Data: 2001-02-23 20:04:50
Temat: Re: rozmowa
Od: <d...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Uzytkownik Z. Napisal:
<ciach>
> > P. Rozmowa z drugim czlowiekiem nie jest jedynym sposobem, chocby dlatego,
ze
> > jak sam zauwazyles jest mu czasem "[wystarczajaco] trudno zrozumiec samego
> > siebie".
>
> Z: Jakie inne sposoby masz na mysli?
[Uwazne, uczciwe czytanie/sluchanie jego wypowiedzi. Czlowieka mozna poznac nie
tylko wtedy, gdy sam interpretuje swoje zachowanie, bo moze chciec nas
wprowadzic w blad. Moze - nie musi. Generalnie nie nalezy zaniedbywac zadnego
zródla informacji i nie nalezy przyjmowac wszelkich wyjasnien odautorskich za
dobra monete, ale tez nie nalezy ich ignorowac.]
> >P: Chcesz rozmawiac ze mna? Nie mam nic przeciwko, jakkolwiek PierdolNinkowy
> >watek to MZ juz od dluzszego czasu wylacznie strata czasu. To co mialem na
ten
> >temat do powiedzenia zawarlem tak naprawde juz w poscie" Nina a psp:
> >trafniejsza analogia.
>
> Z. Mnie tez to znudzilo, tym bardziej ze wyrazilem swoja opinie i nikt nie
> przekonal mnie, czy tez innych, (ani nie probowal), ze jest inaczej.
>
> Twoj przyklad z klczykiem moim zdaniem jest(!) adekwatny do calej sytuacji.
[No to sie ciesze, bo mnie sie tez tak wydaje...:]
> Z. Tylko MZ ktos probuje wkluc go nie sobie ale sila w uszy wszystkim
> uzytkownikom.
[Tu sie nie zgadzam. Po pierwsze, ja nie slysze nazw serwerów, tylko je widze.
Po drugie - nazwa "pierdol" zwrócila moja (i zapewne nie tylko moja uwage),
tylko przy pierwszym z nia kontakcie. Uznalem ja za ekscentryczna i nic poza
tym. A nastepnie skupilem sie na zawartosci, czyli wypowiedziach autorki z
ekscentrycznym kolczykiem. Dla mnie sprawa "piedol" skonczyla sie w ciagu 1
sekundy.]
>Z: Pamietasz "Wojne swiatow - nastepne stulecie" Szulkina? Pamietasz, czego
> symbolem byl tam kolczyk?
>
> Co o tym uwazasz?
[Nie pamietam. Przypomnij mi.]
> Z. Wydaje mi sie, ze dopoki nie wyjasnimy sobie swoich stanowisk do konca,
ten
> cien bedzie ciazyl nad nasza rozmowa.
>
> Czy o tym mozemy rozmawiac?
>
> Uwaga:
> Czy to, ze przedstawiles juz raz swoja opinie, bedziesz jej sie trzymal mimo
> nowych informacji?
[Czy wplynely jakiekolwiek nowe informacje, które powodowalyby, ze powinienem
uznac swoja analogie za nietrafna? Nie zauwazylem, ale tez nie sledze juz tego
watku zbyt dokladnie. Nie interesuje mnie to.]
> Z> Nie chce Cie podpuszczac, ale to sugeruje, ze trzymasz sie raz powzietych
> opinii i ich nie zmieniasz - mam nadzieje, ze tak nie uwazasz, co nie znaczy,
> ze wymuszam na Tobie zmiane Twojego stanowiska.
[Zmieniam i to dosc czesto (moze nawet za czesto), ale na razie nie widze
powodu]
>Z: Cenie sobie moja wolnosc i dlatego (niestety ;) szanuje Twoja.
>
> Czy o tym mozemy jeszcze rozmawiac?
>
> Teraz niestety rozmawiamy w atmosferze wiadomej sprawy i wszystkie moje slowa
> mozesz odczytywac w tym kontekscie. Ale to sa jednak uwagi tez o charakterze
> ogolnym.
>
> > A poza tym przeciez rozmawiamy? :-)
>
> Zawsze bylem gadula ;)))
>
> pozdro
>
> --
> Zelig9
Pawel
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|