Data: 2004-02-25 21:23:22
Temat: Re: PILNE!!!
Od: "Aneta10ta" <a...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
ksRobak <e...@g...pl> napisał(a):
> Przybliżę Ci więc mój punkt wiszenia.
> Jeśli jakieś Twoje nieopatrznie wypowiedziane słowa mogą
> przynieść negatywny skutek a ktoś Ci zwróci na to uwagę to
> możesz:
> 1. przyznać -- no faktyczne; jeśli TE słowa można TAK zrozumieć
> to przepraszam,, nie takie były moje 'intencje'
Słuszne postępowanie.
> 2. brnąć w bezsens obrony "z góry przegranych pozycji"
Skąd wiedzieć, które są z góry przegrane? Gdyby to było możliwe, jak łatwe
byłoby życie.
> przypomnij sobie moje słowa z PS'a: "Człowiek nie niszczy siebie
> jeśli eliminuje ze swojego otoczenia przyczyny dyskomfortu
> psychicznego." Twój tekst wywołał we mnie dyskomfort psychiczny
> i ja Ciebie o tym poinformowałem i uzasadniłem. Ty wybierasz
> jedną z dwóch opcji... którą? :-)
Odpowiedź nie moją sprawą, ale gdyby to mnie pytano, pierwszy raz w życiu
wybrałabym bezpieczniejszą.
>Wygląda na to, że ONA chce Ci "coś" dać z siebie -- coś
> niematerialnego :-)
Nie pomyliłeś w tym zamieszaniu i nicków, i uczuć kto dawca, kto biorca?
Jakie są motywacje obydwu stron; głównie obdarowującego?
Nie przemyślałeś jednej kwestii. Cennym darem jest coś przyjmowane z otwartym
sercem, często upragnione, oczekiwane. Wciśnięty na siłę prezent, do tego
mało stosowny do okoliczności, to kula u nogi, to balast, z którym nie
wiedzieć, co począć, jak się od niego uwolnić, by nie sprawić przykrości
darczyńcy. Wątpliwej jakości byłby to podarek.
Pozdrawiam
Aneta
> \|/ re:
>
>
>
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|