Uzytkownik "Alienkaa" <A...@p...fm> oraz Uzytkownik P. napisali:

> > Jakiej spolecznosci???? Z tego co zauwazylam, to osoby ktorym to "straszne"
> > ID przeszkadza to mozna policzyc na palcach jednej reki... I dlaczegoz to
> > oni maja decydowac za wszystkich?????

Dlaczego uwazasz, ze chce decydowac za wszystkich? Czyzbym mial w reku kabelki
od komputerow uzytkownikow albo stal nad Toba z pistoletem albo Cie szantazowal?

Czy jezeli ktos moim zdaniem naduzywa zaufania rozmowcow i nimi manipuluje to
mam milczec?

Czy jezeli Twoj przyjaciel zada sie z ludzmi, ktorzy wywieraja na niego zly
wplyw Ty siedzisz cicho i patrzysz, jak sie marnuje w oczach?

Pamietasz co czula Gerda gdy widziala zaczarowanego Kaja?

Ja tak nie umiem.

Czy jezeli ktos naduzywa wolnosci wypowiedzi i prowadzi Twoim zdaniem
nieuczciwa gre to nie wolno Ci o tym mowic?

Czy jezeli ktos mowi p...l i sugeruje, ze robi to w imie wolnosci, to nie mozna
wyrazic mi o tym opinii?

Dlaczego bronisz mi wolnosci wypowiedzi?

Czy jestem dla Ciebie kims gorszym niz Nina?

Czy ja chce decydowac za Ciebie? Wytlumacz mi prosze, dlaczego mi to zarzucasz?

> Ale oni mysla, ze spolecznosc stanowia, ewentualnie ze spolecznosci bronia.
> Wczytaj sie w wypowiedzi Zeliga, Asteca, Alfreda et al.

> A ja oczywiscie ironizowalem (zeby nie bylo nieporozumien)

Drogi P. Zauwaz, ze Twoje slowa zostaly inaczej zrozumiane niz zamierzales.

Czy uwazasz, ze dobrze rozumiesz moje intencje?

A moze sie mylisz? Czy jestes w stanie dopuscic do siebie taka mozliwosc?

Dobrze wiesz Pawle, ze w kazdy tekst mozna wczytac sie tak, ze czarne stanie
sie biale a biale czarne - to kwestia interpretacji.

Ja staram sie nie myslec za Ciebie bo uwazam, ze wystarczajaco trudno jest
zrozumiec samego siebie, a co dopiero innych. IMO jedynym na to sposobem jest
rozmowa z drugim czlowiekiem a nie myslenie za niego.

Szanuje Cie i chce z Toba rozmawiac. Chcesz?

pozdrawiam cieplo

--
Zelig9

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl