Strona główna Grupy pl.sci.psychologia PIEPRZENIE O... czymś ważnym?

Grupy

Szukaj w grupach

 

PIEPRZENIE O... czymś ważnym?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-07-15 12:53:54

Temat: PIEPRZENIE O... czymś ważnym?
Od: "Jac.B." <j...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

O czym ważnym pieprzy osoba, która mówi że pieprzenie o śmierci i eutanazji,
jest pieprzeniem o niczym?:


"
Użytkownik "eTaTa" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:beu78l$qkc$1@news.onet.pl...
Użytkownik "Jac.B."

Świetny przykład pieprzenia - o niczym.:-)

No więc słuchajta.
Jak chceta, oczywizda.

Życie nie jest niczym innym jak - doskonaleniem się.
Czy się ma parę, czy parędziesiąt lat.
Nie jest wymagane, od nas, jakiekolwiek działanie.
Nie trzeba nic robić, ale warto, dla - właśnie - samego siebie,
coś robić. Coś sensownego.
Ból, jest tylko, aż, sposobem nauki. Pędnikiem. Zmuszaczem
do działania.
NIE OGRANICZACZEM!

Niema takiej sytuacji, kiedy ból byłby, pozaświadomy.
To nasz mózg go czuje!
Więc, marny mózg, który tego nie reguluje.

Jak mówicie - j.w. - przyznajecie się do głupoty.
Sorki.
Ale to tak wygląda.
> Weźcie dowolną ilość tabletek - zabijcie mózgi,
> a zabijecie wszelkie bóle!
>
> I jeszcze jedno:
> Zabijać można się, wewnętrznie i zewnętrznie.
>
> "Jestem głupi, nie wiem jak sobie poradzić"
> - zabijcie mnie!
>
> ett
>
> Czasami, ktoś musi być mądrzejszy, od zabijającego się.
"


Ps... szkoda, że to tylko nie działa....


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-07-15 17:18:27

Temat: Re: PIEPRZENIE O... czymś ważnym?
Od: "Andrzej Litewka" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Jac.B." news:bf0te8$pcg$1@nemesis.news.tpi.pl
> O czym ważnym pieprzy osoba, która mówi że
> pieprzenie o śmierci i eutanazji, jest pieprzeniem o niczym?:

Taka osoba pieprzy o tym, że odpowiada się POD CYTATEM i
TNIE się CYTATY !!!!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-07-15 17:52:53

Temat: Re: PIEPRZENIE O... czymś ważnym?
Od: "Jac.B." <j...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Andrzej Litewka" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bf1k23.io.1@and.krakow...



>
> Taka osoba pieprzy o tym, że odpowiada się POD CYTATEM i
> TNIE się CYTATY !!!!

a jak się nie tnie, to osoba czytająca wpada w depresję jakąś psychogenna, a
w najlepszym przypadku zaczyna mieć pioczątki nerwicy! - to straszne! :)

Ps. Instrukcja obsługi nerwicy w wersji podstawowej (ino objawy osiowe,
zwane potocznie głónymi):

1. lenk
2. jegocentryzm
3. łopbjawy wegetatywne
3. błyndne koło

i tak dalej




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-07-15 17:53:25

Temat: Re: PIEPRZENIE O... czymś ważnym?
Od: "zielsko" <4zielsko@USUN_TOhoga.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 03-07-15 Jac.B. napisał(a)


> a jak się nie tnie, to osoba czytająca wpada w depresję jakąś
> psychogenna, a w najlepszym przypadku zaczyna mieć pioczątki nerwicy!
> - to straszne! :)

Nie ale tacy co modemy maja to posty bez cietych cytatow sciagaja
dluzej. A to kosztuje.
Do tego ciecie cytatow moze ulatwic przeczytanie.


--
Paweł Zioło (zielsko)

www.fotozielsko.prv.pl

Non Nobis Solum Sed Toti Mundo Nati

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-07-15 17:55:55

Temat: Re: PIEPRZENIE O... czymś ważnym?
Od: "re:" <e...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora



Użytkownik "Jac.B." <j...@o...pl>
news:bf0te8$pcg$1@nemesis.news.tpi.pl...

> O czym ważnym pieprzy osoba, która mówi że pieprzenie o śmierci
> i eutanazji, jest pieprzeniem o niczym?:

nie sądzę, żeby osoba która mówi "że pieprzenie o śmierci
i eutanazji, jest pieprzeniem o niczym", mówiła o czymś ważnym.
Nie wiem dlaczego uważasz że pieprzenie dla samej przyjemności
pieprzenia jest czymś ważnym? Czy tak uważasz, skoro tak sformułowałeś
pytanie?
Czy to co pieprzy osoba żeby pieprzyć - JEST WAŻNE??

Nie rozumiem
pieprzenie to pieprzenie

re:


> Użytkownik "eTaTa" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:beu78l$qkc$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Jac.B."
>
> Świetny przykład pieprzenia - o niczym.:-)
>
> No więc słuchajta.
> Jak chceta, oczywizda.
>
> Życie nie jest niczym innym jak - doskonaleniem się.
> Czy się ma parę, czy parędziesiąt lat.
> Nie jest wymagane, od nas, jakiekolwiek działanie.
> Nie trzeba nic robić, ale warto, dla - właśnie - samego siebie,
> coś robić. Coś sensownego.
> Ból, jest tylko, aż, sposobem nauki. Pędnikiem. Zmuszaczem
> do działania.
> NIE OGRANICZACZEM!
>
> Niema takiej sytuacji, kiedy ból byłby, pozaświadomy.
> To nasz mózg go czuje!
> Więc, marny mózg, który tego nie reguluje.
>
> Jak mówicie - j.w. - przyznajecie się do głupoty.
> Sorki.
> Ale to tak wygląda.
> > Weźcie dowolną ilość tabletek - zabijcie mózgi,
> > a zabijecie wszelkie bóle!
> >
> > I jeszcze jedno:
> > Zabijać można się, wewnętrznie i zewnętrznie.
> >
> > "Jestem głupi, nie wiem jak sobie poradzić"
> > - zabijcie mnie!
> >
> > ett
> >
> > Czasami, ktoś musi być mądrzejszy, od zabijającego się.
> "
>
>
> Ps... szkoda, że to tylko nie działa....
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-07-15 18:00:40

Temat: Re: PIEPRZENIE O... czymś ważnym?
Od: "Jac.B." <j...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "zielsko" <4zielsko@USUN_TOhoga.pl> napisał w wiadomości
news:bf1f2l$4i2$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Dnia 03-07-15 Jac.B. napisał(a)
>
>
> > a jak się nie tnie, to osoba czytająca wpada w depresję jakąś
> > psychogenna, a w najlepszym przypadku zaczyna mieć pioczątki nerwicy!
> > - to straszne! :)
>
> Nie ale tacy co modemy maja to posty bez cietych cytatow sciagaja
> dluzej. A to kosztuje.
> Do tego ciecie cytatow moze ulatwic przeczytanie.


Baila la rumba - mnie to! - to niech se we wsi zrobia siec, tak jak ja se
zrobiłem, wystarczy troche upartości! - jaksem miał modem, tom se ściągał
wszystko, am potem łotpowiadał!


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-07-15 18:11:41

Temat: Re: PIEPRZENIE O... czymś ważnym?
Od: "Jac.B." <j...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "re:" <e...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bf1f8g$53g$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Nie rozumiem
> pieprzenie to pieprzenie

FULL RACJA , ! nawet kucharze to potwierdzą i ciocia Gienia --> - służbowo
bułkę przez bibułkę - a prywatnie ch.... w zęby.........
Rasta




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-07-15 21:30:40

Temat: Re: PIEPRZENIE O... czymś ważnym?
Od: "eTaTa" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Jacku - co masz do mnie?
Czegoś nie rozumiesz?
Może ja nie kumam - tępym

Użytkownik "Jac.B."

> Użytkownik "eTaTa" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:beu78l$qkc$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Jac.B."
>
> Świetny przykład pieprzenia - o niczym.:-)
>
> No więc słuchajta.
> Jak chceta, oczywizda.
>
> Życie nie jest niczym innym jak - doskonaleniem się.

leniwy jesteś i tu Cię zachrypiało?

> Czy się ma parę, czy parędziesiąt lat.
> Nie jest wymagane, od nas, jakiekolwiek działanie.

A wymagane jest? Nie. Wola.

> Nie trzeba nic robić, ale warto, dla - właśnie - samego siebie,
> coś robić. Coś sensownego

Nie zgadzasz się? Masz parę ciał na zbyciu?
.
> Ból, jest tylko, aż, sposobem nauki. Pędnikiem. Zmuszaczem
> do działania.
> NIE OGRANICZACZEM!

A, nie? Czy bez bólu, lub w strachu przed nim, zrobiłbyś cokolwiek?

> Niema takiej sytuacji, kiedy ból byłby, pozaświadomy.
> To nasz mózg go czuje!
> Więc, marny mózg, który tego nie reguluje.

A, nie?
Jeśli ból nie jest w ręce, a w odczuwającej to głowie.
To głowa nie powinna nim sterować. Wiem - to jest trudne.
Cię, za to, nieusprawiedliwia lenistwo.

> Jak mówicie - j.w. - przyznajecie się do głupoty.
> Sorki.
> Ale to tak wygląda.

Niechęci. Skorzystania z mózgu - ośrodka sterowania.
Wytworzenia co potrzebne. I skasowania co zbędne.
Nie jasne?

> > Weźcie dowolną ilość tabletek - zabijcie mózgi,
> > a zabijecie wszelkie bóle!

Popełnijcie głupotę, chemicznej ingerencji,
w swoje możliwości. Skutek?
Nic nie czując jesteś jak wegeta.
Zielsko.
Wiem - to trudne, a Ty wolisz pigułki.
Łykniem i znikniem? :-)))

> > I jeszcze jedno:
> > Zabijać można się, wewnętrznie i zewnętrznie.

Piguła, albo myśl szczera ...- wybór należy do Ciebie.

> > "Jestem głupi, nie wiem jak sobie poradzić"
> > - zabijcie mnie!

Prościzna. Nie?
Niemoc z poradzeniem sobie, właśnie tak się... egzaltuje,
wywnętrznia. I to wiemy my dorośli do 'ponaddzieciakowego'
poziomu. Ale nawet my nie wiemy wszystkiego i chociaż zjedliśmy
kły i wyrwali włosy, nadal - nie mamy recepty. Więc kto ją ma?
Ty? Tina Turner? Masz to daj.
Jak zaczniesz ją sprzedawać, to będziemy wiedzieć - to nie Ty ją masz.
(ps. Na tym pejsowi popłyneli) - to nie do ciebie.

Jak weźmiesz w garść, że tak, ja, jak i Ty możemy się mylić,
to jaki wniosek płynie strugą?

> > Czasami, ktoś musi być mądrzejszy, od zabijającego się.
> Ps... szkoda, że to tylko nie działa....

Ależ działa. Tylko, to nie jest mechanizm. To nie robot - do przytulania.
Raz się zdąży przytulić, a raz nie. Ot problem.
I dlatego prosimy wszystkie dzieci - przytulcie się!
Poczujecie - obiecuję :-)))
Powaga!

ett


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-07-16 07:38:42

Temat: Re: PIEPRZENIE O... czymś ważnym?
Od: "Jac.B." <j...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "eTaTa" <e...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:bf1rmh$9qt$1@news.onet.pl...
> Jacku - co masz do mnie?
> Czegoś nie rozumiesz?
> Może ja nie kumam - tępym

Alęż ęTatą, jom do ciebie nic ni-mom, źle zyterpretowałęś
post, mię nię chodziło ło to, aby kogo kolwiek łobrażać,
bardzo mi przykro żę wzionołeś to tak strasznie do swojego,
i tak ledwie tykającego już serca, mom ino nadzieję że nie
kopniesz w kalendarz z tego powodu, bo miałby cię na
wieczność na sumieniu i przezx to nie mógłbym trafić do
komnat ojca niebiańskiego. Już zabieram się do pisania do
programu "wybacz mię" - ino tylko czy ten program jeszczę
istnieję??? Złoże też datek w Częstochowie, jako pokuta za
śmiertelny grzech którym, popełnił...
Ps.O ile zdążę, bo czuję, że diabeł mnie już opentuje,
cholera jasna!






› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-07-16 10:57:13

Temat: Re: PIEPRZENIE O... czymś ważnym?
Od: "eTaTa" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Jac.B."

> Alęż ęTatą, jom do ciebie nic ni-mom, źle zyterpretowałęś
> post, mię nię chodziło ło to, aby kogo kolwiek łobrażać,
> bardzo mi przykro żę wzionołeś to tak strasznie do swojego,
> i tak ledwie tykającego już serca, mom ino nadzieję że nie
> kopniesz w kalendarz z tego powodu, bo miałby cię na
> wieczność na sumieniu i przezx to nie mógłbym trafić do
> komnat ojca niebiańskiego. Już zabieram się do pisania do
> programu "wybacz mię" - ino tylko czy ten program jeszczę
> istnieję??? Złoże też datek w Częstochowie, jako pokuta za
> śmiertelny grzech którym, popełnił...
> Ps.O ile zdążę, bo czuję, że diabeł mnie już opentuje,
> cholera jasna!

Brawo, chłopcze, chłepce :-)))
No to już jakiś postęp widzę,
dbasz o staruszka samopoczucie.
Prawiem sie rozpłatał.

Oszukałeś się. :-)))

Skorupy trzaskają, gdy je się rozbije,
mięczaki wymiękają
flaki wypływają
u jednych i drugich.

Oszukuj się - migrena przejdzie.
Jak toporem odjął.
:-)))

A do Częstochowy nie płazuj,
postaw datek jako zakład,
kto z nas dłużej pożyje?

No?
Stawiasz?

ett


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Teocentryzm vs Antropocentryzm [było Re: Starość- Eutanazja czy życie? *****]
Kapcie czy sztanga? było: Re: Adres - pare artykulow
Prawda
zycie pod czy nad ziemia?
Ankieta: wybor identyfikatora na PSP Ruszenie A.D. 2003

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »