Data: 2008-02-14 00:08:37
Temat: Re: PIEPRZE WALENTYNKI
Od: "Aicha" <b...@t...ja>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "tren R" napisał:
> no wiesz że nie masz dupy a masz w dupie, a jak możesz mieć w dupie
> jak nie masz przecież dupy, wiesz taka sprzeczność, bo niby nie
> masz, a masz, to się dupy, znaczy, kupy nie trzyma, że masz w dupie
> i nie masz dupy, to jest nielogiczne i niezrozumiałe, nie mieć i
> mieć, wiesz coś nie pasuje, taka jakaś się robi fałszywa nuta, taki
> zgrzyt, bo jak można naraz takie dwie rzeczy mieć i nie mieć,
> korzystać z czegoś czego się nie ma, rozumiesz, tak jakby mieć
> ciastko i zjeść ciastko i mieć ciastko znowu, no wiesz, nie masz
> dupy a tu nagle mówisz, że masz w dupie, to że niby masz w czym, w
> nicości jakiejś, wiesz, piszesz do rozumnego człowieka, wiesz on się
> zastanawia, co jest grane, gdzie jest w końcu ten sens tego, czy się
> pomyliłeś, czy może literę gdzieś zjadłeś, no wiesz od razu cię
> usprawiedliwiam, ale wiesz lubię jak coś jest napisane z sensem,
> żeby to robiło wrażenie, a nie tylko tak o dupie maryni, bo właśnie,
> o, o dupie mowa, a przecież dalej nie wiem, jak to z tą dupą, gdzie
> ona, czy jest u ciebie, czy co w końcu, nie wytłumaczyłeś do końca,
> wydaje mi się, że potrzeba to jakoś wyjaśnić, żeby nie było tego
> niesmaku, tego niezrozumienia i niespójności komunikacji na linii
> autor-czytelnik, rozumiesz, napisz co z tą dupą, żeby było wszystko
> jasne i konkretnie pokazane, bo tak to sie można domyślać i po co,
> jeszcze każdy się inaczej domyśli, a po co ma się każdy inaczej
> domyślać, to niepotrzebne jest, proszę cię
Trochę przydługi to zdanie, żeby je do sygnaturki wstawić... :DDD
--
Pozdrawiam - Aicha (mniam!)
|