziala zawalom i udarom, wzmacnia ogolna
odpornosc organizmu, poprawia tworzenie sie bialych cialek krwi, obniza
poziom cukru przeciwdzialajac cukrzycy, przeciwdziala zachorowaniom na
raka, wzmacnia uklad nerwowy i poprawia zdolnosci kondycyjne oraz wzmaga
przemiane materii. Aha, to tez roslina pnaca. Chyba sobie zamowie, bo
lata leca a seks frejde dalej sprawia, mimo, ze jeszcze premier
starokawalerstwo propaguje, ze niby "Bogu mile". Naruszylem cisze
wyborcza? Zamkna mnie?
Irek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2007-10-21 17:09:36
Temat: Re: Owoce cytryncaOd: "mirzan" <l...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
Taniej bedzie pewnie
> gdzies zamowic. Ale skoro lubisz afrodyzjaki, to mam cos nowego:
> Gynostemma pentafhylum.
Cytryniec nie jest afrodyzjakiem. Poprawia wzrok,co nie znaczy,
że przypomni się,do czego służy,to co zobaczysz.Afrodyzjaków unikam,
to bardzo kłopotliwe zielska,zachęcają do ciężkiej,niepotrzebnej pracy.
Gynostemma nie przezimuje w naszym klimacie,a preparatów z niej pod
dostatkiem.Ani to ozdobne,ani smaczne,na wino się nie nadaje,szkoda miejsca.
Pozdrawiam.Mirzan
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2007-10-24 08:50:56
Temat: Re: Owoce cytryncaOd: michalina <m...@n...vp.pl> szukaj wiadomości tego autora
Kresowiec pisze:
>>
> Tomku przepraszam, ze dopiero teraz ale ledwie sie uporalem z remontami
> i choroba.
>
> Irek
To moz.e i ja doczekam sie; na odpowiedz', bo sumienie ca?kiem zame;czone.
michalina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |