Data: 2001-02-22 12:47:18
Temat: Re: PD: PROSBA do Niny
Od: <z...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Piotrek. M. zapytal:
>Pytanie moje DLACZEGO nie zmienisz nazwy?
Wyobraz sobie Piotrze, ze masz cos genialnego do przekazania innym ludziom.
Ale w tym samym czasie wszyscy tez chca cos powiedziec. I jak tu sie przebic?
Popatrz na swiat dookola:
- agreswne reklamy,
- gazety, w ktorych krzykliwe naglowki na pierwszych stronach
- filmy klasy C i D, ktore przyciagaja w jedyny "sluszny" sposob
- lokcie w tloku wbijajace Ci sie w zebra.
Tak to jest, kiedy chce sie cos sprzedac.
A Marilyn Manson? Jak w soczewce swiadomie skupia na sobie uwage wykorzystujac
zlo(?), ktore atakuje nas z mediow.
Ale Marilyn Manson, robi to dla pieniedzy. Z tego co sie saczy z mediow zrobil
biznes. Niektorzy mysla, ze jak go usuna z pola widoku, to zlo(?) zniknie. o
naiwnosci!
Zatem dlaczego nasz grupowy MM robi to co robi? Juz ponad 170 postow w tej
sprawie i nie znamy odpowiedzi!
Ja jej nie znam. Al powiem Ci, co o tym sadze.
Zastanawialem sie, o co tu chodzi?
Czy czlowiek o czystych zamiarach tak dlugo by to ciagnal? Pomysl, czy dla
chocby swietego spokoju na miejscu MM nie wyjasnilbys swojego zachowania?
Bo od majacego zle(?) zamiary nijak nie dowiesz sie prawdy jezeli traktujesz go
jak rownego sobie. Tu trzeba sledczego!
IMO ten wulgaryzm jest rozpaczliwym krzykiem: TU JESTEM! HALO! PATRZCIE NA
MNIE! NO!
Tak pewnie mysli ktos, kto nie jest pewien, czy jego slowa zostana dostrzezone
i zrozumiane.
Bo czy nie wystarczy przeczytac czyjs interesujacy post, aby zwracac uwage na
tego autora nastepnym razem?
Jezeli piszesz ciekawe nie musisz sie prosic o publiczna uwage.
Wyobraz sobie Piotrze, ze masz cos genialnego do przekazania innym ludziom.
I Twoj list zwrocil juz na siebie uwage wszystkich. Ale Ty nadal boisz sie, ze
nie zostaniesz zrozumiany. Bo w realu, kiedy mowisz cos wg Ciebie waznego, nikt
zdaje sie nie rozumiec donioslosci Twych slow. Nikt nie darzy uznaniem Twoich
wypowiedzi.
Co robisz? Jak slowom nadac waznosc?
Jest tak samo jak z towarem w slepie! Wazne jest opakowanie i etykieta.
Nie kupiles kiedys badziewia ze wzgledu na opakowanie? Ja - tak :(
I nawet bylo mi glupio przed samym soba, ze tak dalem sie nabrac. Gdyby tuz po
wyjsciu ze sklepu i rozpakowaniu tej rzeczy ktos by mnie zapytal, czy zrobilem
dobry zakup odpowiedzialbym: PEWNIE! Choc w glowie wyrzucalbym sobie glupote.
Wrocmy do slow. Nie mozna napisac: TO SA MADRE SLOWA! pod postem. Takie cos
jest zbyt latwe do przejrzenia.
Trzeba uzyc manipulacji. Pozwalasz odbiorcy samemu odkryc, ze autor jeste
madry!!!
No jak myslisz, jak to sie robi?
Zalaczasz na koncu postu niewinny link do swej strony domowej, na ktorej
umieszczasz o sobie co tylko chcesz! Z reguly znajdujemy tam laurki. Niekiedy
informacje o tym, ze jestes np. FILOZOFEM.
Uzytkownik czyta sobie post juz na od samej nazwy kontrowersyjny (p...l) ale
tresc tego postu nie jest jakas powalajaca z nog. Liczyl na troche wiecej.
Ale ale, na koncu jest link (dla pewnosci dwa do tej samej tresci)...
Moze tam jest jakies wytlumaczenie?
I uzytkownik klika. Wykonuje minimalny ruch ktory oznacza dokonanie wyboru.
I juz jest w naszej pulapce! :))) Juz go mamy! Bo tam, niczym pale w wilczym
dole czeka na niego objawienie naszej madrosci!
Bo przeciez jestes FILOZOFEM. A od podstawowki jest w nas wpajany szacunek dla
teo AUTORYTETU.
Na polskim, historii, fizyce. W ogolniaku, na studiach, czasami sami szukamy.
Jest to jeden z najbardziej ugruntowanych w naszej swiadomosci autorytetow.
Abstrahujac od nazwy pewnego "zawodu" z czym kojarzy Ci sie Filozof?
Jakiz jest kontrast miedzy p...l a Filozofem!
Ludzie pod wplywem Autorytetu sa w stanie popelnic wiele zlego. Najgorsze jest,
kiedy nie dostrzegaja, ze sa we wladaniu mechanizmow manipulacji. Trudno im sie
wycofac ze swojego zaangazowania.
Oto IMHO jest przyczynek do odpowiedzi na Twoje pytanie.
A czy sama odpowiedz padnie - nie wiem.
Moge podzielic sie z Toba moja ulubiona w ostatnich dniach piosenka:
KAJ UWIĘZIONY
Porwała mnie Królowa Śniegu - Biedny Kaj
Zamknęła mnie w lodowym pudle - Aj jaja
Tysiąc bałwanów na cztery zmiany - Trzyma straż
Królowa Śniegu ciągle mnie bije w twarz.
Dą dą dą dą
Oj ma miła miła miła
Gerdo ratuj, bo znów biła
W twarz, mnie w twarz, królowa zła
O jak boli, ała...
Nie mogę tu dłużej wytrzymać - Biedny Kaj
Uciec stąd chcę Królowej Śniegu - Fiu fiu fiu
Stopię bałwanów, zimnych klawiszy - Czyżby czyż?
Niech no się tylko skończy na dworze niż.
Oj jak miło miło ciepło
Gdy królową słonko trzepło
Roztopiło babę złą
Jakie brzydkie H2O.
Parlando:
Skończyło się proszę pani pani panowanie,
Teraz możesz być najwyżej Królową Kałuż,
W której ropuchy i żaby złożą skrzek. Tfu!
A potem się ciebie napiją i wcale nie będziesz im smakować.
Goodbye kałużo goodbye.
Trzymaj się mocno, mocno, mocno, - no no no no!
Świeci słońce, wyschniesz zołzo!
Nie dla ciebie miesiąc maj
Koniec pieśni - This is Kaj...
Słowa: Władysław Sikora
Pozdrawiam
--
Zelig9
Aby do wiosny ;)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|