> Dlaczego przyczepiasz się do Dorrit o błędy rachunkowe ?
> Pomyliła się tylko o rok, prawda ?
> Dziewczyna ma 20 lat i znacie się już 6 lat.
> Ty miałeś 22, ona 14, tak ?

Tak.

> W takim razie nie dziwię się całej sytuacji - ona nie miała czasu być
> podlotkiem, mieć przyjaciółek, chłopaków przyjaciół, zwykłej młodości.
> Później zamieszkała z Tobą, Twoją siostrą i jej kolejnymi
> przyjaciółmi.
> Oraz z Twoją nieufnością - zresztą słuszną

Moja nieufnosc byla sluszna? Skad wiesz? Zapewniam cie, ze nie byla.

- być może zniewoliłeś
> ją psychicznie i ona wreszcie chce się uwolnić i być sobą.

To prawda. Zniewolilem ja, ale to nastapilo w ostatnim czasie. Wczesniej nie
mielismy zadnych problemow, a wrecz przeciwnie, bylismy bardzo, bardzo,
bardzo szczesliwa para. Nie jest to tylko moje zdanie, ale takze i jej. I to
nie z przed roku, tylko z przed wczoraj, przed, przed wczoraj i z przed
kilku dni. Ja wiem, ze ona chce sie uwolnic, ale wiem, ze nie ode mnie tylko
od mojej zaborczosci, a od niej to i ja chce sie uwolnic. Wlasciwie to juz
mi sie udalo.

> Zaanektowałeś ją sobie na własność, czy jak ?

Nie, ale bardzo ja kocham i nie wyobrazam sobie zycia bez jej usmiechu,
barwy glosu, zapachu i wielu innych wspanialosci. Ona wciaz powtarza, ze jej
bardzo na mnie zalezy, ze nie przekreslils mnie jako mezczyzny, ale boi sie
mi zaufac, zeby sie nie okazalo, ze znow sie okaze, ze jestem zaborczym
gburem. Ciagnie ja do mnie, ale wciaz sie boi. A ja nie wiem jak ja
przekonac, ze jestem innym czlowiekiem i nie ma juz we mnie watpliwosci.

> Masz 28 lat. Pora dorosnąć do związku z kobietą.

No wlasnie, najwyzsza pora :o) Ta sytuacja dala mi sie we znaki i wiem, ze
nie zranie jej juz nigdy.

> Eva

Milo mi.
nick`t :o)